Zabójstwo młodego prawnika. "Karolina jest apodyktyczna i agresywna"
Młody prawnik 21-letni Igor K.-W. zginął w mieszkaniu swojej dziewczyny na warszawskim Wilanowie. Jego partnerka Karolina B. jest oskarżona o zabójstwo mężczyzny. W środę przed sądem zeznawali jej znajomi. - Jest apodyktyczna, momentami agresywna - opowiadał o niej przyjaciel, Anton C.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwa proces Karoliny B., oskarżonej o zabójstwo swojego partnera Igora K.-W. Sąd wysłuchał najpierw biegłej medycyny sądowej, która stwierdziła, że młody mężczyzna zginął od jednej, śmiertelnej w skutkach rany. - Zgon był następstwem rany kłutej, która spowodowała krwotok i nieodwracalną fazę wstrząsu krwotocznego - powiedziała biegła, która przeprowadzała sekcję zwłok mężczyzny.
Obrona oskarżonej zawnioskowała o odczytanie zeznań z lipca, gdy Karolina B. wyjaśniła, że trzymała nóż w ręku, kiedy zawołała Igora i "on wpadł na nóż, ten nóż wszedł jak w masło", prosząc biegłą o opinię, czy takie mogły być okoliczności powstania tej rany. Lekarz jednak nie chciała się wypowiadać w tej kwestii, tłumacząc, że zasadnicze znaczenie ma sposób trzymania noża, a o tym zeznania nie mówią.
Sąd wysłuchał kolejnej opinii toksykologów, która zasadniczo nie różniła się od poprzedniej - stwierdzono obecność leku antydepresyjnego w dawce terapeutycznej i nie stwierdzono alkoholu. Tym razem jednak biegli, pytani przez obronę, nie wykluczyli, że takie badanie mogło nie ujawnić np. syntetycznych kannaboidów.
Zabójstwo Igora w Wilanowie. Zeznania znajomych Karoliny
Potem znajomi oskarżonej opowiadali przed sądem o jej trudnym charakterze i burzliwym związku z nieżyjącym Igorem. Zeznawał Anton C., który utrzymywał z Karoliną B. znajomość, a w pewnym momencie nawet coś na kształt romantycznej znajomości, a także Aleksandra W., która przedstawiła się jako najlepsza przyjaciółka oskarżonej. Zeznania obydwojga były zbieżne.
Najpierw sąd odczytał zeznania Antona C. złożone w prokuraturze. - Jest inteligentna, chłodna, cyniczna. Raz dostała takiego ataku, że trzeba ją było odwieźć na SOR psychiatryczny - opowiedział śledczym świadek. - Czuła dużą potrzebę kontrolowania ludzi, interesowała się bardzo polityką i korzyściami finansowymi, jakie to niesie - stwierdził. Przed sądem częściowo wycofał się z tych zeznań, nie co do faktów, ale co do własnej oceny charakteru Karoliny B. i jej związku.
- Składałem te zeznania pod wpływem silnych emocji - powiedział, a potem przyznał, że był też trochę zazdrosny. Według zeznań, jakie złożył przed warszawskim sądem, Karolina B. jawi się jako osoba apodyktyczna, momentami agresywna, ale też zagubiona, niestabilna, mająca skomplikowane relacje nie tylko ze znajomymi, ale i z rodziną. Zeznający w czwartek świadkowie potwierdzili okoliczności, które już wcześniej pojawiały się w zeznaniach. Karolina B. miała mieć problemy natury psychicznej, samookaleczać się, przyjmować ecstasy. A także grozić, że zabije Igora, jeśli okaże się biseksualny.
Proces o zabójstwo Igora. "Jest trudną osobą"
Według zeznań świadków młoda prawniczka miała już wcześniej zranić swojego partnera maczetą. W zeznaniach są jednak rozbieżności, co do tego jak poważna miała być ta rana - od skaleczenia po wręcz złamanie kości - oraz w jaką kończynę zadana - raz jest mowa o ręce, a raz o nodze.
- Igor był bardzo ważną osobą dla Karoliny, ona mu się poświęciła całkowicie. On zniknął, ona to przeżywała. Gdy w końcu doszła do wniosku, że może być szczęśliwą kobietą bez niego, on napisał - tłumaczyła Aleksandra W. Zeznawała jednocześnie, że Karolina miała podawać partnerowi narkotyki i mówić, że boi się, iż mu coś zrobi. Aleksandrę W. oskarżona raz miała całować, innym razem bić pięścią w brzuch. - Na początku nie wiedziałam, jak trudną jest osobą - oświadczyła świadek.
Sąd przedłużył areszt tymczasowy Karoliny B. do 30 stycznia 2023 r. W drugiej połowie stycznia powinien zapaść wyrok w tej sprawie. Akt oskarżenia trafił do sądu 8 kwietnia 2022 roku. Prokuratura postanowiła kobiecie zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Karolina B. nie przyznaje się do winy i twierdzi, że śmierć partnera była wynikiem wypadku.
Zabójstwo młodego prawnika. Obojgu wróżono karierę
Przypomnijmy: 21-letni Igor K. zginął w mieszkaniu swojej dziewczyny na warszawskim Wilanowie pod koniec kwietnia ubiegłego roku. Na co dzień mieszkał w Lublinie. Był wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Lublin. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pełnił też funkcję marszałka Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego. Był również członkiem Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem i posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży.
Także Karolinie B. wróżono karierę. Zasiadała w Parlamencie Studentów RP. Potem skończyła prawo, zdobyła też licencjaty z kryminologii i historii. Była na stażu w kilku instytucjach centralnych, pracowała w gabinecie jednego z dyrektorów Kancelarii Premiera. Prezesowała fundacji Portia, była wpływową działaczką stowarzyszenia KoLiber. Trenowała szermierkę i brała udział w turniejach szpady sportowej.