Oceń
- Kiedy niemieckie Patrioty przyjadą do Polski?
- Na początku przyszłego roku.
- A czy przedstawiciele Bundeswehry już byli w Polsce?
- Tak jest.
- I zrobili rekonesans?
- Tak jest.
- Jak jest ich opinia?
- Był rekonesans w miejscach, gdzie hipotetycznie te Patrioty mogłyby stanąć i jest przyjęty harmonogram, w którym na przełomie stycznia i lutego patrioty zostaną wpięte w polski system dowodzenia – powiedział Marcin Ociepa – wiceminister w MON, lider OdNowa, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. Według gościa Radia ZET: - Będą rozmieszczone na wschodzie Polski, a w związku z zagrożeniem będzie to granica Polsko-Ukraińska. Czy to będzie Lubelszczyzna, czy Podkarpacie nie wydaje mi się takie istotne. To będą trzy jednostki, czy więcej? - Jeżeli strona niemiecka dotrzyma ustaleń, to co było zapowiedziane, to będziemy komunikować to w pełnym zakresie – odpowiedział Marcin Ociepa. - Dobrze, że poszliście po rozum do głowy, bo sekwencja zdarzeń zmieniała się wielokrotnie – stwierdziła gospodyni programu. - Jest to okropna nieprawda. Jeżeli Amerykanie ogłosili już publicznie, że przekażą patrioty na Ukrainę, oczekiwałbym od opozycji przeprosin – powiedział wiceszef MON.
"Klucz do rozstrzygnięcia wojny na Ukrainie dzisiaj nie jest za wschodnią, lecz zachodnią granicą"
- Klucz do rozstrzygnięcia wojny na Ukrainie dzisiaj nie jest za naszą wschodnią granicą, lecz zachodnią, a dalej także w Stanach Zjednoczonych. Przede wszystkim tam. Ale generalnie świat zachodni ma wiele do zrobienia, żeby utrzymać to wsparcie – powiedział Marcin Ociepa – wiceminister w MON, lider OdNowa, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. Zdaniem wiceministra: - To jest dziś największe wyzwanie przed nami, gdyż społeczeństwa zaczynają być znudzone tą wojną. Społeczeństwa bardziej na zachód w ogóle nie są przyzwyczajone do tej wojny, nie chcą o niej słuchać. Na to liczy i na to gra Putin i my musimy dać temu odpór.
„Są na naszym kontynencie państwa bogate, które stać na większą pomoc dla Ukrainy. Powinniśmy ich do tego mobilizować.”
Odnosząc się do wizyty prezydenta Ukrainy w Waszyngtonie, Marcin Ociepa stwierdził: - Wizyta prezydenta Zełenskiego w Waszyngtonie ma krytyczne znaczenie, bo nawet w USA wielu polityków zaczyna podważać sens wspierania Ukrainy. To jest szalenie niebezpieczne, bo jeżeli ta narracja zwycięży i rzeczywiście to wsparcie ustanie, to Ukraina upadnie. Zdaniem wiceministra MON: - Ukraina broni się heroizmem żołnierzy i społeczeństwa, ale także dzięki pomocy międzynarodowej. To, że Polska jest dzisiaj w pierwszej trójce pomagających, obok USA i Wielkiej Brytanii, to przynosi nam chlubę, ale ta pomoc jest niewystarczająca bez pomocy Stanów Zjednoczonych.
- Rzeczniczka rosyjskiego MSZ nazwała Zełenskiego s… zachodu – powiedziała Beata Lubecka. - To cała narracja Federacji Rosyjskiej przeciwko zachodowi, że to zachód wywołał tę wojnę, jest agresorem i to nie chodzi tylko o Ukrainę. Rosja uznaje kilka największych państw, a całą resztę traktuje, jak wasali. To powinno być dla nas także przestrogą, że Polska może być tak traktowana, jeśli pozwolimy Rosji tę wojnę wygrać. Powinniśmy robić wszystko, żeby Ukraińcy wygrali, bo oni walczą także za nas – odpowiedział wiceminister Marcin Ociepa.
Rosja twierdzi, że nowe dostawy broni doprowadzą do pogłębienia konfliktu. - Rosja może zakończyć tę wojnę w każdej chwili. W tej narracji, to jest szukanie na zachodzie winnych własnej agresji na Ukrainę.
"Niewidoczność służb, a nawet ich nieobecność jest częścią operacji"
- Według informacji Mariusza Gierszewskiego na dworcu w Przemyślu, kiedy przyjechał prezydent Zełenski, nie było polskich służb - powiedziała Beata Lubecka w popołudniowy Gości Radia ZET.
- Ktoś, kto jest specjalistą od pracy służb pewnie chętnie by rozwinął wile z tych scenariuszy, które się rozgrywa w czasie takiej wizyty - powiedział Marcin Ociepa, wiceminister w MON, lider OdNowa, dodając: - Niewidoczność służb, a nawet ich nieobecność jest po prostu częścią operacji. Gdyby się nagle pojawiło wile służb wokół dworca, to by zwróciło uwagę opinii publicznej, obcej agentury. Jest szereg uzasadnień o charakterze operacyjnym.
Wiceszef MON stwierdził również: - Nie wiem, jaką taktykę stosowali dowódcy. Ja nie jestem politykiem, który ma zamiar wchodzić w buty dowódców taktycznych, którzy odpowiadają za operacje policyjne. To dowódca podejmuje na miejscu decyzję, jaką taktykę zastosuje, w porozumieniu z sojusznikami. Beata Lubecka: - Rozumiem, że wizyta była w pełnej dyskrecji, ale teraz już chyba można powiedzieć, kiedy wiedzieliśmy, że prezydent Zełenski będzie leciał do USA? - Za bezpieczeństwo wewnętrzne odpowiada MSWiA. Jeśli zdecyduje się wydać taki komunikat, to będziemy to komentować. Nie będę wprawiać kolegów w zakłopotanie, ujawniając takie informacje – odpowiedział Marcin Ociepa.
Słuchacz: Obywatel kupujący poważną kamizelkę kuloodporną jest zły ... komendant przejeżdża z granatnikiem przez granicę i strzela sobie w komendzie. Ma status poszkodowanego w sprawie. Gdzie logika?
"Nie przekreślajmy człowieka, zanim nie zostanie zakończone śledztwo"
Beta Lubecka: - Co to za wrzutka przed Świętami? Projekt zmian w kodeksie wyborczym.
RadioZET.pl
Oceń artykuł