Obserwuj w Google News

Sondaż. Konrad Fijołek może wygrać wybory w Rzeszowie już w I turze

2 min. czytania
29.04.2021 12:01
Zareaguj Reakcja

Instytut Badań Samorządowych na zlecenie LokalnaPolityka.pl zapytał rzeszowian na kogo oddaliby swój głos w I turze przyspieszonych wyborów na prezydenta miasta. Jak się okazuje, jest duża szansa, że starcie wyborcze zakończy się już w I turze. Zgodnie z decyzją premiera Morawieckiego, wybory w Rzeszowie odbędą się 13 czerwca.

sondaż wybory w rzeszowie
fot. PAP

Sondaż Instytutu Badań Samorządowych na zlecenie LokalnaPolityka.pl wskazuje, że największe szanse w wyborach w Rzeszowie ma kandydat opozycji Konrad Fijołek, na którego chce zagłosować 47,43 proc. ankietowanych. Tym samym Fijołek pozostawia swoich kontrkandydatów daleko w tyle, bowiem druga Ewa Leniart (KWW Ewy Leniart Wspólny Dom Rzeszów) może liczyć na zaledwie 13,25 proc. głosów.

Tuż za nią uplasował się Marcin Warchoł (KWW Marcin Warchoł Tadeusz Ferenc – dla Rzeszowa) z wynikiem 12,41 proc. poparcia, startujący z poparciem ustępującego prezydenta – Tadeusza Ferenca. 

Sondaż. Konrad Fijołek może wygrać wybory w Rzeszowie już w pierwszej turze

Ostatnim zarejestrowanym kandydatem w wyborczym starciu w Rzeszowie jest Grzegorz Braun (KWW Grzegorz Braun – Konfederacja) – w naszym sondażu uzyskał on 10,03 proc. głosów rzeszowian. Aż 16,88 proc. badanych odpowiedziało, że nie wie jeszcze, na kogo zagłosuje.

Jak zauważa StanPolityki.pl, jeżeli rozdzielimy głosy osób, którzy odpowiedzieli “Nie wiem / Trudno powiedzieć”, wybory w Rzeszowie zakończyłyby się już w I turze.

Redakcja poleca

Konrad Fijołek – kandydat opozycyjny startujący z własnego komitetu – w tym przypadku uzyskałby 57,06 proc. poparcia. 15,94 proc. rzeszowian w wyborach na prezydenta miasta po rozdzieleniu niezdecydowanych postawiłoby krzyżyk przy nazwisku kandydatki z ramienia PiS – Ewie Leniart, natomiast 14,93 proc. mieszkańców głos oddałoby na Marcina Warchoła. Stawkę zamyka Grzegorz Braun, który może liczyć na 12,07 proc. poparcia.

Gdyby wybory zakończyłyby się takim wynikiem, w Rzeszowie nie byłoby potrzeby przeprowadzania II tury i już 13 czerwca Prezydentem Rzeszowa zostałby Konrad Fijołek.

stanpolityki.pl
fot. stanpolityki.pl

- Kiedyś Bill Clinton mówił “Gospodarka głupcze”, dziś w Rzeszowie można powiedzieć “Polityka głupcze”. Przez to, że wyścig prezydencki odbywa się w tle silnej rywalizacji politycznej, wybory mieszkańców Rzeszowa też są mocno polityczne. Wyborców opozycyjnych po prostu w Rzeszowie jest dużo więcej, a co za tym idzie, jako jedyny kandydat opozycji Konrad Fijołek może zdobyć pełną pulę już w I turze. Dodatkowo kandydaci partii rządzących, idą do tych wyborów podzieleni, skłóceni bez wyrazistego sygnału do swojego elektoratu na kogo mają głosować. Nawet jeśli Konradowi Fiołkowi zabraknie do 50% 1-2 p.p., to wygrana w II turze przy takiej scenerii politycznej nie powinna być żadnym problemem - komentuje Łukasz Pawłowski, Prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

RadioZET.pl/ StanPolityki.pl