Specjalny komunikat IMGW ws. niedzieli. To zdarza się raz na 20 lat
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał specjalny komunikat dotyczący niedzieli (17.09). Temperatura w zachodniej Polsce wzrośnie do 27 stopni Celsjusza, a w wielu innych regionach kraju do powyżej 25 stopni. Synoptycy podkreślają, że taka pogodowa anomalia zdarza się raz na 20 lat.

Pogoda we wrześniu nieustannie zachwyca. IMGW zapowiada słoneczną i ciepłą sobotę bez opadów deszczu. Temperatura wahać się będzie od 21 stopni Celsjusza na północy, około 24 stopni w centrum, do 26 na zachodzie kraju. Rekordowo gorąca – jak na drugą połowę września – zapowiada się niedziela. Wyjątkowo wysokie temperatury meteorolodzy nazywają "dodatnią anomalią".
Prognoza pogody. Taka niedziela zdarza się raz na 20 lat
Instytut w specjalnym komunikacie dotyczącym niedzieli napisał, że prognozy na 17 września pokazują, że wartości temperatury maksymalnej w całym kraju będą wyższe niż przeciętnie.
"Na 27 stacjach spodziewać się można temperatury maksymalnej przekraczającej 25 stopni. Najwyższa wartość TMAX (27 stopni Celsjusza) wystąpi w Sandomierzu, Zielonej Górze, Kaliszu, Rzeszowie, Gorzowie Wielkopolskim, Lesznie i Wrocławiu" – czytamy. "Z pewnym uproszczeniem można stwierdzić, że tak wysokie wartości TMAX notowane są na tych stacjach przeciętnie raz na 20 lat" – podkreślają meteorolodzy.
IMGW porównał prognozowane temperatury do średniej z ostatnich lat. Okazało się, że na 83 proc. stacji pomiarowych wartości dodatniej anomalii przekroczą w niedzielę 6 stopni. W Sandomierzu będzie to aż 9,1 st. "Z analizy danych pomiarowych ze stacji synoptycznych wynika, że tegoroczny wrzesień można jak na razie, uznać za miesiąc ekstremalnie ciepły termicznie" – donosi też IMGW. Dodając, że w całym kraju rejestrowane są dodatnie anomalie, szacowane obecnie na 3,3 stopnia Celsjusza więcej niż zazwyczaj.
"Najniższe występują m.in. na południowym wschodzie (z wartością +2,2 st. w Nowym Sączu). W pozostałej części kraju anomalie przekraczają 3,0 st." – ustalili badacze pogody. Najwyższą wartość anomalii notuje się w jednym z najchłodniejszych miejsc w Polsce, a mianowicie na Śnieżce. Jest to 4,8 stopnia więcej niż średnia z ostatnich trzech dekad.