Oceń
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Zmierzający na niedzielną mszę św. wierni zobaczyli, że stojący przed katedrą pomnik Jana Pawła II został zniszczony, m.in. ręce figury pomalowano czerwoną farbą, twarz zamalowano na żółto, a na granitowym cokole napisano farbą "maxima culpa". To nawiązanie do tytułu książki Ekke Overbeeka "Maxima culpa – Jan Paweł II wiedział", w której przedstawił archiwalne dokumenty, z których wynika, że Karol Wojtyła jako metropolita krakowski odpowiadał za tuszowanie pedofilii wśród podległych mu duchownych.
- O godz. 6.15 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o zniszczeniu pomnika Jana Pawła II stojącego przed katedrą przy ul. Piotrkowskiej. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili oględziny pomnika, zabezpieczono materiał fotograficzny z monitoringu. Prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia sprawcy - poinformował PAP podkom. Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Łódź. Pomnik Jana Pawła II oblany farbą
- To dla nas ogromne zaskoczenie, że na osobę tak ważną dla wszystkich Polaków podnosi się rękę w tak szczególnym dniu, poświęconym pamięci papież że na osobę tak ważną dla wszystkich Polaków podnosi się rękę w tak szczególnym dniu - powiedział PAP rzecznik łódzkiej kurii ks. Paweł Kłys. W południe wierni otoczyli pomnik, a abp Grzegorz Ryś rozpoczął w tym miejscu mszę. - Nie wiedziałem, co zrobić. Przez godzinę się modliłem - powiedział arcybiskup, cytowany przez "Gazetę Wyborczą". - Nie będziemy udawać, że nic się nie stało - mówił do zebranych wiernych.
Po południu przy pomniku mieli spotkać się uczestnicy marszu papieskiego zorganizowanego w rocznicę śmierci Jana Pawła II. Jednak do tego czasu zniszczenia mają zostać usunięte. Trwa oczekiwanie na wyspecjalizowaną ekipę.
RadioZET.pl/PAP - Agnieszka Grzelak-Michałowska/"Gazeta Wyborcza"
Oceń artykuł