Obserwuj w Google News

Załamała się obrona Rosjan? Wielki wyłom wojsk Ukrainy nad Dnieprem

2 min. czytania
03.10.2022 07:50
Zareaguj Reakcja

Ukraina przełamała linię frontu i zmusiła Rosjan do odwrotu w obwodzie chersońskim, na odcinku wzdłuż prawego brzegu Dniepru. Prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził wyzwolenie dwóch miejscowości - Archangielskie i Myrolubiwki. Są jednak kolejne doniesienia - Ukraińcy mieli dotrzeć do miejscowości Dudczany. To oznaczałoby ponad 20 kilometrów wyłomu i kolejną klęskę agresorów.

Załamanie Rosjan nad Dnieprem. Ukraina idzie za ciosem
fot. Kostiantyn Liberov/Associated Press/East News

Ukraina prowadzi kolejne ofensywy, w ostatnich kilkunastu godzinach armia przełamała rosyjskie linie w obwodzie chersońskim, na prawym brzegu Dniepru. Chodzi o ziemie, których aneksję ogłosił Kreml w piątek 30 września.

Prezydent Wołodymyr Zełenski wspomniał w niedzielę 2 października o wyzwoleniu dwóch małych miejscowości na prawym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim: Archangielskie i Myrolubiwki. Podkreślił, że świat żyje obecnie innym sukcesem Ukrainy – wyzwoleniem ważnego miasta Łyman (obwód doniecki), do którego doszło w sobotę 1 października.

Załamanie Rosjan nad Dnieprem. Ukraina wyzwala kolejne miejscowości

- Historia wyzwolenia Łymanu w obwodzie donieckim stała się teraz najbardziej popularna w mediach. Ale sukcesy naszych żołnierzy nie ograniczają się do Łymana - oświadczył ukraiński prezydent.

Redakcja poleca

Wcześniej w sieciach społecznościowych pojawiły się niepotwierdzone doniesienia o udanych działaniach ofensywnych wojsk ukraińskich w obwodzie chersońskim, na zachodnim brzegu Dniepru, m.in. o zajęciu miejscowości Chreszczeniwka i Zołota Bałka.

Z kolei białoruska niezależna Nasza Niwa analizuje relacje rosyjskich "blogerów frontowych", z których wynika, że siły ukraińskie doszły do miejscowości Dudczany. Potwierdzenie tych - nieoficjalnych wciąż - informacji oznaczałoby, że Ukraińcy od soboty weszli w głąb rosyjskich pozycji na ponad 20 km, a rosyjski front na tym odcinku może się załamać. Za Dnieprem ma znajdować się ok. 25 tys. żołnierzy rosyjskich.

RadioZET.pl/PAP/Twitter