Oceń
Rosja kontynuuje agresję na Ukrainę. Jednym z punktów zapalnych jest miasto Chersoń na południu Ukrainy. Pociski trafiły w dwa wielopiętrowe bloki mieszkalne.
"1 marca o godz. 10.53 w Chersoniu wskutek ostrzałów pociski trafiły w dwa ośmiopiętrowe budynki mieszkalne, zniszczone zostały mieszkania na pierwszym i drugim piętrze, a w jednym z budynków wybuchł pożar, w którym według wstępnych danych ranne zostały cztery osoby" - czytamy w komunikacie służb.
Rosjanie atakują Chersoń. Ostrzelano bloki mieszkalne
Na wideo, udostępnionym przez dziennik "Ukraińska Prawda", widać jak jeden z pocisków trafia z blok mieszkalny. Nagranie zarejestrowali bezpośredni świadkowie ataku, znajdujący się w budynku obok.
Pożar ugaszono, ulatnia się gaz. Wcześniej szef władz obwodu chersońskiego Hennadij Łahuta, cytowany przez Ukraińską Prawdę poinformował, że przez Chersoń jedzie rosyjska kolumna wojskowa. Według niego Rosjanie biorą mieszkańców jako zakładników.
Przez Chersoń jedzie rosyjska kolumna wojskowa - poinformował we wtorek szef władz obwodu chersońskiego Hennadij Łahuta, cytowany przez Ukraińską Prawdę. Według niego Rosjanie biorą mieszkańców jako zakładników. Łahuta pokazał zdjęcia i nagrania, na których widać jak ulicami miasta jedzie rosyjska kolumna pojazdów opancerzonych - pisze serwis.
Przedstawiciel władz przekazał w mediach społecznościowych, że Rosjanie, którzy wkraczają do miasta, biorą miejscowych mieszkańców w niewolę. Najpewniej będą wykorzystywani jako żywa tarcza, by siły rosyjskie mogły przesuwać się naprzód - twierdzi Łahuta. W mieście włączono alarm przeciwlotniczy, słychać silne wybuchy.
Wcześniej mer Chersonia Ihor Kołychajew poinformował, że armia rosyjska ustawiła posterunki na wjazdach do Chersonia, ale miasto nie zostało poddane.
Wojna w Ukrainie. Relacja na żywo. Najnowsze informacje
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł