Gabriela Morawska-Stanecka: On też tańczy na grobie swojego brata i 95 innych ofiar
- On też tańczy na grobie swojego brata i 95 innych ofiar. Wstrząsające było zestawienie dwóch obrazków. Z jednej strony Barbara Nowacka, mające pełne prawo moralne występować o likwidację tej komisji i zestawienie twarzy Jarosława Kaczyńskiego, który w tym czasie rechotał - powiedziała Gabriela Morawska - Stanecka w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

Podczas popołudniowego Gościa Radia ZET u Beaty Lubeckiej Gabriela Morawska – Stanecka odniosła się do reportażu ukazującego inna stronę działalności i raportu Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego : - Wstrząśnięta byłam wieloma rzeczami. To w ogóle nie był raport końcowy. Są osoby, które nie podpisały tego raportu. Antoni Macierewicz od 12 lat tańczy na trumnach. O dzisiejszych wydarzeniach w Sejmie, które dotyczyły Podkomisji wicemarszałek Senatu powiedziała: - Wstrząsające było zestawienie dwóch obrazków. Z jednej strony Barbara Nowacka, mająca pełne prawo moralne występować o likwidację tej komisji i zestawienie twarzy Jarosława Kaczyńskiego, który w tym czasie rechotał.
„On też tańczy na grobie swojego brata i na grobie 95 innych ofiar.”
Komentując dzisiejsze wydarzenia, Morawska – Stanecka pytana przez Beatę Lubecką, powiedziała: - Zastanawiam się, gdyby mój brat, moja bratowa zginęli w tej katastrofie, czy w jakiejkolwiek sytuacji był rechotała. Był strasznie ubawiony. On też tańczy na grobie swojego brata i na grobie 95 innych ofiar. Podczas rozmowy pojawiło się też krótkie wspomnienie zmarłej tragicznie pary prezydenckiej: - Nie ceniłam jego prezydentury, ale na pewno Lech Kaczyński był dobrym człowiekiem, a Maria Kaczyńska była fantastyczną pierwszą damą i bardzo ją szanowałam, jako pierwszą damę. Wypowiadała się w różnych sprawach, wstawiła się za kobietami. To była bardzo ciepła osoba.
- Uważam, że cała ta sprawa z reparacjami została wytworzona na użytek polityki wewnętrznej powiedziała Gabriela Morawska - Stanecka w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
- Dlaczego rząd nie zrobił korekty budżetu tegorocznego, gdzie ma założoną inflację 3,3%? Od tego wiele rzeczy zależy. Jeżeli ta płaca minimalna idzie w górę, czy ci ludzie kupią za to tyle samo towaru, czy mniej? – powiedziała Gabriela Morawska – Stanecka w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej, dodając: - Rząd musi podwyższać płacę minimalną, absolutnie nie ma innego wyjścia. Wadliwa polityka rządu, w dużej mierze, doprowadziła do tego, że jest taka sytuacja.
Beata Lubecka zapytał także o projekt uchwały ws. reparacji wojennych, wzywający rząd Niemiec do wzięcia odpowiedzialności nie tylko moralnej, ale także finansowej za skutki II wojny światowej.
- Uważam, że cała ta sprawa z reparacjami została wytworzona na użytek polityki wewnętrznej, a nie dla osiągnięcia jakiegoś celu dla Polski. Tego się obawiam, że jest to celowe rok przed wyborami po to, żeby Polacy nie zajmowali się dziś drożyzną – odpowiedziała wicemarszałek Senatu. Zdaniem Morawskiej – Staneckiej: - Polska została bardzo mocno poszkodowana w czasie II wojny światowej. Jako prawniczka poszłabym raczej w odszkodowania dla osób pokrzywdzonych, w czasie działań wojennych, a nie w reparacje. Ja bym wolała, żeby rząd Polski dziś wypisał notę i wysłał wniosek o dopłatę z KPO. Ja nie wiem, dlaczego tego nie robi. Docierają też słuchy, że raport o reparacjach nie został jeszcze wysłany.
Podczas rozmowy w Popołudniowym Gościu Radia ZET, Beata Lubecka zapytała również o ostatni wywiad, którego udzielił gen Piotr Pytel.
- Z Piotrem Pytlem mieliśmy spotkania, kiedy wyjaśniał ws. Pegasusa. On dla mnie jest osobą bardzo wiarygodną i byłoby dziwne, gdyby osoba, która była szefem tej części służb, ryzykowałaby wszystko dla opowiadania rzeczy, co do których nie jest przekonana.
- To co się stało na początku wojny w Ukrainie, to społeczeństwo Polskie wyprzedziło rząd. Również Joe Biden zachował się tak, jak nikt się tego nie spodziewał. Myślę, że nacisk USA i atmosfera w Europie, Wielka Brytania miały ogromny wpływ – powiedziała wicemarszałek Senatu.
- Z Niemcami to jest ciekawy problem. Ostatnie rozmowy z przedstawicielami Bundesratu i okazało się, że problem polega na tym, że w Niemczech po 24 lutego część społeczeństwa, która była w NRD, ma nieco odmienne zdanie od reszty. Sympatyzujące (z Rosją – red.). Dla mnie to było niesamowite, że 30 lat po zjednoczeniu w tym społeczeństwie wciąż jeszcze są podziały. Dlatego sekunduję, aby rząd Niemiecki sobie z tym poradził. Po wojnie kilka pokoleń Niemców zostało wychowane na pacyfistów i generalnie brzydzili się bronią, zbrojeniami.
„Wszyscy byli ślepi, poza nami”
- Dobrze, że Usrula von der Leyen przyznała się do tego, że zachód się mylił. Lepiej późno niż wcale. To jest ważne, że się uderzyła w piersi. Generalnie Europa zachodnia takich doświadczeń, jak my nie miała. Ja ich nie usprawiedliwiam. Mam nadzieję, że to nie tylko deklaracja, ale tez cała polityka Unii się zmieni, w tej kwestii – powiedziała wicemarszałek Senatu, dodając: - Chciałabym także, aby Polski rząd się uderzył w piersi i powiedział, że nie mieli racji trzymając Zbigniewa Ziobro w rządzie. Jutro ustawy, notę i wysyłamy. Dziś pieniędzy z KPO potrzebujemy, jak kania dżdżu.
„Chcemy, aby była jedna lista. My musimy wygrać te wybory”.
- Czy to oznacza, że PPS pójdzie do wyborów wspólnie z Lewicą? – zapytała Beata Lubecka. – Jeżeli będzie jedna lista, to na pewno tak – odpowiedziała wicemarszałek Senatu. Beata Lubecka: - Czyli nie ma już wroga na Lewicy? Gabriela Morawska – Stanecka: To nie są kwestię osobiste. Ja mogę nie mieć relacji koleżeńskich z różnymi ludźmi, ale to nie ma żadnego znaczenia, jeśli chodzi o dobro państwa.
„Wszyscy, którzy są demokratami, powinni iść na jednej liście”.
- Ja nie mówię o tym, ze PPS pójdzie na jednej liście z Lewicą, bo to by było bez sensu - powiedziała Gabriela Morawska - Stanecka – Wszyscy powinni dążyć do tego, żeby była jedna lista opozycji.
RadioZET.pl