Obserwuj w Google News

Aleksandra Gajewska: Spirala nienawiści jest nakręcana od dawna. Władza nie chroni obywateli

5 min. czytania
25.09.2023 14:06
Zareaguj Reakcja

- Spirala nienawiści jest nakręcana od dawna. Władza nie chroni obywatelek i obywateli, tylko działa na polityczne zlecenie partii rządzącej - powiedziała Aleksandra Gajewska w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

 

Aleksandra Gajewska
fot. Radio ZET

Pani koleżanka Marta Wcisło została zaatakowana w Opolu Lubelskim. - Ta spirala nienawiści jest nakręcana od dawna. Mamy władzę, która pogardza ludźmi, mamy propagandę w TVP, szczuje się.
Zaostrzenie debaty publicznej jak najbardziej. Ostatnio w programie występował przede mną Mariusz Kamiński i mówi, że jest  gorąca atmosfera. To nie jest gorąca atmosfera. Jeżeli ludzie szczują i odbierają komuś prawa do polskości, jak robią to po stronie PiS-u w stosunku do D. Tuska to ta spirala się nakręca - powiedziała Aleksandra Gajewska – posłanka Platformy Obywatelskiej, Koalicja Obywatelska, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. 

- Jeżeli ktoś mówi ksenofobiczne treści, to później napadani są na ulicach ludzie innego pochodzenia. Jeżeli ktoś szczuje na polityków opozycji, to najpierw jest atakowany B. Budka, teraz Marta Wcisło, która jest niezwykle odważną posłanką. Marta Wcisło ubiera wszystko co robi w takie mocne słowa, jest nieustępliwa, nieustraszona, nie boi się pójść do rolników, nie boi się pójść na wiece PiS-u. Mówi w imieniu mieszkanek i mieszkańców, walczy o ich prawa. To się nie podoba władzy, więc bardzo mocno to komentują i dziś też spotkała się z taka agresją – powiedziała posłanka Platformy Obywatelskiej.

Według Aleksandry Gajewskiej, jeżeli Prokurator Generalny sugeruje, że B. Budka robiąc zakupy w sklepie, zaczepia przechodniów, którzy swobodnie koło niego przechodzą, to absolutnie w to nie wierzy. Jej zdaniem sprawa B. Budki nie jest pierwszą, gdzie władza zbiera głos i rozstrzyga spory. - W przypadku pani Joanny zastosowano okropne środki, poprzez Policję, to jak zachowywano się w szpitalu, kiedy było podejrzenie, że dokonała aborcji środkami farmakologicznymi – stwierdziła Gajewska, dodając: - Chciałabym, aby służby wyjaśniały pewne rzeczy, odpowiedzialnych rozliczali, a nie zajmowali się interpretacją tego, co zobaczyli i jak im pasuje przedstawić w mediach, bo to co się dzieje jest nie do zaakceptowania.

- Władza nie chroni obywatelek i obywateli, tylko działa na polityczne zlecenie partii rządzącej – zaakcentowała posłanka.

#LUBECKA Czy D. Tusk odwoła wszystkie swoje obietnice, jak wygra wybory?

"Chcemy, żeby J. Kaczyński powiedział, jaki był jego udział w tej sprawie, czy była taka koperta, co było w tej kopercie, w jaki sposób działali" Gazeta Wyborcza zdobyła nagrania z przesłuchania austriackiego biznesmena, który opowiedział śledczym, jak prezes PiS J. Kaczyński wymusił na nim wręczenie 50 tys. zł ks. Rafałowi Sawiczowi. Bez zgody duchownego nie można było rozpocząć budowy "dwóch wież" w Warszawie. - Afera goni aferę. To nie jest żaden odgrzewany kotlet [tak twierdzi Z. Ziobro – red.]. Ja bym sobie życzyła, żeby prokuratura przesłuchała pana Kaczyńskiego. Nie mamy dzisiaj niezależnej prokuratury, która może doprowadzić tę sprawę do wyjaśnienia - powiedziała Aleksandra Gajewska – posłanka Platformy Obywatelskiej, Koalicja Obywatelska, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.  

