Obserwuj w Google News

Włodzimierz Czarzasty: Waloryzacja powinna objąć wszystkie świadczenia socjalne

5 min. czytania
16.05.2023 14:32
Zareaguj Reakcja

- Waloryzacja powinna objąć wszystkie świadczenia socjalne - powiedział Włodzimierz Czarzasty w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

 

Włodzimierz Czarzasty
fot. Radio ZET

800+, czy to pozwoli PiS na wygranie wyborów po raz trzeci? - Wątpię. 800+ to jest waloryzacja świadczenia 500+. O tej waloryzacji mówiły właściwie wszystkie siły polityczne - powiedział Włodzimierz Czarzasty – wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

- Pan Donald Tusk mówi, że chce, aby 800+ było od 1 czerwca. My Lewica, dosyć konsekwentnie mówimy o waloryzacji. Powiem pani więcej. Waloryzacja powinna objąć wszystkie świadczenia socjalne. Są ludzie, którzy biorą świadczenia socjalne i jeśli nie będzie tej waloryzacji, będzie marnie. Od dwóch lat, kiedy zaczęły się kwestie inflacji, mówimy, waloryzacja powinna dotyczyć 500+ co roku – zapewnił współprzewodniczący Nowej Lewicy. Dlaczego mówi pan, że 800+ to nie będzie game changer? - Dlatego, że to jest oczywiste. Waloryzacja takich świadczeń, jak 500+ powinna być robiona. To jest jeżeli chodzi o 800+ - odpowiedział Czarzasty.

„Lewica poprze wszystkie projekty związane z waloryzacją świadczeń socjalnych” - Jeśli chodzi o 800+, Lewica popiera to całym sercem? – zapytała prowadząca. - Lewica nie popiera 800+ całym sercem. Lewica od dwóch lat co miesiąc mówi o waloryzacji m.in. takich świadczeń jak 500+. Lewica mówi, że przy tej inflacji powinny być podwyżki dla sektora publicznego – stwierdził Włodzimierz Czarzasty. Koalicja Obywatelska chce przygotować szybki projekt, aby 800+ było już gotowe na Dzień dziecka. Czy Lewica poprze ten projekt? - Lewica poprze wszystkie projekty związane z waloryzacją świadczeń socjalnych.

Włodzimierz Czarzasty o propozycji PiS dotyczącej bezpłatnych autostrad: „Polityka PiS-u nie rozwiązuje żadnych problemów związanych ze świadczeniami publicznymi”  -Jeżeli chodzi o drogi i autostrady. Nadal jest tak, że 13-14 mln. ludzi w Polsce jest wykluczonych z transportu publicznego. PiS jak da bezpłatne autostrady, nie rozwiąże żadnego problemu. Nadal 14 mln. ludzi nie będzie miało dostępu do pociągu, autobusu jeżeli chodzi o komunikację publiczną – powiedział wicemarszałek Sejmu, dodając: - To jest po prostu opowiadanie bzdur. Polityka PiS-u nie rozwiązuje żadnych problemów związanych ze świadczeniami publicznymi.

„W ciągu ostatnich 6 lat zlikwidowano 300 tys. połączeń PKS-owych” - Rano na pana miejscu siedział Waldemar Buda i mówił, że mogą przejmować te autostrady, jeśli nie będzie chęci współpracy z prywatnymi właścicielami – zauważyła Beata Lubecka. - Mało to jest ważne. Pan Buda zapomniał o tym, że w ciągu ostatnich 6 lat zlikwidowano 300 tys. połączeń PKS-owych. Opłaty na autostradach, czy nie, nie rozwiązują problemu zasadniczego dla Polek i Polaków, czyli dostępu do transportu publicznego oraz likwidowania 300 tys. połączeń.

"Podaj się bracie do dymisji" - Włodzimierz Czarzasty do Mariusza Błaszczaka. Komu pan wierzy polskim generałom, czy ministrowi Błaszczakowi? - Wierzę bardziej polskim generałom. Jeżeli Błaszczak nie miał takiej informacji, to mam dla niego taką radę – podaj się bracie do dymisji - powiedział Włodzimierz Czarzasty.

