Obserwuj w Google News

Kaczyński wywoła zamieszki, gdy szala przechyli się w stronę opozycji - Joanna Scheuring-Wielgus

5 min. czytania
03.10.2023 14:06
Zareaguj Reakcja

- Kaczyński wywoła zamieszki, gdy szala przechyli się w stronę opozycji. Ci ludzie są niebezpieczni myślą tylko o własnym korycie - twierdzi Joanna Scheuring-Wielgus w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

 

Joanna Scheuring-Wielgus
fot. Radio ZET

- Te wybory 15 października, niezależnie od tego jaki będzie wynik, zrobią wszystko, żeby je wygrać. Wyobrażam sobie taką sytuację, że jeżeli szala głosów będzie przechodziła na stronę opozycyjną, jak Kaczyński to zobaczy, to wszystkich ludzi, których zbierał w korpusach obrony wyborów, wykorzysta do zamieszek w Polsce - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus – wiceprzewodnicząca Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.  

Jarosław Kaczyński spowoduje, że będą zamieszki, kiedy zobaczy, ze przegrywa wybory?  - Bo ci ludzie są niebezpieczni. Praworządność, Pegasus, te wszystkie afery. Rządzą nami ludzie niebezpieczni, którzy myślą tylko o własnym korycie. Na wszystko trzeba się przygotować. Kaczyński powiedział dawno temu, że raz zdobytej władzy się nie oddaje. Ten facet jest zdeterminowany, żeby to zrobić. Kaczyński oprócz bycia w polityce nie ma nic innego – zaakcentowała Scheuring-Wielgus.

„Polska stała się pierwszym państwem rządzonym przez mafię” - Ja się podpisuje pod tymi słowami.

Robert Biedroń powiedział w Parlamencie Europejskim: „w każdym państwie jest mafia, ale Polska stała się pierwszym państwem rządzonym przez mafię”. - Ja się w zasadzie podpisuje pod tymi słowami Kryją swoich, wyciągają kasę z budżetu państwa do najróżniejszych fundacji, które powstają, jak grzyby po deszczu. Pieniądze, które powinny iść np. na pomoc, przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet z funduszu sprawiedliwości idą na organizacje faszystowskie. Mnóstwo pieniędzy ze spółek skarbu państwa jest wykorzystywanych w kampanii wyborczej. Tych przykładów jest multum. System mafijny jest taki, że kryje swoich i oni to teraz robią.  

„Nikt z opozycji nie wymyślił afery wizowej. To dziennikarze odkryli cały ten przekręt” Pytanie, czy taka debata powinna się odbywać przed wyborami w Polsce? - Każda debata w PE pokazująca Polskę w złym świetle, nie jest dla nas korzystna. Spada odium na nas wszystkich, na Polki i Polaków. Druga rzecz jest taka, że przecież nikt z opozycji nie wymyślił afery wizowej. To dziennikarze odkryli cały ten przekręt i całą tą korupcję, która się dzieje za granicą. Trzeba o tym mówić i trzeba to pokazywać, bo jesteśmy w Unii Europejskiej – stwierdziła posłanka Lewicy.

„Gdyby była taka potrzeba, żeby pomóc, to bym pomogła” Słuchaczka zapytała: Czy przyjęłaby pani w domy uchodźców z Lampedusy? - Gdyby była taka prośba, to myślę, że nie wahałabym się. Gdyby była taka potrzeba, żeby pomóc, to bym pomogła.  W tym dokumencie, który powstaje [o relokacji uchodźców – red.] i który nie ma jeszcze oficjalnej wersji, jest taki zapis, że kraje , które pomogły innym krajom, tak jak my pomogliśmy Ukraińcom, mają możliwość niebycia objętym tym systemem relokacji. My powinniśmy o to zawalczyć i na pewno to dostaniemy. My też, jako polski rząd, powinniśmy zrobić wszystko, żeby wyegzekwować od Unii pieniądze na tych Ukraińców, bo tego też Polska nie zrobiła – zaakcentowała wiceprzewodnicząca Lewicy.

"Mówię takiej kobiecie, ta polityka i tak cię złapie" Co robicie, żeby przekonać Polki żeby głosowały? 10% Polek nie planuje głosować. - Jako polityczki i posłanki Lewicy jeździmy po Polsce i przekonujemy, żeby głosować. Jeżeli jakaś kobieta mówi – słuchaj ja nie pójdę na wybory, bo mnie polityka nie dotyczy. Ja mówię takiej kobiecie, że to nie prawda, bo ta polityka i tak cię złapie.

„To powinno odnieść rzeczywisty skutek. Mamy jeszcze dwa tygodnie” 48% kobiet, które nie pójdą do wyborów, powiedziało, że brak im wiary w zmianę. - Ja się z tym zgadzam. Te kobiety, które protestowały przez ostatnie lata na ulicach miast nie zauważyły od razu efektu. W zachęcanie kobiet do głosowania zaangażowały się mocno organizacje pozarządowe, oddolne ruchy kobiece, które wypuszczają swoje spoty, robią profrekwencyjne działania, to powinno odnieść rzeczywisty skutek. Mamy jeszcze dwa tygodnie – stwierdziła Scheuring-Wielgus.

„Najwięcej kobiet ze wszystkich komitetów - 49,6%” @WolnoscO: Lewica najwięcej mówi o parytetach, a faktem jest, że wystawiliście 3 kobiety na 15 miejsc do senatu i 14 jedynek, na 41 miejsc do sejmu, do tego 3 liderów Lewicy to mężczyźni. - 17 kobiet na jedynkach. Po raz pierwszy mamy taką sytuację, że mamy w ogóle najwięcej kobiet ze wszystkich komitetów, bo mamy 49,6% kobiet. Jeżeli chodzi o miejsca biorące, to też mamy najwięcej kobiet na jedynkach i na dwójkach. Cieszę się, że z kampanii na kampanię te miejsca są wyższe.  

Ale liderami Lewicy są mężczyźni. - No tak, bo tak ich wybrałyśmy trzy lata temu. Żeby wybrać kobietę, to musiałaby jakaś wystartować. Mam nadzieję, że w następnych wyborach wystartują kobiety i powalczą o przywództwo.

 Na Marszu Miliona Serc nie było pani Joanny z Krakowa. „Uważam, że pani Joanna z Krakowa powinna zostać zaproszona” - Uważam, że pani Joanna z Krakowa powinna zostać zaproszona. Ja nie byłam gospodarzem tej imprezy. Poszłam tam jako wolna obywatelka i tyle. Przypomnę tylko, że ten marsz ogłaszany przez Tuska był właśnie po tych wydarzeniach. Jeżeli go organizuje, to powinien wystosować takie zaproszenie. Ja gdybym była w jego sztabie poradziłabym mu, żeby to zrobił – zaakcentowała posłanka Lewicy.

Dlaczego przed wymarszem Marszu Miliona Serc na scenie nie było żadnej kobiety, polityczki? - To też było zaproszenie imienne dla Czarzastego i Biedronia i koniec kropka i musieliśmy się do tego dostosować.

„Jako demokratyczna opozycja uważam, że powinniśmy się tam stawić”Czy Lewica dostała zaproszenie na debatę w TVP? - Tak. Każdy ze sztabów dostał zaproszenie na tę debatę. Jutro jest spotkanie w TVP i dowiemy się, jak będzie wyglądała ta debata. Na pewno ktoś od nas pójdzie. Wiemy, że zostało zaproszonych 6 komitetów i trzeba pójść tam do gniazda os. Telewizja rządowa ma taki obowiązek, żeby takie debaty organizować i ona na pewno się odbędzie. Oczywiście będzie tak ułożona, żeby była na rękę PiS, ale my jako demokratyczna opozycja uważam, że powinniśmy się tam stawić.

@JoankaSW: Podczas naszej wizyty w Orlenie nie chciano nam wydać żadnych dokumentów.

RadioZET.pl