Synoptyk ostrzega przed niespokojnymi godzinami. Zmiana przyjdzie rano
W nocy z piątku na sobotę (3/4 listopada) w całym kraju całkowite zachmurzenie i opady deszczu, największe na północy do 30 mm. Wieje silny i porywisty wiatr, który osłabnie nad ranem – poinformowała Anna Woźniak, dyżurna synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Czeka nas deszczowa noc z bardzo silnym wiatrem - alarmuje Anna Woźniak, dyżurna synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Prognozowane jest zachmurzenie całkowite z przejaśnieniami, tylko na południu i zachodzie w drugiej połowie nocy większe przejaśnienia i rozpogodzenia. W całym kraju będzie padać, a najwięcej na północy. Tam suma opadów wyniesie od 15 do 30 mm.
Temperatura minimalna wyniesie od 4 stopni Celsjusza na południu, 6 w centrum, do 9 stopni na Wybrzeżu. Wiatr umiarkowany i dość silny w całym kraju, zmienny. Na południu porywy wiatru wyniosą do 75 km/h, zaś w centrum do 90 km/h. Wiatr nad ranem osłabnie.
Synoptyk IMGW ostrzega przed niespokojnymi godzinami
W sobotę zachmurzenie małe i umiarkowane, tylko na północy początkowo duże i zanikające opady deszczu. Poza tym będzie dosyć pogodnie. Temperatura maksymalna od 8 stopni Celsjusza na północy, do 13 stopni na południu. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami porywisty. Na Wybrzeżu w porywach do 65 km/h, południowy.
Do 16 wzrosła w piątek liczba ofiar śmiertelnych orkanu Ciaran w Europie. Jego przejście zakłóciło też transport na zachodzie kontynentu. Po dotarciu na wybrzeże Atlantyku orkan zaczął przesuwać się na wschód. W Toskanii zginęło sześć osób, a ulice wielu miast w ciągu kilku godzin przeistoczyły się w rwące potoki wody i błota.
Drzewa łamiące się pod naporem silnego wiatru były przyczyną kilku wypadków śmiertelnych. W Belgii zginęły dwie osoby, w tym ukraińskie dziecko, we Francji - dwie, jedna - w Hiszpanii, jedna - w Niemczech i jedna - w Holandii. W Portugalii silne fale na Oceanie Atlantyckim spowodowały zatonięcie żaglówki pod duńską banderą, w wyniku czego zginęły trzy osoby.
Źródło: Radio ZET/ Jacek Buraczewski (PAP)