Oceń
"Paradę planet" można było zobaczyć już we wtorek 27 grudnia i w środę. Wszyscy, którzy przegapili ten kosmiczny spektakl będą mieli jeszcze okazję nadrobić zaległości. Widowisko będzie można podziwiać do końca 2022 roku, a poza raz ostatni 31 grudnia.
Czym jest "parada planet"? To moment, w którym wszystkie planety naszego Układu Słonecznego ustawione są w taki sposób, że widać je na niebie jednocześnie. Wystarczy po zachodnie Słońca spojrzeć w niebo, a zobaczymy Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza, Saturna, a nawet Urana i Neptuna.
"Parada planet" na niebie. Kiedy? Gdzie oglądać?
W przypadku dwóch ostatnich planet układu konieczna będzie lornetka lub amatorski teleskop. Pozostałe zobaczymy jednak gołym okiem. Planety powinny być widoczne w następującej kolejności, patrząc z zachodu na wschód: Wenus, Merkury, Saturn, Neptun, Jowisz, Uran i Mars.
"Paradę planet" zobaczymy nawet z okna lub balkonu, ale pamiętajmy, że kosmiczne obserwacje są najbardziej owocne zawsze poza miastem, gdzie widoku nie zakłóca nam sztuczne oświetlenie. Wówczas możemy wykonać nawet widowiskowe fotografie. Podczas takiego wypadu przydatna może się okazać mapa natężenia światła, dzięki której znajdziemy idealne miejsce do obserwacji nocnego nieba.
Przypomnijmy: "paradę planet" naszego Układu Słonecznego będziemy mogli obserwować na niebie jeszcze 29.12, 30.12 i 31.12. Warto wykorzystać tę okazję, bo jest to zjawisko stosunkowo rzadkie, które pojawia się średnio raz na dwa lata.
RadioZET.pl/ Urania/ Super Express
Oceń artykuł