Adam Bielan: Mamy na Ukrainie wojnę wywołaną w wyniku działań niemieckich
- Mamy na Ukrainie wojnę wywołaną w wyniku działań niemieckich. Polska ma negatywne doświadczenia z pomocą Niemiec. Może Patrioty powinny stanąć po drugiej stronie granicy - powiedział Adam Bielan w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej

- Mamy na Ukrainie wojnę wywołaną w wyniku działań niemieckich. Gdyby nie Schroeder, Merkel i budowa gazociągu północnego, nie byłoby tej wojny. Niemcy walnie przyczyniły się do rozbudzenia agresji rosyjskiej - powiedział Adam Bielan w popołudniowym Gości Radia ZET. - Schroeder, Merkel są współodpowiedzialni. Gdyby nie gazociąg północny, Putin nie najechałby kraju, przez który szedł tranzyt gazu do Europy zachodniej.
Beata Lubecka: - Nie wierzę. Niemcy chciały, żeby Rosja napadła na Ukrainę? - Nie mówię, że chciały. Ja mówię, że gdyby nie gazociąg północny, polityka Schroedera i Merkel, nie byłoby tej wojny – odpowiedział europoseł PiS, dodając: - Nie byłoby aneksji Donbasu w 2014 r. dlatego, że Putin mógł to zrobić, mając zabezpieczony tranzyt gazu szczególnie do Niemiec. Niemcy są ostatnim krajem, który ma wiarygodność w tej sprawie. To nie jest zdanie tylko polskich polityków, ale też polityków Europy środkowo-wschodniej.
- To, co kompromituje Niemcy w tym konflikcie, to zbrojenia Rosji. Po wprowadzeniu embarga w 2014 r. przez UE na dostawy broni do Rosji, łamały je. Budowały m.in. poligon na którym szkolono elitarne rosyjskie jednostki, które później dokonywały masakry ludności cywilnej np. w Buczy - podsumował wątek Bielan.
- Kiedy przekazaliśmy czołgi Ukrainie, Niemcy nie byli w stanie przekazać nam sprawnych swoich czołgów, które wcześniej obiecały. Nie byli w stanie wywiązać się z obietnic złożonych stronie ukraińskiej. Pamiętamy żenująca historię z przekazaniem Ukraińcom hełmów, z bardzo dużym opóźnieniem – powiedział Adam Bielan w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
- Być może są jakieś powody, że MON uważa, że Patrioty powinny być po drugiej stronie granicy. Tam też mogą chronić naszego terytorium. Na Polskę spadła, najpewniej zbłąkana rakieta ukraińskich systemów, które są bardziej przestarzałe niż Patrioty - powiedział Adam Bielan - europoseł PiS, prezes partii Republikańskiej. -Jak pan sobie to wyobraża? Potrzebna kolektywna zgoda NATO, przeszkoleni żołnierze i zaangażowanie państwa NATO w wojnę z Rosją - zauważyła prowadząca. - Ukraina otrzymuje broń od różnych państw NATO, akurat Niemcy są na szarym końcu, jeśli chodzi o przekazywanie tej broni – powiedział Bielan.
- Gdyby w ten sposób patrzeć, to NATO już dawno byłoby zaangażowane w tę wojnę, bo praktycznie każdy kraj NATO szkoli ukraińskich żołnierzy na swoim terytorium. Najważniejszym celem rządu i pana prezydenta jest zapewnienie bezpieczeństwa i ochrona terytorium Polski. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości - powiedział europoseł. - Słowacy przyjęli niemieckie Patrioty – zauważyła Beata Lubecka. - My chcemy Patrioty. Rząd podjął decyzję o ich zakupie. Nasi poprzednicy nie byli przekonani o konieczności wzmacniania Polski, więc trudno nas oskarżać o brak chęci przyjmowania jakiegoś uzbrojenia. W ostatnich dekadach nie było tak szybkiego programu modernizacji sił zbrojnych, jaki mamy obecnie. Nie znam szczegółów, ale pamiętajmy, że Polska ma niestety negatywne doświadczenia z tego rodzaju pomocą Niemiec – odpowiedział Adam Bielan.
Zdaniem Adama Bielana: - Z całą pewnością dla polskiego rządu jednym z najważniejszych celów jest bezpieczeństwo obywateli i naszego terytorium. Ukraina jest atakowana przez rosyjskie rakiety. Bezpieczeństwo Ukrainy jest powiązane z bezpieczeństwem Polski. Beata Lubecka: - Czy min. Błaszczak zmienia zdanie, bo Jarosław Kaczyński nazwał tę propozycję propagandową? Adam Bielan: - Trudno mi określić dlaczego MON nieco zmienił swoje stanowisko. Dziś pałac prezydencki wskazał, że pan prezydent będzie chciał być włączony w proces decyzyjny w tej sprawie. Wydaje mi się, że musimy poczekać kilka dni na wypracowanie stanowiska w tej sprawie. - Czy pana zdaniem, to jest słuszna decyzja?- zapytała gospodyni programu.
- Nie znam uwarunkowań i nie jestem wtajemniczony w kwestie ochrony naszej granicy – odpowiedział europoseł.
"Hołownia nie ma żadnego doświadczenia w dziedzinie bezpieczeństwa"
Beata Lubecka: - Szymon Hołownia mówi, że działania Jarosława Kaczyńskiego wobec propozycji Niemiec, to zdrada stanu. Adam Bielan: - Hołownia nie pełnił żadnej funkcji państwowej, nie ma żadnego doświadczenia w dziedzinie bezpieczeństwa. Hołownia atakuje byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa, który odpowiada za największą modernizacje sił zbrojnych od 30-40 lat. Nigdy polska armia nie otrzymała takiego wsparcia politycznego i finansowego, jak za rządów Zjednoczonej Prawicy i to była głównie decyzja Jarosława Kaczyńskiego.
Będą kary w pałacu prezydenckim za rozmowę Andrzeja Dudy z rosyjskim pranksterem. - Po zdarzeniu sprzed dwóch lat wprowadzono nowe procedury, jeżeli ktoś się do nich nie zastosował, to powinien ponieść konsekwencje - skomentował popołudniowy Gość Radia ZET. - Czy to znaczy, że tam jest niekompetentny personel? – zapytała gospodyni programu. - Nie generalizowałbym, z moich doświadczeń wynika, że pracownicy prezydenta, szczególnie odpowiedzialnymi za politykę międzynarodową, są wysoce kompetentni. Szczególnie w tym trudnym czasie. Prezydent Trzaskowski, żeby daleko nie szukać, też odbył rozmowę z Wołodymyrem Kliczko, po czym okazało się, że są to ci dowcipnisie – odpowiedział Bielan, dodając: - Nie ma żadnych wątpliwości, incydent w pałacu prezydenckim nie powinien mieć miejsca. Jeśli złamano procedury, to osoby odpowiedzialne powinny ponieść konsekwencje. W tym sensie rozumiem komunikat wydany przez kancelarię kilka godzin temu.
Beata Lubecka: - W centralnym magazynie w Ostrowie Wielkopolskim mamy tylko 75 tys. ton węgla, to wystarczy na ogrzanie 2-3 gmin. - Ja też słyszę zapewnienia, że węgla nie zabraknie. Trzeba będzie rozłożyć zakupy węgla w czasie, nie naraz na całą zimę. Wąskim gardłem jest logistyka i transport – skomentował Adam Bielan.
RadioZET.pl