Otrucie Siergieja Skripala. May zapowiada konsekwencje wobec Rosji
Musimy uznać, że Rosja odpowiada za próbę zabójstwa Siergieja Skripala i jego córki — oświadczyła Theresa May, zapowiadając jednocześnie wydalenie z kraju 23 rosyjskich dyplomatów akredytowanych na Wyspach Brytyjskich.

Brytyjska premier ogłosiła te informacje podczas specjalnie zwołanej konferencji dla dziennikarzy. Powiedziała, że należy „uznać, że Rosja odpowiada za próbę zabójstwa Siergieja Skripala i jego córki”. Rosjanie, zdaniem władz w Londynie, nie złożyli przekonujących wyjaśnień, które oddaliłyby od nich podejrzenia.
Wydaleni dyplomaci
May zapowiedziała również wydalenie z Wielkiej Brytanii 23 rosyjskich dyplomatów uznawanych za niezgłoszonych oficerów rosyjskiego wywiadu w ramach sankcji dyplomatycznych po próbie zabójstwa byłego oficera rosyjskiego wywiadu GRU Siergieja Skripala.
Jak dodała szefowa rządu Wielkiej Brytanii, strona brytyjska zawiesiła wszystkie spotkania bilateralne z Rosją na wysokim szczeblu, w tym podczas tegorocznych piłkarskich mistrzostw świata w Rosji.
Rosyjski szpieg
66-letni Skripal, były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, który w przeszłości był skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii oraz towarzysząca mu 33-letnia córka Julia zostali 4 marca przyjęci w stanie krytycznym do szpitala, gdy stracili przytomność podczas pobytu w centrum handlowym w mieście Salisbury na południowy zachód od Londynu.
Wielka Brytania: Były rosyjski szpieg Siergiej Skripal otruty. Policja zdradza szczegółySkripal, skazany w 2006 roku za dostarczanie Wielkiej Brytanii informacji wywiadowczych, w 2010 roku został ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa i objęty dokonaną na lotnisku w Wiedniu wymianą czterech rosyjskich więźniów na 10 szpiegów przetrzymywanych przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI).
Po przybyciu do Wielkiej Brytanii Skripal zamieszkał w Salisbury wraz z żoną Ludmiłą, która w 2011 roku według jednych źródeł zginęła w wypadku samochodowym, a innych — zmarła wskutek choroby nowotworowej.
RadioZET.pl/PAP/MP