17-latek ukradł matce biżuterię, bo...miał długi w szkole
Cenną biżuterię, w tym złote obrączki, krzyżyk i zegarek, ukradł matce 17-latek z gminy Tarnówka (woj. wielkopolskie). Nastolatek tłumaczył śledczym, że kradł, bo miał długi u kolegów ze szkoły. Grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.

– 17-latek z gminy Tarnówka chciał się w szybki sposób wzbogacić. Wpadł na pomysł, żeby sprzedać znajdującą się w domu biżuterię należącą do jego matki. Zabrał złote obrączki, złoty krzyżyk, zegarek i łańcuszek i postanowił jak najszybciej upłynnić skradzioną biżuterię. Z racji, że jest niepełnoletni, sam nie mógł tego zrobić. Poprosił więc o pomoc przypadkowego mężczyznę, który sprzedał za niego skradzione kosztowności – tłumaczył podkom. Maciej Forecki z KPP w Złotowie. Jak dodał, „plan doskonały okazał się klapą, ponieważ matka 17-latka zorientowała się, że brakuje jej biżuterii i zgłosiła sprawę policji”.
– Kobieta nie była w stanie wskazać dokładnych okoliczności zdarzenia, ale nie wykluczyła, że sprawcą może być jej syn. Policjanci z Zespołu Kryminalnego Komisariatu Policji w Krajence natychmiast zajęli się sprawą. Po przeanalizowaniu zebranego materiału dowodowego policjanci potwierdzili przypuszczenia pokrzywdzonej, że złodziejem jest jej syn – podkreślił Forecki.
Policja zatrzymała 17-latka za kradzież
Nastolatek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 17-latek tłumaczył policjantom, że kradł, bo miał długi u kolegów ze szkoły. Za przestępstwo przeciwko mieniu grozi mu teraz kara nawet do 5 lat więzienia.
– Nastolatkom często wydaje się, że dopiero z osiągnięciem przez nich 18 lat wkraczają w pełnoletność. Warto przypomnieć, że Kodeks karny jasno precyzuje, iż odpowiedzialność za popełniony czyn zabroniony ponosi osoba, która ukończyła 17 lat. Nie można pominąć faktu, że pozostaje jeszcze wpis w kartotece karnej, a w wielu sytuacjach karalność automatycznie pozbawia wykonywania danego zawodu – podkreślił Forecki.
„Pożyczył” autobus z zajezdni, żeby dojechać do domu. Jest zatrzymanyWskazał również, że jedyną „taryfą ulgową”, którą przewiduje Kodeks karny dla sprawcy występku po ukończeniu 17 lat, a przed ukończeniem 18 roku życia, jest zastosowanie przez sąd, zamiast kary, środków wychowawczych, leczniczych albo poprawczych przewidzianych dla nieletnich, jeżeli okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają. O dalszym losie 17-latka z gminy Tarnówka zadecyduje teraz sąd.
RadioZET.pl/PAP/MP