Krążownik Moskwa na dnie. Są pierwsze zdjęcia zatopionego okrętu
Krążownik Moskwa od 14 kwietnia leży na dnie Morza Czarnego. Flagowy okręt Floty Czarnomorskiej najprawdopodobniej przełamał się na dwie części, o czym mają świadczyć opublikowane w sieci zdjęcia. Nie wiadomo, kto jest ich autorem.

Krążownik Moskwa zatonął 14 kwietnia w wyniku uderzenia dwoma ukraińskimi rakietami manewrującymi Neptun, a śmierć według nieoficjalnych danych miało ponieść co najmniej kilkudziesięciu marynarzy. Kreml nie chciał się przyznać do porażki i w oficjalnych propagandowych komunikatach twierdził, że chluba Floty Czarnomorskiej zatonęła w trakcie holowania do portu po wybuchu pożaru.
W sieci pojawiły się nagrania płonącego i tonącego krążownika. W poniedziałek stacja Ukraina 24 opublikowała pierwsze zdjęcia z dna Morza Czarnego, na których widać przełamaną na pół Moskwę. Obok leży rosyjski śmigłowiec, którym prawdopodobnie próbowano ugasić pożar na pokładzie.
Zdjęcia zatopionego krążownika Moskwa
Płetwonurek z Odessy Rościsław Kuroczkin w rozmowie z Ukraina 24 przekazał, że jego zdaniem okręt "pękł przed zderzeniem z dnem, co wskazuje na uszkodzenie go w rejonie nadbudówki".
Nie wiadomo, kto jest autorem opublikowanych zdjęć. Mogą one pochodzić z sonaru umieszczonego na niemieckiej łodzi podwodnej. Tymczasem dziennik "Bild" przekazał, że w rejonie wraku krąży okręt ratowniczy Komuna. Rosjanie chcieliby wydobyć Moskwę, ale głównym celem jest odzyskanie zatopionych dokumentów i elementów uzbrojenia.
Wojna w Ukrainie trwa od 62 dni. Zatopienie krążownika Moskwa jest jednym z największych sukcesów armii ukraińskiej. To z pokładu tego obiektu padły słynne słowa do obrońców Wyspy Węży.
Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje na żywo
RadioZET.pl/Ukraina24/Onet