Ciężko ranne dzieci w szpitalu. Nożownik zaatakował na placu zabaw
Pięć osób, w tym czworo dzieci jest rannych po ataku nożownika, do którego doszło w czwartek rano we Francji. Władze przekazały, że napastnik został zatrzymany. Głos w sprawie zabrał prezydent Emmanuel Macron, który nazwał atak "aktem absolutnego tchórzostwa".

Francuskie media donoszą o ataku nożownika, do którego doszło około godziny 10 rano w czwartek. Napaść miała miejsce w Annecy w Górnej Sabaudii. Z medialnych informacji wynika, że rannych zostało czworo dzieci - dwoje z nich jest w ciężkim stanie. Obrażenia odniósł także jeden dorosły.
Szef francuskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformował na Twitterze, że dzięki szybkiej reakcji lokalnej policji, udało się szybko zatrzymać napastnika. W mediach społecznościowych można znaleźć nagranie, na których uchwycono moment zatrzymania nożownika. Z relacji świadków wynika, że napastnik był w turbanie, a media informują, że jest on Syryjczykiem ubiegającym się o azyl we Francji.
Atak nożownika we Francji. Macron zabrał głos
Głos w sprawie zabrał prezydent Francji Emmanuel Macron. Określił go jako "akt absolutnego tchórzostwa". "Dzieci i dorosły walczą o życie. Naród jest w szoku. Nasze myśli są z nimi, ich rodzinami i zmobilizowanymi służbami ratunkowymi" - napisał na Twitterze.
Antoine Armand, deputowany z regionu, w którym doszło do ataku napisał: "Atak nożownika na dzieci na placu zabaw jest odrażający. Nadal wiemy niewiele, ale zapewniamy wsparcie dla ofiar, krewnych i organów ratownictwa. Nasze myśli są z nimi".
RadioZET.pl/polsatnews.pl