Oceń
Jarosław Gowin zamierza zrezygnować? - Jutro o 12.00 dowiemy się wszystkiego. Wszystkie wybory do władz partii odbywają się przez głosowania niejawne delegatów. Z całej Polski przyjadą przedstawiciele okręgów wyborczych i będą wspólnie podejmowali decyzję - powiedziała Magdalena Sroka – wiceprezeska Porozumienia, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. - A czy J. Gowin nie jest balastem, abyście mogli wystartować do sejmu z innej listy? - zapytała prowadząca. - Mam pełną świadomość. Porozumienie to nie tylko J. Gowin, to także inni ludzie, środowisko ludzi przyzwoitych i szkoda, gdyby w przyszłym Parlamencie zabrakło naszych przedstawicieli – kontynuowała wiceprezes Porozumienia, dodają: - Czy J. Gowin jest balastem? Myślę, że tak naprawdę oceni go historia. Jesteśmy wartościowymi ludźmi, trzeba przede wszystkim spojrzeć w przyszłość.
„Od momentu kiedy nas nie ma w Zjednoczonej Prawicy, mamy do czynienia z pasmem porażek. Porozumienie w niedalekiej przyszłości odegra jeszcze ważna rolę”
Według Magdaleny Sroki „dziś w Polsce nie dzieje się dobrze. My mamy doświadczenie z PiSem. Widzimy, że od momentu kiedy nas nie ma, mamy do czynienia z pasmem porażek. Od polskiego ładu wszystko, czego podejmuje się PiS, jest jedną wielką porażką.” - Jak Jacek Ozdoba, on też zarzuca PiS pasmo porażek – stwierdziła Beata Lubecka. - Różnimy się z Solidarną Polską zdecydowanie, byliśmy ostatnim bastionem części europejskiej w Zjednoczonej Prawicy. Dzisiaj przedstawicieli tych dla których UE jest wartością, w Zjednoczonej Prawicy już nie ma – odpowiedziała Magdalena Sroka. Czy J. Gowin pozostanie w Porozumieniu? - To musi komunikować on sam, ja pozostawiałbym to jemu. Przyszłość dla porozumienia jest. Jestem przekonana, że Porozumienie w niedalekiej przyszłości odegra jeszcze ważna rolę – odpowiedziała wiceprezes Porozumienia.
- Jutro wasz kongres, czy nastąpi zmiana na szczytach władzy? – zapytała gospodyni programu. - Porządek obrad przewiduje zmiany w kierownictwie partii. Wychodzi na to, że pewnego rodzaju zmiany nastąpią. Jutro startujemy o godz. 12.00 – odpowiedziała Magdalena Sroka, dodając: - Na ochotnika nigdzie się nie zgłaszam, natomiast jeśli dojdzie do rezygnacji Jarosława Gowina, to wtedy będziemy rozmawiać. A czy Jarosław Gowin zamierza zrezygnować? - Jutro o 12.00 dowiemy się wszystkiego. Wszystkie wybory do władz partii odbywają się przez głosowania niejawne delegatów. Z całej Polski przyjadą przedstawiciele okręgów wyborczych i będą wspólnie podejmowali decyzję.
Czy politycy Porozumienia wejdą np. do PSLu w sejmie? - Dziś stoimy w przełomowym dla nas momencie. Mam pełną świadomość tego, że Porozumienie nie wystartuje samo w przyszłorocznych wyborach. Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie czas – odpowiedziała posłanka Porozumienia. - Jestem z natury optymistką. Warto patrzeć w przyszłość. Jakbym słuchała wszystkich tych, którzy mówili, że się nie uda Magdalenie Sroce wejść do Parlamentu, bo startowała z odległego miejsca, to nie byłabym dziś tutaj.
"Ostatni zarząd uchwałą zmienił nazwę Porozumienie Jarosława Gowina na Porozumienie"
- Czy partia nadal nazywa się Porozumienie Jarosława Gowina? – zapytała Beata Lubecka w popołudniowym Gościu Radia ZET.
- Ostatni zarząd uchwałą zmienił nazwę Porozumienie Jarosława Gowina na Porozumienie – odpowiedziała Magdalena Sroka.
- Czyli zmiana będzie.
- Nie będę wychodzić przed szereg, wszystko musi mieć swoje miejsce, w polityce tym bardziej.
Czy Antoni Macierewicz powinien być pozbawiony dostępu do informacji niejawnych? - Oczywiście tak. Cała ta sytuacja , te najnowsze informacje z którymi mamy do czynienia, spowodowały, że A. Macierewicz odpowiada za to, że w komisji likwidacyjnej WSI mieliśmy szpiega – odpowiedziała wiceprezes Porozumienia. - Te wszystkie powiązania należałoby wyjaśnić. Na pewno rok ’89 i wszystko to, co się wydarzyło ze służbami należy zweryfikować. Jeżeli mamy dziś aresztowanego, to nie wykluczam, że mieliśmy takich przypadków więcej. Warto z perspektywy patrzenia w przyszłość to wyjaśnić. W którymś momencie organy ścigania powinny tym się zająć. Nie wszędzie pracują sterowani przez partie polityczne, pracują od lat. Jeżeli dzisiaj toczy się śledztwo i będą jakiekolwiek wątki, z których wyjdą inne, to trzeba to kontynuować.
W rozmowie pojawił się wątek odwołania Zbigniewa Ziobro. Beata Lubecka: - Czy Z. Ziobro zostanie odwołany? Magdalena Sroka: - Zagłosujemy za odwołaniem Ziobry. Dzisiaj wytacza on najcięższe działa w stosunku do UE, w obliczu tego wszystkiego, co się dzieje. Solidarna Polska i PiS są na siebie zdani. - Zbigniew Ziobro często mówi to, co myśli J. Kaczyński, ale nie wypada mu tego powiedzieć. Dzisiejsza sytuacja jest trochę inna, tam już tak zgrzyta między Morawieckim, a Ziobrą, ale przypadków tam nie ma, na to wszystko jest zgoda.
Czy obowiązkowe ćwiczenia wojskowe to dobry pomysł? - Z perspektywy osoby, która ma takie przeszkolenie, służąc 15 lat w Policji, potrafię posługiwać się bronią, wiem trochę więcej na temat bezpieczeństwa. Myślę, że takie przeszkolenie przydałoby się tym, którzy taką potrzebę czują – powiedziała wiceprezes Porozumienia. Według Magdaleny Sroki „200 tys. to nie jest tak dużo na 38 mln. kraj. Takie przeszkolenie powinno następować już na poziomie szkoły średniej, ale bez zmuszania kogokolwiek. Jesteśmy w stanie znaleźć sposób, aby ci którzy nie chcą brać w tym udziału, mogli zrezygnować.” - Myślę, że znaleźlibyśmy wystarczającą liczbę chętnych. Beata Lubecka: - Gdyby panią powołano na takie ćwiczenia? Magdalena Sroka: - Stawiłabym się absolutnie. Ja zawsze na pierwszą linię. Fajnie mieć taką wiedzę, w tedy człowiek czuje się bezpieczniej, ale oczywiście nie wszyscy się nadają – powiedziała Sroka, dodając: - Moglibyśmy przygotowywać się lata wcześniej, ale nikt nie wiedział, że dojdzie do tak otwartego konfliktu. Myśleliśmy, że zatrzyma się to na poziomie energii, dostaw ropy, gazu. Ostatni czas pokazał, jak ta wojna naprawdę wygląda.
Jarosław Kaczyński powiedział, że „Polska nie może być silnym państwem, bo to się nie podoba naszym sąsiadom. Będziemy mieli silne państwo i zniszczymy tych ludzi.” - Słowa J. Kaczyńskiego są nie do zaakceptowania. Demokracja dla niego jest wtedy, kiedy wszyscy się z nim zgadzają. - Słowa o tym, że zniszczymy tych ludzi, nijak mają się do zasad współżycia. Każdy może mieć inne zdanie. J. Kaczyński nie jest w stanie zweryfikować informacji, ani sam ich uzyskać. Opiera się na tym kiedy i kto mu co powie - stwierdziła Magdalena Sroka. - 71 lat. Człowiek, który małe ma doświadczenie życiowe inne niż polityka. J. Kaczyński nie jest w stanie sprostać wyzwaniom, które są przed Polską. Od polityka takiego formatu nie powinniśmy słyszeć -zniszczymy takich ludzi. To jest przekroczenie granic debaty publicznej.
RadioZET.pl
Oceń artykuł