- Jeżeli to podają media jest prawdą, to jest absolutnie przerażające. Okazuje się, że członek rządu, lider partii rządzącej jest zamieszany w aferę, która miała spowodować że ktoś będzie miał ogromne korzyści, że powstanie budynek – dwie wieże. Powinniśmy mieć to sprawdzone. W państwie demokratycznym powinny zostać poprowadzone przez prokuraturę odpowiednie ścieżki prawne. Dzisiaj tego nie ma, dlatego wychodzimy i zadajemy te pytania publicznie. Chcemy, żeby J. Kaczyński powiedział, jaki był jego udział w tej sprawie, czy była taka koperta, co było w tej kopercie, w jaki sposób działali? Mamy prawo jako opozycja dowiedzieć się i żądać wyjaśnienia tej sprawy. Chciałabym, żeby prokuratura działała tak, żeby bronić interesów Polski, a nie polityków partii rządzącej. Jeżeli to jest prawda, co pojawia się w mediach, to jest absolutny skandal, to wymaga wyjaśnienia. Osoby, które są za to odpowiedzialne, po prostu musza ponieść konsekwencje, bo musza być traktowane, jak inni obywatele i obywatelki, a nie być ponad prawem – zaakcentowała posłanka Koalicji Obywatelskiej.

 

Ten marsz jest sprzeciwem wobec tego, co państwo PiS-u zrobiło z Polską. Jak rozkradają to państwo, jak afera goni aferę"- Marsz Miliona Serc jest przede wszystkim po to, by pokazać, jak dużo Polek i Polaków chce innej władzy, przełomu, chce powrotu wolności, swobód, praw obywateli - powiedziała Aleksandra Gajewska – posłanka Platformy Obywatelskiej, Koalicja Obywatelska, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.  

- Potraktowanie obywateli przez władzę i to, że temu się sprzeciwiamy, że odbiera nam się nasze wolności, że zagląda nam się do bielizny, że traktuje nas się bez godności, było momentem, w którym D. Tusk powiedział dość, idziemy na marsz – stwierdziła posłanka Platformy.

To miał być marsz przede wszystkim w obronie kobiet. - Nie, nie tylko, to jest jeden z elementów. Ten marsz jest sprzeciwem wobec tego, co państwo PiS-u zrobiło z Polską. Jak rozkradają to państwo, jak afera goni aferę. Nie wiem ile autobusów przyjedzie, ale cały czas otrzymujemy zgłoszenia osób, które bardzo chcą być z nami, które chcą się z nami solidaryzować. Wydaje się, że będzie to taka liczba osób, która pokaże, że jak idziemy razem, to jesteśmy najsilniejsi – zaakcentowała Aleksandra Gajewska.  

- Pokażemy, że jesteśmy na tyle silni, żeby odsunąć tę złą władzę i spowodować, że w Polsce będzie znowu państwo prawa, państwo wolności obywateli. Ja widzę ogromne emocje, jak spotykam się z mieszkankami i mieszkańcami Warszawy – zapewniał popołudniowy gość Radia ZET.

@adam_to_ja: Michał Kołodziejczak jest obecnie jednym z głównych polityków KO. Ufa mu jedynie niecałe 12% Polaków. Czy KO nadal uważa, że wzięcie go do koalicji było dobrym pomysłem ?

#LUBECKA Jaka jest różnica między płacami mężczyzn i kobiet w Polsce?

#LUBECKA Podczas debaty zadała pani pytanie przedstawicielce Konfederacji. @AGajewska: …i usłyszałam, że tak się rozmawia z blondynką…

@AGajewska: Nie ma znaczenia, jaki mamy kolor włosów. (…) Osoby, które mają tak radykalne poglądy, powinny być na marginesie debaty publicznej…

RadioZET.pl