Obserwuj w Google News

Spór o pieniądze z 800 plus. "Opozycja nie może być zakładnikiem"

2 min. czytania
20.05.2023 08:50
Zareaguj Reakcja

Podczas sobotniego programu Andrzeja Stankiewicza na antenie Radia ZET goście poruszyli temat programu 800 plus, wokół którego trwa spór polityczny. - To nie może być tak, że cała opozycja będzie zakładnikiem tego, że PiS zgłasza propozycje i cały czas mówi "my to damy, opozycja jest przeciwko wam, opozycja nie chce, żebyście mieli lepiej" - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska z KO.

Andrzej Stankiewicz
fot. Radio ZET

W sobotę 20 maja gośćmi Andrzeja Stankiewicza w programie 6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET byli: Janusz Cieszyński (PiS), Małgorzata Kidawa-Błońska (Koalicja Obywatelska), Michał Kobosko (Polska 2050), Anna Maria Żukowska (Lewica) oraz Stanisław Tyszka (Konfederacja). Zapraszamy na transmisję o godzinie 9:02 na RadioZET.pl oraz na profilu Radia ZET na Facebooku i YouTube.

Polityczny spór o 800 plus

W trakcie programu goście Andrzeja Stankiewicza poruszyli m.in. kwestię przedwyborczych obietnic. Rozmowa skierowała się głównie na temat zapowiadanego zarówno przed Donalda Tuska jak i Jarosława Kaczyńskiego programu 800 plus. 

Przypomnijmy, że kością niezgody dla liderów dwóch czołowych partii w Polsce jest tu termin. Kaczyński zapowiada, że program zostanie wprowadzony w styczniu 2024 roku - tj. po zbliżających się wyborach. Tusk z kolei "mówi sprawdzam" i proponuje, by dodatkowe pieniądze trafiły do kieszeni Polaków jeszcze zanim ci pójdą do urn. 

PiS: Waloryzacja niemożliwa przed 2024 rokiem

Do sporu liderów odniósł się na antenie Radia ZET minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. Jak twierdzi, waloryzacja programu 500 plus nie jest możliwa przed 2024 rokiem, "ponieważ mamy przyjętą ustawę budżetową. Jak zauważył prowadzący Andrzej Stankiewicz, rząd PiS wprowadził program 500 plus w trakcie trwania roku budżetowego. - Wtedy wam to nie przeszkadzało - powiedział. 

W odpowiedzi Cieszyński stwierdził, że "był to rok budżetowy, kiedy sytuacja finansów publicznych, jeszcze niedotkniętych pandemią i wojną, była zupełnie inna". Co ciekawe, kilka minut wcześniej Janusz Cieszyński twierdził, że "patrząc na parametry fiskalne budżet państwa nigdy - za wyjątkiem tych zdarzeń nadzwyczajnych jak pandemia czy wojna - nie był w tak dobrym stanie jak za rządów PiS". 

Kidawa-Błońska. Opozycja nie może być zakładnikiem PiS

Do tematu odniosła się też wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Polityk stwierdziła, że propozycja Donalda Tuska nie jest licytacją polityczną, a "powiedzeniem sprawdzam" właśnie. - To nie może być tak, że cała opozycja będzie zakładnikiem tego, że PiS zgłasza propozycje i cały czas mówi "my to damy, opozycja jest przeciwko wam, opozycja nie chce, żebyście mieli lepiej".

- Budowanie takich kłamstw na temat opozycji, która zdaniem PiS nie jest prospołeczna, jest po prostu psuciem naszego życia demokratycznego. Skoro pieniędzy jest dużo, skoro wielokrotnie można było nowelizować ustawy budżetowe na różne dziwne rzeczy, dlaczego nie można tego zrobić teraz i pokazać, że wszystkie partie chcą, żeby sytuacja Polaków się poprawiła - powiedziała. 

Kidawa-Błońska stwierdziła, że w temacie 800 plus "nie ma różnicy i niezgody". - Tylko trzeba to zrobić, a nie obiecywać gruszki na wierzbie i mówić, że znowu coś będzie z plusem. Bo jakbyśmy te wszystkie plusy zebrali i porównali z minusami, które one powodują w życiu naszych obywateli, to naprawdę wychodzicie na tym gorzej niż zero - dodała. 

RadioZET.pl