Kreml wskazał sprawczynię zamachu na Duginę. "Uciekła do Estonii"
Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) oskarżyła ukraińskie służby specjalne o przeprowadzenie zamachu na Darię Duginę - podały państwowe media rosyjskie. Ich zdaniem sprawczyni zamachu miała uciec do Estonii. Wcześniej władze w Kijowie zaprzeczyły jakiemukolwiek udziałowi Ukraińców w śmierć córki Aleksandra Dugina, nazywanego "mózgiem Putina".

FSB w poniedziałkowym komunikacie podała, że zabójstwo Darii Duginy "przygotowały i popełniły ukraińskie służby specjalne”. W sobotę wieczorem na jednej z moskiewskich ulic eksplodował samochód, w którym znajdowała się Daria Dugina. 29-letnia dziennikarka i publicystka była córką Aleksandra Dugina - historyka i publicysty, uznawanego za głównego ideologa prezydenta Rosji Władimira Putina.
„Wykonawca (zamachu - red.) jest obywatelką Ukrainy Natalią Pawłowna, urodzona w 1979 roku, przybyła do Rosji 23 lipca 2022 r. wraz z urodzoną w 2010 r. córką Sofią Michajłowną” – podała FSB. Według kremlowskich służb kobieta miała śledzić Duginę przed zamachem, jak i tuż przed nim.
FSB oskarża Ukrainę o zamach na Duginę
Kremlowska propaganda podała sprawców zamachu zaledwie dwa dni po nim. Wcześniej władze w Kijowie stanowczo zaprzeczyły potencjalnym oskarżeniom o ich udział w zabójstwie Duginy.
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak zapewniał: - Z wczorajszym (sobotnim - red.) wybuchem Ukraina oczywiście nie ma nic wspólnego, bo nie jesteśmy państwem przestępczym, jak Rosja, a tym bardziej państwem terrorystycznym.
Daria Dugina to córka nacjonalisty Aleksandra Dugina, którego media wielokrotnie określały mianem „mózgu Putina” i jego „Rasputina”. Dugin, uważany za twórcę idei „Wielkiego Imperium Rosyjskiego”, już podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę w 2014 roku deklarował: „Musisz zabijać, zabijać, zabijać Ukraińców”. Jak podał niemiecki dziennik „Bild”, niektórzy uważają Dugina za człowieka, który zainspirował Putina do brutalnego ataku na Ukrainę.
RadioZET.pl/Interfax.ru/PAP