Ekspert uspokaja w sprawie koronawirusa: Mutuje wolniej niż wirus grypy czy HIV
SARS-CoV-2 mutuje zdecydowanie wolniej niż wirus grypy czy wirus HIV, a jego mutacje nie muszą być groźne – uspokaja dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Ekspert przekonuje, że paraliżujący świat nowy patogen został na tyle dobrze przebadany, że możemy poszukiwać leków i szczepionki.

Koronawirus zatrzymał w tym roku cały świat. W natłoku tragicznych danych, pojawiają się również pokrzepiające informacje ze świata nauki.
Zdaniem eksperta z UM w Poznaniu, o SARS-CoV-2 wiemy już całkiem dużo. - Na tyle dobrze go przebadano, żebyśmy mogli prowadzić szerokie badania nad poszukiwaniem leków i szczepionki i na tyle dobrze, żebyśmy wiedzieli, że ten wirus ma, niemal na pewno, naturalne pochodzenie – powiedział znawca biologii medycznej i badań naukowych.
Koronawirus mutuje wolniej niż wirus grypy. Ekspert: "To bardzo dobra wiadomość"
Podkreślił, że ludzkości pomaga stale rosnący stan wiedzy na temat koronawirusa SARS-CoV-2. Naukowcom udało się m.in. dokładnie poznać mechanizmy patogenności wirusa, czyli wykazać, w jaki sposób zakaża on ludzkie komórki, a także jak przebiega jego replikacja w komórce, czyli namnażanie.
Ekspert: Koniec pandemii koronawirusa w maju lub czerwcu 2021Prof. Rzymski dodał, że koronawirus mutuje i szerzy się wolniej niż znane nam wirusy grypy czy HIV.
Genom koronawirusa stanowi pojedyncza nić RNA. Moglibyśmy się więc spodziewać, że SARS-CoV-2 będzie mutować szybciej niż wirusy DNA – bo to właściwość wielu wirusów RNA. Natomiast wiemy, że na chwilę obecną mutuje on zdecydowanie wolniej niż np. wirus grypy – o połowę wolniej, czy wirus HIV – i to o 75 proc. wolniej. To jest bardzo dobra wiadomość, także z punktu widzenia skuteczności szczepionek, nad którymi prowadzi się badania
Naukowiec wskazał, że dotychczas skatalogowano ponad 12 tys. mutacji SARS-CoV-2. - Dobrą wiadomością jest też to, że dowolne dwa izolaty z różnych stron świata różnią się średnio zaledwie 10 zasadami azotowymi z 29 903, które są w jego genomie – czyli nie odbiegają od siebie w sposób istotny. Kluczowe jest jednak pytanie, czy te różnice mają wpływ np. na to, jak bardzo wirus jest zakaźny – mówił.
Koronawirus. "Świat znalazł się w krytycznym punkcie"RadioZET.pl/PAP