12-latka dźgnięta nożem 30 razy. Koleżanki zaciągnęły ją do lasu i zabiły
12-letnia Niemka została zasztyletowana przez swoje koleżanki. Dziewczynki zwabiły ją do lasu, gdzie zadały jej 30 ciosów nożem. Nastolatka się wykrwawiła, a oprawczynie wróciły do domu i okłamały jej rodziców. Media informują, że po niespełna tygodniu udało się poznać możliwy motyw tej strasznej zbrodni.

Do przerażającej zbrodni, w której ofiarą, jak i oprawcami były nastoletnie dziewczynki, doszło 11 marca w niemieckim mieście Hohenhain. Początkowo nie było jasne, co pchnęło dzieci do zabójstwa. Daily Mail podaje, że po niespełna tygodniu udało się ustalić, że był to akt zemsty.
Wszystko zaczęło się od tego, że dwie nastolatki w wieku 12 i 13 lat przez dłuższy czas znęcały się nad swoją rówieśniczką. Media podają, że miały ją zastraszać i obrażać. Dziewczyna zdecydowała, że opowie o wszystkim nauczycielowi.
Zasztyletowały rówieśniczkę. "To była zemsta"
Po tym, jak o wszystkim dowiedział się pedagog, Luise - bo tak miała na imię ofiara - spotkała się ze starszą ze swoich prześladowczyń w jej domu. Nie jest jasne, czemu się na to zdecydowała. Po jakimś czasie dołączyła do nich 12-latka i wszystkie poszły do pobliskiego lasu, z którego Luise już nie wróciła.
W pewnym momencie napastniczki zaatakowały Luise i zadały jej 30 ciosów nożem. To miała być zemsta za to, że wydała je przed nauczycielem. Po wszystkim wróciły do swoich domów. Starsza z dziewczyn zadzwoniła do matki swojej ofiary. Powiedziała jej, że Luise poszła do domu, miała wyjść przed 18.
Nastolatka zasztyletowana przez dzieci. "To straszne i niezrozumiałe"
Dziewczyna jednak do rodzinnego domu nie dotarła. Przerażeni rodzice zgłosili policji jej zaginięcie, a służby rozpoczęły poszukiwania na szeroką skalę. Do akcji wkroczyły psy tropiące, drony i helikoptery. Ciało Luise znaleziono następnego dnia. Jej morderczynie podczas przesłuchania przyznały się do winy.
- To straszne, niezrozumiałe i nie do zniesienia, że dzieci są zdolne do tak okropnych czynów. Zrobimy wszystko, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności tej zbrodni - powiedział gubernator Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wuest.
Szef lokalnej policji Jürgen Süs powiedział, że "straszne, że po 40 latach służby nadal trafiają do nas sprawy, które wprawiają w takie osłupienie".
RadioZET.pl/Daily Mail