,

Wypadek porsche na S8. Cała trójka nie miała zapiętych pasów. Są wyniki sekcji zwłok

01.02.2023 15:02

Wstępne wyniki sekcji zwłok ofiar wypadku porsche na trasie S8 wskazują, że nie ma poza wypadkowych przyczyn śmierci trzech mężczyzn, którzy w minioną niedzielę zginęli po uderzeniu w ciężarówkę. Potwierdziły się też informacje, że cała trójka nie miała zapiętych pasów.

Wypadek na S8
fot. PAP

Do wypadku na trasie ekspresowej S8 z Warszawy do Białegostoku doszło 29 stycznia wczesnym rankiem na wysokości miejscowości Sikory Pawłowięta. Samochody jechały w tym samym kierunku, porsche uderzyło w tył naczepy ciężarówki.

W wypadku na S8 zginęli Tomasz Jakacki oraz Dariusz Kapica

Jak podała policja, ofiary wypadku to mężczyźni w wieku 28, 35 i 36 lat, mieszkańcy powiatów: białostockiego i łomżyńskiego. Śledczy informowali też w niedzielę, że jadący porsche nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jedną z ofiar jest 36-letni działacz PSL z regionu, szef struktur ludowców w powiecie łomżyńskim Tomasz Jakacki. W wypadku zginął też 35-letni lekarz ze szpitala w Łomży.

Śledztwo w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym wszczęła Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem i to pod jej nadzorem wykonywane są czynności. Powołany został m.in. biegły z zakresu ruchu drogowego, w sprawie będzie wypowiadał się też specjalista z zakresu mechanoskopii. Badaniu będzie poddane nie tylko porsche, ale również ciężarówka.

Wypadek porsche. Wstępne wyniki sekcji zwłok ofiar

W Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku przeprowadzona została sekcja zwłok ofiar. Jej pełne pisemne wyniki biegli przekażą śledczym za kilka tygodni.

Prokurator Dorota Ezman z wysokomazowieckiej prokuratury poinformowała w środę, że ze wstępnej opinii wynika, iż przyczyną śmierci wszystkich trzech ofiar były obrażenia odniesione w wypadku drogowym. – Obrażeń charakterystycznych dla użycia pasów bezpieczeństwa nie było – dodała prokurator.

Oznacza to, że pasy nie były zapięte, o czym też wcześniej informowała policja. Sekcja miała wykluczyć taką ewentualność, że może np. ktoś z uczestników akcji ratowniczej, jeszcze zanim na miejsce dojechała straż pożarna i pogotowie, rozpiął pasy próbując udzielić pomocy.

Porsche uderzyło w ciężarówkę na litewskich numerach rejestracyjnych. Jej kierowca był trzeźwy, nie ucierpiał w wypadku. Zarówno on, jak i jego pasażer, mają w sprawie status świadków. Z pierwszych odczytów tachografu wynika, że w momencie uderzenia ciężarówka jechała z prędkością niespełna 90 km/h (dla tirów to maksymalna dopuszczalna prędkość).

RadioZET.pl/PAP

Logo radiozet Dzieje się