Ziobro z szafą pełną "kwitów", doniesienie Mentzena na kolegów z partii

21.10.2022 12:18

Donald Tusk, jako lider PO wykorzystał sytuację i stara się przyprzeć PiS do muru pytaniami o wpływ Rosji na ich politykę. Atakuje za wzrost zakupu rosyjskiego węgla i wskazuje, że korzyści z takich transakcji czerpali ludzie spokrewnieni z czołowymi politykami partii rządzącej. Zbigniew Ziobro jako Prokurator Generalny kontratakuje i ujawnia zeznania byłego wspólnika Marka Falenty. To znak, że podobne odtajnienia mogą wkrótce się powtórzyć... Tyczasem spokojnie z kryzysu podnosi się Konfederacja. Nowym liderem staje się oficjalnie Sławomir Mentzen. zmieniający wiekowego Janusza Korwin- Mikkego. Autorzy podcastu "Podejrzani Politycy", w aktach prokuratorskich podejrzeli mail z analizą Mentzena, przez którą jego partia może mieć nowe kłopoty z powodu domniemanego wyprowadzania pieniędzy.

Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun
fot. Piotr Molecki/East News

Donald Tusk odszedł z polskiej polityki, by objąć funkcję szefa Rady Europejskiej po aferze taśmowej i na pewno przyczyniła się ona znacznie do utraty władzy przez Platformę. Ośmiorniczki i nagrane nielegalnie rozmowy z restauracji Sowa i Przyjaciele przez PiS nazywane „taśmami prawdy” bardzo zaszkodziły PO. Były ciosem, z którego partia Tuska nie podniosła się przez 7 lat. Czy wtorkowa szarża Tuska spowoduje, że afera taśmowa, tym razem będzie gwoździem do politycznej trumny, ale już trumny partii Jarosława Kaczyńskiego? Temat Rosji dla polityków Zjednoczonej Prawicy jest wyraźnie niewygodny, a jedynym sposobem na to, by go zamknąć jest wyjaśnienie okoliczności publikacji taśm i tego, jaka była w tym rola Rosjan.

Ziobro ujawnia kwity prokuratury

Ubiegły tydzień to prawdziwy polityczny roller coaster. W poniedziałek w Newsweeku ukazał się tekst o tym, że prokuratura nie prowadzi śledztw ws. szpiegostwa mimo zeznań świadka Marcina W., który mówi o sprzedaży nagrań podsłuchanych polityków Rosjanom związanymi ze służbami Putina. Pretekst wykorzystał Tusk i zorganizował we wtorek konferencję, na której wzywał do powołania komisji śledczej ws. ewentualnej rosyjskiej ingerencji w wybory. Według niektórych źródeł Zbigniew Ziobro jako lider walczącej o pozycję w koalicji Solidarnej Polski tylko czekał na taką okazję. A jako Prokurator Generalny w środę upublicznił część protokołów z zeznań tego świadka, by wykazać, że jego wiarygodność jest wątpliwa. Problem w tym, że nie zamyka to kwestii oskarżeń o wsparcie Rosji, bo gołym okiem widać, że politycy PiS boją się pytań o ich związki z aferą i raczej wolą sprawę przemilczeć niż w pełni wyświetlić. To wszystko sprawiło, że jako wydarzenie tygodnia prowadzący podcast Michał Piasecki z aplikacji newsowej Upday i Radosław Gruca, RadioZET.pl wskazali właśnie powrót tematu ewentualnych wpływów służb rosyjskich na polityków prawicy. Tym bardziej, że po zatrzymaniu w ubiegłym tygodniu milionera i byłego senatora PO Tomasza Misiaka prokuratura nie odpowiada na ważne pytania. Choć pytaliśmy śledczych czy znaleziono u niego materiały mogące mieć związek z aferą podsłuchową, o których posiadanie oskarżała go jedna z osób zeznających w śledztwie odpowiedź nie nadeszła do dziś. Sprawie poświęcony był odcinek specjalny "Podejrzani Politycy Extra".

Dla PiS wciąż jednak największym problemem są pieniądze, a właściwie ich brak. Drożyzna galopuje, inflacja się zadomowiła, a teraz czarne chmury zbierają się na inwestycjami z funduszy europejskich, które tak odmieniły nasz kraj. Od początku tygodnia ze strony urzędników Komisji Europejskiej płyną sygnały, że Polsce mogą zostać zablokowane nie tylko środki z Funduszu Odbudowy, zaliczane do tzw. Krajowego Planu Odbudowy, ale też funduszu z tzw. budżetu UE czyli łącznie prawie 110 miliardów euro. PiS przekonuje, że pieniądze popłyną, ale jednocześnie robi wszystko, żeby przekonać, że to nie jest kwota, bez której można sobie poradzić.Zdaniem Radosława Grucy, jeśli potwierdzi się prawdziwość maili ministra Michała Dworczyka polityk powinien bezzwłocznie zostać wyrzucony z rządu za bezprawne używanie tajnych dokumentów NATO. Oklauzulowanymi notatkami posługiwał się protegowany Antoniego Macierewicz wojskowy znany z antyukraińskich wystąpień płk. Krzysztof Gaj. Przez długi czas to właśnie wojskowy był jedyną osobą, która odeszła z pracy w KPRM po skandalu z wyciekiem maili. Teraz okazuje się, że może pociągnąć też Dworczyka, który wciąż pozostaje ministrem w KPRM a jedynie ustąpił z funkcji jej szefa.

Mentzen odziedziczy śledztwo

Arcyciekawą informacje ze środowiska Konfederacji przyniósł dziennikarz śledczy RadioZET.pl, który ujawnił mało znaną kartę z politycznego życiorysu jednego z najpopularniejszych polityków polskiego internetu. Sławomir Mentzen, młody polityk, który przejął przywództwo w partii KORWiN w ubiegły weekend jako nowy prezes może odziedziczyć kłopoty z prokuraturą po Januszu Korwin – Mikke. Śledczy Zbigniewa Ziobry zlecili policji przesłuchania ws. wyprowadzania pieniędzy partyjnych pieniędzy w latach 2014-2015. Jest ono wątkiem wyłączonym ze śledztwa dotyczącego wyłudzenia środków z jednej z fundacji przez  Przemysława W., byłego polityka PiS i lobbysty, w przeszłości posła PiS i wiceprezesa partii Wolność. Dziś obaj panowie wspólnie pozują do zdjęć i klepią się przyjaźnie po plecach, ale w przeszłości było inaczej. W 2017 roku Mentzen, jako biegły księgowy analizował przepływy finansowe między partią. Jego diagnozy były porażające, a z materiałów prokuratury wynika, że bez jego wniosków prokuratura nie potrafiła by dojść, o co chodziło w poszczególnych transakcjach. Dotąd śledczy unikają informowania o przebiegu postępowania, ale doświadczenie uczy, że przed wyborami może to być jeden z wielu problemów, które prokuratura przysporzy politykom Konfederacji, bo to oni sa największymi konkurentami Solidarnej Polski w najbardziej prawicowym elektoracie. Więcej szczegółów wojen w Konfederacji poznacie Państwo w kolejnym odcinku naszego podcastu już za tydzień.