To nie jest umowa koalicyjna. To ogólnikowa deklaracja z ustaleniami personalnymi - Krzysztof Bosak
- To nie jest umowa koalicyjna. To jest ogólnikowa deklaracja z kilkoma ustaleniami personalnymi - powiedział Krzysztof Bosak w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

- Umowa koalicyjna pomiędzy 4 podmiotami została dziś podpisana. - To nie jest w mojej ocenie umowa koalicyjna. To jest ogólnikowa deklaracja programowa pomieszana z kilkoma ustaleniami personalnymi. My przede wszystkim z umowy koalicyjnej powinniśmy wiedzieć, kto bierze który resort. To jest najbardziej podstawowa sprawa przy tworzeniu rządu - powiedział Krzysztof Bosak – współprzewodniczący Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
- Co więcej. W poniedziałek będziemy głosować skład prezydium sejmu i nawet nie wiemy, jaki ten skład prezydium sejmu ma być. Wiemy tylko kogo te partie zaproponują.
- Z tej umowy wynika, że nie będziecie mieć wicemarszałka.
- Proszę mi wierzyć, że ta umowa tego nie reguluje. Nie wiemy tego, oni ciągle w tej sprawie dyskutują. W tej umowie nie jest napisane, jak oni widzą standard pracy izby, nie mówiąc o reprezentacji przyszłej opozycji w prezydium sejmu. Mamy tutaj ciekawą rozgrywkę – stwierdził lider Ruchu Narodowego.
- Natomiast od prezydium sejmu ważniejszy jest rząd, strategiczne spółki, służby i my z tej umowy nie dowiadujemy się na te strategiczne tematy prawie nic, jest mnóstwo ogólników.
- Póki co misję tworzenia rządu dostał M. Morawiecki, a nie D. Tusk.
- Tu koalicjanci mają wizję swojej koalicji także czasu nie tracą. Ja ich nawet rozumiem. Oni mają takie różnice programowe nawet wewnątrz tych swoich koalicji, że dwa, trzy tygodnie to może być mało, żeby dojść do porozumienia. Natomiast po co taki półprodukt prezentowali to jest dobre pytanie do nich – zaakcentował Krzysztof Bosak.
Czyli co by pan chciał zobaczyć w tej umowie koalicyjnej? - Proszę zobaczyć, jak wyglądają umowy koalicyjne np. w Niemczech. Długo tam to trwało, ale powstaje umowa kto za co bierze odpowiedzialność. Z tej umowy to nie wynika, jest tylko kto będzie wicepremierem. To jest dosyć zabawne. Bycie wicepremierem to jest taka tytularna godność. Natomiast my nie wiemy kto za co bierze odpowiedzialność. Być może my możemy jeszcze dwa tygodnie na to poczekać, ja nie mówię, że nie.
"Przywracanie praworządności poprzez zignorowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Ciekaw jestem, jak oni sobie z tym poradzą?" Feministki są bardzo niezadowolone, bo w umowie koalicyjnej nie ma nic o liberalizacji prawa aborcyjnego. - Jest rzecz dość ciekawa. Oni będą unieważniać wyrok Trybunału Konstytucyjnego . To jest niezgodne z Konstytucją. Przywracanie praworządności poprzez zignorowanie wyroków TK, na podstawie zerowej argumentacji prawnej. Ciekaw jestem, jak oni sobie z tym poradzą?
- Jednocześnie chcą gwarantować niezależność sądów, czyli będą uchylać wyroku TK niektóre? Za jaki okres czasu? A np. część sędziów będzie je uznawać i wtedy ten sędzia będzie miał według nich niezależność. Czyli każdy będzie uznawał taki stan prawny, jaki mu się danego dnia wydaje – kontynuował Bosak.
- Tu nie ma praktycznie żadnego odniesienia do Unii Europejskiej. Jest dosłownie pół, czy ćwierć zdania, że będzie tam lepsza polityka zagraniczna. Lepsza polityka Unijna. Nie ma w ogóle odniesienia do horrendalnych wymagań, jakie UE ma wobec nas. Zakazywania samochodów spalinowych, modernizowania wszystkich budynków, zmiany źródeł ciepła. To nie jest ani plan rządzenia, ani stanowisk, ani podział odpowiedzialności, ani odniesienie do ich własnych programów. Kto się cieszy z tej umowy? Ekonomiści o poglądach socjalistycznych cieszą się, że tu nie ma w ogóle odniesienia do równowagi budżetowej.
Patia Razem będzie poza Radą Ministrów. - To jeden z niewielu plusów, bo to radykalna Lewica. Postulaty i program radykalnej Lewicy jest groźny dla normalnych ludzi, a w szczególności ich portfeli.
A jak zagłosuje Konfederacja podczas wotum zaufania dla rządu? - No przeciw. Tak, jak zapowiadaliśmy przez całą kampanię wyborczą. Przeciw Platformie, przeciw PiS-wi. Polska potrzebuje nowej alternatywy.
"Polacy Święto Niepodległości świętują 11 listopada. Dziś być może to bardziej się wpisuje w tradycje tych miesięcznic" Marsz Niepodległości przejdzie jutro ulicami Warszawy. Czy to będzie ostatni, bo jakoś ciszej o tym marszu? - Nie wiem, jak to mierzyć. Manifestuje się patriotyzm w Święto Niepodległości niezależnie czy będzie mała, czy duża frekwencja, tylko ze względu na poczucie obowiązku, czy emocji patriotycznej, tej miłości do Polski, którą wyrażamy wspólnie.
„Marsz Niepodległości powrócił do źródeł”
- Moim zdaniem to co się wydarzyło przez ostatnie kilkanaście lat, co jest bardzo pozytywnym procesem, to że ożyły nam lokalne obchody Święta Niepodległości w dziesiątkach miast i miasteczek w Polsce.
- Czy to mniejsze zainteresowanie… Jednak widzieliśmy konflikt wśród Narodowców.
- To jest pani hipoteza i tzw. zawodowych antyfaszystów. Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości” powróciło do źródeł. Prowadzą je ludzi, którzy je zakładali. Dziwię się, że PiS takich ludzi (Robert Bąkiewicz – red.] wystawił na sowich listach. Trwa wiele postepowań przed sądami, mam nadzieję, że się skończą sukcesem. Suwerenna Polska powinna uważnie się przyglądać, kogo tam biorą na listy i do partii [Robert Bąkiewicz – red.] dlatego, że to nie licuje z powagą sejmu, żeby w ogóle takich ludzi wystawiać do kandydowania – zaznaczył Bosak.
„Afery, które nam utkwiły w pamięci, były w okresie, kiedy rządził Tusk”Będzie spokojnie podczas tegorocznego Marszu Niepodległości? - Zasadniczo od 2015 r. jest spokojnie. Te duże afery, które nam utkwiły w pamięci, były w okresie, kiedy rządził Tusk. [A rozróba przy byłym już EMPiK-u?] To była mała awanturka. Byłem tam i widziałem z bliska. Kilkadziesiąt osób pobiegło w bramę i my to pamiętamy kilka lat później.
W marszu nie weźmie udziału żaden z przedstawicieli władzy centralnej. Mają obchody dzisiaj. - To raczej PiS. Władze jutro obchodzą pod przewodnictwem prezydenta. Marsz Pamięci jest reklamowany, jako wydarzenie PiS. Polacy Święto Niepodległości świętują 11 listopada. Dziś być może to bardziej się wpisuje w tradycje tych miesięcznic.
#LUBECKA Chwileczkę, ale przestrzegamy prawa, czy nie przestrzegamy prawa? [palenie rac – red.] @krzysztofbosak: Ten przepis jest martwy…
@MayMike6: Czy po tych wyborach Konfederacja Korony Polskiej wzmocniła swoją siłę w Konfederacji? Jak wygląda obecnie podział sił w Konfederacji? Nie chodzi o liczbę posłów tylko o "podział tortu".
@JWierze: Czy w obliczu zagrożenia suwerenności Polski, Konfederacja nie powinna jednak poprzeć PIS-u? (…) @krzysztofbosak: Po co mamy popierać partię skompromitowaną, z którą się w większości nie zgadzamy?
Czy pana żona wstąpi do Ruchu Narodowego, czy pozostanie bezpartyjna? @krzysztofbosak: Wystosujemy zaproszenie (…) Pogłoski o naszym patriarchacie są daleko przesadzone.
RadioZET.pl