- Jeżeli premier dostał taką informację w kwietniu [o zaginionej rosyjskiej rakiecie – red.], między grudniem, a kwietniem nie dostał takiej informacji, źle o nim świadczy. A jeżeli dostał ją wcześniej, to znaczy, że skłamał. Kompromitująca absolutnie historia. Mamy wojnę za granicą, a polska generalicja i polskie wojsko nie ma konsensusu z władzami cywilnymi. To jest marny pomysł – stwierdził Czarzasty.

Czy opozycja złoży wniosek o odwołanie min. Błaszczaka? - Będziemy mieli w przyszły tygodniu Sejm. Szef naszego klubu skonsultuje się z szefami innych klubów, kół opozycyjnych. We wtorek mamy klub, będziemy spokojnie o tym rozmawiać  - powiedział wicemarszałek Sejmu, dodając: - Zawsze jest sens zgłaszania tego typu wniosków. Dlatego, że wtedy jest czas w Sejmie, żeby przedłożyć swoje argumenty, opowiedzieć, jak PiS kłamie w następnej sprawie, jak robi źle, jak robi błędy. I jak to zagraża polskiej racji stanu.

„Balony żeśmy zgubili, rakiet żeśmy nie zatrzymali” - Minister Błaszczak na Twitterze zapewniał, że zbudowaliśmy wielowarstwowy system obrony lotniczej – zauważyła gospodyni programu. - Wleciały w międzyczasie do nas dwie rakiety i dwa balony. Balony żeśmy zgubili, rakiet żeśmy nie zatrzymali. Jest wojna. W jednym momencie zostało wystrzelonych 200 rakiet. Oni mówią tak, jesteście w 100% bezpieczni, spokojnie wysyłajcie swoje dzieci do szkoły, odprowadzajcie do przedszkola, możecie pracować. Oni [PiS – red.] mówią – gwarantujemy wam 100% bezpieczeństwo. Faktu się z tym rozmijają. Dlatego, że rakieta, która może przenosić głowice jądrowe dolatuje pod Bydgoszcz. To jest problem. Czy ludzie to widzą? Myślę, że coraz więcej ludzi tę obłudę i kłamstwa widzi. Czy to da jakiś efekt wyborczy? Nie wiem. Mam nadzieję, że tak.

"Jeżeli będzie to rząd bez nas, też nie będę płakał. Jeżeli nie dojdzie do umowy koalicyjnej, to trzeba będzie powtórzyć wybory"

„Czy jest pan gotów na pozostanie na lodzie, gdy po wyborach Tusk zawrze koalicję z Hołownią, Kosiniakiem i Mentzenem?” – wybrzmiało pytanie słuchacza.- Jestem gotów pozostania w każdym miejscu, gdzie historia nas rzuci. To będzie kwestia odpowiedzialności tego, kto taką koalicję będzie robił. Na dziś jesteśmy gotowi i chcemy razem z panem Hołownią, Kosiniakiem i Tuskiem współrządzić. Jeżeli będzie to rząd bez nas, też nie będę płakał. Mam 63 lata, znam polityków, którzy płaczą, ja do nich nie należę - powiedział Włodzimierz Czarzasty – wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. 

„Nie ma absolutnie takiej możliwości, żeby Lewica stworzyła rząd z PiS-em, bądź z Konfederacją” „Czy Lewica bierze pod uwagę scenariusz, że po ewentualnych wygranych wyborach, z umowy przedwyborczej nic nie wyjdzie, bo PO będzie się za bardzo rozpychać łokciami i w konsekwencji łatwiej będzie się dogadać i stworzyć rząd z PiSem?” – zapytał kolejny z słuchaczy. - Platformie? Lewicy nie. Nie ma absolutnie takiej możliwości, żeby Lewica stworzyła rząd z PiS-em, bądź z Konfederacją. Absolutnie nie ma takiej możliwości. Natomiast, jeśli chodzi o nasze postulaty, będzie umowa koalicyjna. W to wierzymy. Jeżeli nie dojdzie do umowy koalicyjnej, takiej która będzie satysfakcjonowała przynajmniej w części cztery podmioty, mówię o Szymonie Hołowni, Kosiniaku, Donaldzie i nas, to trzeba będzie powtórzyć wybory.

RadioZET.pl