Obserwuj w Google News

Potrzebne są podwyżki dla nauczycieli natychmiast, już od stycznia 2024 r. - A. Dziemianowicz-Bąk

4 min. czytania
16.11.2023 15:30
Zareaguj Reakcja

- Potrzebne są podwyżki dla nauczycieli natychmiast, już od stycznia 2024 roku  stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

 

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
fot. Radio ZET

Czy koalicjanci chcą wam chętnie powierzyć resort edukacji? - Jeżeli chodzi o ten resort i plany wobec niego sytuacja wygląda niezwykle obiecująco. Po raz pierwszy od kiedy pamiętam Ministerstwo Edukacji jest tym wobec którego są oczekiwania, ambicje, które jest traktowane poważnie - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk – posłanka Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.  

„Dobrze, że koalicja demokratyczna dostrzega wagę tego resortu, dostrzega wagę tego obszaru” Czy jest klęska urodzaju, jeśli chodzi o kandydatów na ministra w resorcie edukacji? - Jest przekonanie, że edukacja jest kluczowa, jest najważniejsza, że od edukacji zależy nie tylko przyszłość państwa i młodych ludzi, ale także to, co dzieje się z nimi dzisiaj. Brakuje nauczycieli, brakuje wsparcia psychologicznego. To dobrze, że koalicja demokratyczna dostrzega wagę tego resortu, dostrzega wagę tego obszaru. Edukacja jest w tej dobrej sytuacji u progu utworzenia się nowego rządu, że my już w ostatniej kadencji współpracowaliśmy, wypracowaliśmy wspólnie ze strona społeczną pakt dla edukacji i mamy podobne myślenie o tym obszarze  – zaakcentowała posłanka Lewicy.

„30% to jest deklaracja samego przyszłego premiera Donalda Tuska” Jaka byłaby pani pierwsza decyzja w resorcie edukacji? - Z całą pewnością pierwszą decyzją musi być decyzja o skokowych podwyżkach dla nauczycieli, bo dziś blisko 9 tys. wakatów mamy w polskich szkołach.  Wbrew temu, co lubi mówić P. Czarnek, brak nawet jednego nauczyciela w szkole, poważnie odbija się na jakości edukacji, którą odbierają dzieci. 30% to jest deklaracja samego przyszłego premiera D. Tuska. Chciałabym, żeby te pieniądze znalazły się  jak najszybciej i jak najszybciej te podwyżki były wprowadzone, czyli już od stycznia 2024 roku. Potrzebne są podwyżki skokowe dla wszystkich szczeblach awansu zawodowego i natychmiast, bo jakakolwiek inna zmiana, jakakolwiek reforma ewolucyjna musi mieć swój nośnik - osoby, które będą ją wdrażały, które będą polską szkołę zmieniały. To jest absolutny priorytet.

"Chciałabym, aby w każdej szkole obligatoryjnie powstawał rzecznik praw uczniów" A co dla dzieci, uczniów, młodzieży? - Zbyt rzadko mówimy o młodych osobach. Uważam, że w resorcie edukacji powinna powstać funkcja pełnomocnika ministra edukacji ds. uczniów

- Mamy dzisiaj taką sytuację, że w bardzo wielu szkołach funkcjonują statuty, które nie przestrzegają, albo Konstytucji, albo łamią prawa uczniów, nie respektują ich w sposób dostateczny. Chciałabym, aby w każdej szkole obligatoryjnie powstawał rzecznik praw uczniów. Trzeba młodym uczniom dać głos. Teraz to zależy od woli społeczności szkolnej. Dobrze by było, żeby taka funkcja była, żeby uczniowie mieli się do kogo zwrócić. Naprawdę jestem spokojna o ten resort, bo wiem, że te propozycje, które jako Lewic poprzednio zgłaszaliśmy w poprzedniej kadencji: ciepły posiłek dla każdego ucznia, skokowe podwyżki, ustawę o zawodzie psychologa, to są projekty o które my jako Lewica będziemy zabiegać – powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

"Wspólnota walutowa powinna być także wspólnotą przepisów" Większość Polaków jest za zachowaniem złotówki. Czy uszanuje Pani ich wybór i nie będzie optować za wprowadzeniem €? - Rzeczywiście większość Polaków jest za zachowaniem złotówki. Na pewno pomysł i dyskusja do wprowadzenia € nie jest na już, bez uzyskania szerszego poparcia opinii publicznej. Można o tym rozmawiać, ale to nie jest tak, że wprowadzenie € jest uzasadnione tu i teraz natychmiast z jakichkolwiek powodów, czy jeśli chodzi o poparcie społeczne, czy kwestie gospodarcze. € to jest pieśń przyszłości. Oczywiście Polska się zobowiązała do tego, żeby dążyć do wspólnej waluty, ale naszym zdaniem, jako Lewicy, ta wspólnota walutowa powinna być także wspólnotą dotycząca przepisów, np. jeżeli chodzi o europejską płacę minimalną, o standardy zatrudnienia, wtedy możemy w takich warunkach, w pełnym pakiecie rozmawiać o wprowadzeniu €, ale nie wcześniej i na pewno nie wbrew obywatelom i obywatelkom.

Chcieliście skrócić tydzień pracy do 35 godzin, ale to będzie nierealne.- Naszym zdaniem to jest realne. To jest jeden z naszych postulatów, nie znalazł się w umowie koalicyjnej. Natomiast w sferze dotyczącej pracy jest wiele rzeczy, które się tam znalazły i które można potraktować, jako priorytetowe, np. zwiększenie finansowania Państwowej Inspekcji Pracy. Żeby Państwowa Inspekcja Pracy mogła korzystać z uprawnień, które już posiada. Mówimy zarówno o osobach młodych, które opuszczają system edukacji, wkraczają na rynek i są narażone najbardziej ze wszystkich grup na łamanie praw pracowniczych, ale także ochronie matek na rynku pracy, czy kobiet przebywających na urlopach macierzyńskich. Tutaj mamy się czym pochwalić. Doprowadziliśmy do tego, że sądy pracy wydają zabezpieczenia do czasów zakończenia postępowania.

Radio ZET dotarło do anonimowego informatora, który twierdzi, że Donald Tusk ze swoimi ministrami ustalił, że umawia się tylko na najbliższy rok, a potem chciałby zostać szefem Komisji Europejskiej.

Reprezentanci partii razem powiedzieli, że nie wejdą do rządu. Nie ma pani żalu do nich o to? - Nie mam żalu. Chciałabym podkreślić jedną rzecz. Partia Razem, pomimo tej decyzji, którą szanuję jako autonomiczną decyzję każdej partii, należy do demokratycznej większości parlamentarnej, która poprze rząd D. Tuska. Magdalena Biejat została wicemarszałkinią senatu. Ta decyzja, o której zrobiło się głośno, [partia Razem poza rządem – red.]  oznacza jedynie, że nie będzie ministra, wiceministra z partii Razem. Mają do tego prawo.

@AgaBak: Demokracja polega na tym, że trzeba, żeby zostać wybranym na jakieś stanowisko, uzyskać poparcie większości…

@WolnoscO:  Krytykowaliście upolitycznianie organów państwa, a sami poparliście wybór posłanki Anny Marii Żukowskiej do KRS, po tym, jak publicznie powiedziała, że poparłaby R. Giertycha na Prokuratora Generalnego, opierając się głównie na tym, że ten dojeżdżałby PiS. To są wasze nowe standardy?

RadioZET.pl