,

Mieszkania wielkości celi więziennej i betonoza. 9 zmian w walce z patodeweloperką

05.01.2023 12:47

Resort rozwoju i technologii bierze się za tzw. patodeweloperkę. Rząd chce tak zmienić przepisy, by przyszli nabywcy mieszkań nie byli więcej narażeni na place zabaw przypominające kojec dla psa czy na widok na sąsiednie mieszkanie z balkonu. Oto absurdy polskiego prawa budowlanego.

walka z patodeweloperka
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER/East News (zdjęcie ilustracyjne)

Patodeweloperka to termin, który najlepiej oddaje standardy działania niejednej firmy deweloperskiej, która ponad jakość i zadowolenie mieszkańców stawia zyski. Mowa o firmach, które apartamentem typu studio nazywają 12-metrowe pomieszczenia, zaś placem zabaw jedną huśtawkę otoczoną kratą. „To działania inwestorów komercyjnych, które mają maksymalizować zyski kosztem dobrych obyczajów, zdrowego rozsądku, a czasem wymagań zawartych w przepisach. W praktyce to mieszkania, w których jest np. ciemno, a z balkonów sąsiedzi zaglądają sobie do talerza. To też place zabaw składające się z jednej huśtawki” – opisał resort rozwoju.

9 zmian w prawie budowlanym. Rząd o walce z patodeweloperką

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podkreślił, że patodeweloperka staje się coraz częstszym problemem. Ceny mieszkań rosną, więc Polacy godzą się na niższe standardy. Oto najważniejsze zmiany w prawie budowlanym, które mają przeciwdziałać nieuczciwym praktykom.

 

Zwiększenie minimalnej odległości budynków mieszkalnych wielorodzinnych od granicy działki do 6 metrów.

. Między balkonami na odrębnej płycie balkonowej będzie musiało być minimum 4 metry, a w przypadku mniejszej odległości lub balkonów na jednej płycie, konieczne będzie stosowanie przegród o odpowiedniej grubości i wysokości.

. To minimalna powierzchnia, która pozwoli nazywać dany lokal mieszkaniem. Mniejsze lokale użytkowe będą mogły być lokalizowane na poziomie parteru budynku, z bezpośrednim dostępem do nich z ulicy. W przypadku potrzeby wydzielenia lokali o mniejszej powierzchni np. na innych kondygnacjach, będzie można skorzystać z odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych (wniosek organu administracji budowlanej do ministra).

. Resort proponuje, by zwiększyć czas nasłonecznienia dla pokoi mieszkalnych do 3,5 h (wyjątkiem pokoje zlokalizowane w zabudowie śródmiejskiej).

. Rząd chce zwiększyć wymaganą powierzchnię osiedlowego placu zabaw tak, by nie składał się on wyłącznie z huśtawki lub piaskownicy.

Będzie konieczność zapewniania na placach i skwerach publicznych co najmniej 20 proc. terenu biologicznie czynnego.

„Zdarzają się przypadki grodzenia budynków znajdujących się obok siebie, co znacznie wydłuża drogę osobom w nich zamieszkujących” – podał resort. Rozwiązaniem ma być wprowadzenie przerw pomiędzy terenami, które umożliwiają obejście osiedla w racjonalnym czasie.

 

Ponadto rząd planuje zmiany w prawie budowlanym. Mieszkania mają mieć lepszą izolację akustyczną tak, by nie trzeba było mimowolnie podsłuchiwać sąsiadów. Będzie więc wymóg przeprowadzania badania poziomu hałasu przed oddaniem budynku do użytku. Co więcej, by sztucznie nie podbijać liczby metrów kwadratowych mieszkania,  zgodnie z planowanymi zmianami przepisów o planowaniu do powierzchni kondygnacji nie będą wliczane powierzchnie balkonów, logii i tarasów, a powierzchnia zabudowy ma być liczona po obrysie rzutu poziomego ścian zewnętrznych.

Deweloperzy odpowiadają: będzie drożej

Na plany resortu błyskawicznie zareagowała branża budowlana. W komentarzu Związku Firm Deweloperskich czytamy, że „zwiększenie z 4 do 6 m minimalnej odległości bloków mieszkalnych od granic działki, może odbić się negatywnie na liczbie oferowanych mieszkań, co z kolei doprowadzi do wzrostu ich cen”.

Związek przyznał, że doprecyzowanie prawa to krok w dobrym kierunku, lecz jest też druga strona medalu: reformy mogą okazać się kosztowne lub nawet niemożliwe.  

"Obawy budzi pomysł zwiększenia minimalnej odległości budynków mieszkalnych wielorodzinnych od granicy działki z obecnych 4 do 6 metrów. Wiele firm nabyło wcześniej tereny, na których można realizować inwestycje zgodnie z obowiązującymi dotychczas przepisami. Zmiana minimalnej odległości może więc oznaczać całkowity brak możliwości wykorzystania tych działek" - oceniono.

loader

RadioZET.pl/gov.pl/PAP

Logo radiozet Dzieje się