Eksplozja w Przewodowie. Samolot NATO miał zarejestrować tor lotu rakiety
Samolot zwiadowczy NATO, monitorujący polską przestrzeń powietrzną, zarejestrował tor lotu rakiety, która eksplodowała we wtorek w Przewodowie (woj. lubelskie), w pobliżu granicy z Ukrainą - poinformowała w nocy z wtorku na środę amerykańska stacja CNN.

Informacja o trajektorii lotu pocisku została przekazana władzom NATO i Polski - oznajmił anonimowy przedstawiciel Sojuszu Północnoatlantyckiego, cytowany przez CNN. Nie podano żadnych szczegółów dotyczących miejsca wystrzelenia rakiety ani kraju odpowiedzialnego za ten incydent.
Rakieta spadła na Polskę. Co wiemy o eksplozji w Przewodowie?
W środę w godzinach porannych agencja Associated Press poinformowała za źródłami w administracji USA, że według wstępnych ustaleń w Przewodowie eksplodował pocisk ukraińskiej obrony przeciwrakietowej, który został wystrzelony w kierunku rakiety nadlatującej z Rosji i omyłkowo trafił w terytorium Polski.
Przypomnijmy, że e wtorek o godz. 15:40 na terenie wsi Przewodów niedaleko Hrubieszowa (woj. lubelskie) doszło do wybuchu pocisku produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej - przekazało polskie MSZ w komunikacie w nocy z wtorku na środę.
Prezydent Andrzej Duda w nocnym oświadczeniu dla mediów powiedział, że "nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, prowadzone są czynności śledcze". Natomiast prezydent USA Joe Biden oświadczył w środę po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich w Indonezji, że "to mało prawdopodobne, że rakieta, która spadła na Polskę została wystrzelona z Rosji".
Od 24 lutego, czyli agresji Rosji na Ukrainę, samoloty zwiadowcze NATO prowadzą regularny monitoring przestrzeni powietrznej wokół Ukrainy, realizowany w ramach sojuszniczej inicjatywy AWACS, czyli Powietrznego Systemu Ostrzegania i Kontroli.
RadioZET.pl/PAP