Oceń
Nowe informacje ws. zaginięcia małżeństwa z Warszawy. "W związku z informacjami, że poszukiwani zostali nagrani na monitoringu na Słowacji, TOPR przerywa działania" – napisał w komunikacie dyżurny ratownik Kamil Suder. Para miała zostać nagrana przez kamery monitoringu jednego z pensjonatów w przygranicznym Zdziarze.
Małżeństwo z Warszawy widziane na Słowacji
Onet rozmawiał z właścicielem pensjonatu w tej miejscowości. Małżeństwo spało tam z wtorku na środę. — Do pensjonatu podeszli we wtorek około godz. 18 na piechotę. W ten dzień nie było mnie na miejscu, ale w obiekcie spała zaprzyjaźniona grupa turystów z Niemiec. To właśnie ich Polacy zapytali, czy mam wolne pokoje. Połączyliśmy się telefonicznie i zaproponowałem im nocleg, na który się zgodzili. Twierdzili, że są bardzo zmęczeni, bo całą drogę z Zakopanego przeszli pieszo (ok. 30 km) — przekazał mężczyzna.
Jak dodał, następnego dnia rano spotkał się z parą osobiście. - To byli sympatyczni i uśmiechnięci ludzie. Poprosiłem ich o uregulowanie rachunku za nocleg i okazanie dokumentów, bym mógł ich zameldować. Dali mi pieniądze i powiedzieli, że są tak głodni, że muszą iść do sklepu po coś do jedzenia. Obiecali, że formalności meldunkowe załatwimy po ich powrocie. Niestety już nie wrócili — relacjonował. Gdy mężczyzna przeczytał w mediach o zaginięciu małżonków, zawiadomił o sprawie polską i słowacką policję.
W czwartkowych poszukiwaniach w rejonie czarnego szlaku prowadzącego z Hali Gąsienicowej wzięło udział ośmiu ratowników, dwa psy, trzy drony i załoga śmigłowca. Wcześniej informowano, że para przebywa w Tatrach.
Rodzice zostawili dzieci w domu i zniknęli. Szuka ich policja
Małżeństwo z Warszawy w nocy z 20 na 21 maja wyszło z mieszkania na Mokotowie, zostawiając dwóch nastoletnich synów. Według ostatnich doniesień 44-letnia Aneta i jej 49-letni mąż Adam przebywali w schronisku Murowaniec na Hali Gąsienicowej, ale przed przybyciem policji zniknęli.
Opuszczając w środku nocy warszawskie mieszkanie, rodzice dwóch nastolatków pozostawili list do dwóch nastoletnich synów. "Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni" - napisali. Zmartwiona rodzina, która zaopiekowała się dziećmi, zgłosiła zaginięcie pary na policję.
"Wszystkie osoby, które mają informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu, proszone są o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa II przy ul. Malczewskiego 3/5/7 – nr tel. 47 72 392 50 lub 47 72 392 52, najbliższą jednostką policji lub całodobowymi numerami 112" - przekazała mokotowska policja. Informacje o zaginionym małżeństwie można też przekazać, pisząc na adres mailowy: oficer.prasowy.krp2@ksp.policja.gov.pl.
RadioZET.pl/PAP/Onet
Oceń artykuł