Aneksja zajętych ziem Ukrainy do Rosji. Wtedy może ogłosić ją Putin
Jest prawdopodobne, że podczas piątkowego wystąpienia (30 września) przed obiema izbami rosyjskiego parlamentu prezydent Władimir Putin formalnie ogłosi przyłączenie do Rosji okupowanych terytoriów Ukrainy - przekazało we wtorek 27 września brytyjskie ministerstwo obrony.

We wtorek 27 września kończą się narzucone siłą przez Rosję pseudoreferenda w okupowanych ziemiach Ukrainy, zajętych po 24 lutego. Ich wyniki z góry zakładają aneksję do Rosji części obwodów chersońskiego, zaporoskiego, ługańskiego i donieckiego.
We wtorek, w ramach codziennej aktualizacji wywiadowczej, ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii poinformowało, że w piątek 30 września Władimir Putin ma wygłosić przemówienie przed obydwoma izbami rosyjskiego parlamentu.
Wtedy Putin ma ogłosić aneksję zajętych ziem Ukrainy do Rosji
Zdaniem Brytyjczyków "istnieje realna możliwość, że Putin wykorzysta swoje wystąpienie do formalnego ogłoszenia przyłączenia okupowanych regionów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej".
"Przywódcy Rosji niemal na pewno liczą, że ewentualne ogłoszenie akcesji będzie postrzegane jako potwierdzenie słuszności «specjalnej operacji wojskowej» i umocni patriotyczne poparcie dla konfliktu. Dążenia te zostaną prawdopodobnie osłabione przez rosnącą w kraju świadomość ostatnich niepowodzeń Rosji na polu walki oraz znaczny niepokój związany z ogłoszoną w zeszłym tygodniu częściową mobilizacją" - napisano.
ISW: Po aneksji przymusowe wcielanie cywilów do wojska Rosji
W sprawie terminu możliwej aneksji zajętych ziem w Ukrainie do Rosji pojawił się również komentarz amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW). "Kreml może ogłosić włączenie okupowanych obszarów Ukrainy do Rosji w okolicach 1 października i przymusowo wcielać ukraińskich cywilów do wojska, by walczyli przeciwko swojemu krajowi" – ocenił think tank.
"W takim przypadku rosyjskie ministerstwo obrony prawdopodobnie uwzględni mieszkańców tych terytoriów w rozpoczynającym się wówczas cyklu poborowym, rozszerzając przymusową mobilizację w Rosji również na Ukraińców" – twierdzi think tank. Ukraińscy cywile nie spełniają formalnych kryteriów "częściowej mobilizacji" ogłoszonej przez Kreml, ponieważ praktycznie żaden z tych, którzy są w odpowiednim wieku, nie ma raczej doświadczenia w rosyjskiej armii. Jednak jako "obywatele rosyjscy", wszyscy mężczyźni w wieku 18-27 lat na anektowanych terenach byliby zagrożeni mobilizacją.
Rosyjscy urzędnicy powoływali już ukraińskich obywateli do walki przeciwko Ukrainie. Rosyjskie władze na okupowanym Krymie twierdziły, że zmobilizowano 2 tys. mężczyzn, a ISW informował wcześniej, że władze okupacyjne przymusowo wcielały do wojska mniejsze liczby Ukraińców z wszystkich okupowanych obwodów.