Strażacy weszli do płonącego budynku. Makabryczne odkrycie
Mężczyzna zginął w pożarze mieszkania, do którego doszło w nocy w miejscowości Chotyłów (woj. lubelskie). Do tragedii doszło także w Pile. W spalonym pustostanie znaleziono zwęglone zwłoki.

Prawdopodobną przyczyną tragedii na Lubelszczyźnie było zaprószenie ognia. W akcji gaśniczej uczestniczyło ponad 20 strażaków. Dyżurny KW PSP w Lublinie mł. bryg. Krzysztof Tomasiak poinformował, że do pożaru doszło po godz. 22 w sobotę w miejscowości Chotyłów przy ul. Kolejowej, w powiecie bialskim.
Pożar mieszkania. Nie żyje mężczyzna
- Był to pożar mieszkania w budynku parterowym - miał miejsce w kuchni i w pokoju. Jedna osoba zamieszkiwała ten lokal. Panowało silnie zadymienie wewnątrz mieszkania. Po dotarciu do środka ratownicy znaleźli nieprzytomnego, niedającego oznak życia mężczyznę. Niestety, mężczyzna zginął na miejscu – przekazał dyżurny.
Wstępne straty oszacowano na około 40 tys. zł. Akcja gaśnicza trwała 3,5 godziny.
W Pile znaleziono zwęglone zwłoki
Do drugiego pożaru doszło w Pile (woj. wielkopolskie). W trakcie gaszenia pustostanu, do którego doszło w sobotę wczesnym wieczorem, strażacy znaleźli zwęglone zwłoki. Stan ciała nie pozwala na ustalenie tożsamości ofiary. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru budynku.
Sierż. Magdalena Mróz z pilskiej policji przekazała, że służby otrzymały zgłoszenie o pożarze przed godz. 19. Palił się pustostan przy ul. Browarnej w Pile. - W tym miejscu często przebywały osoby bezdomne. W trakcie gaszenia tego pożaru strażacy ujawnili zwęglone zwłoki. Natomiast są one zwęglone w takim stopniu, że obecnie nie można określić tożsamości ofiary, ani jej płci - opisała PAP policjantka.
Na niedzielę zaplanowano oględziny miejsca pożaru. Weźmie w nich udział biegły z zakresu pożarnictwa.