Grożą nam brownouty i blackouty. „Widmo rosyjskiego sabotażu”
- Tej zimy grożą nam nie tylko blackouty, lecz także brownouty – powiedział Wirtualnej Polsce WP Jakub Wiech z portalu Energetyka24.com. Ryzyko jest coraz większe ze względu na przestarzały system energetyczny, z wciąż pracującymi blokami, które z powodu starości powinny być zastąpione nowymi. Do tego dochodzi słabszy udział OZE w miksie oraz niebezpieczeństwo rosyjskiej zemsty za embargo na ropę.

Ceny energii dla gospodarstw domowych zostały na rok 2023 zamrożone, nie oznacza to jednak, że Polacy nie odczują problemów związanych z funkcjonowaniem systemu energetycznego. Polskie Sieci Energetyczne szykują aplikację, która będzie pokazywać, kiedy można używać energochłonnych urządzeń, takich jak pralka, odkurzacz czy żelazko. Wyższe ceny prądu zapłacą przedsiębiorstwa, co według „Solidarności” może przełożyć się falę upadłości i zagrozić nawet milionowi miejsc pracy. - Nad nami jest też widmo rosyjskiego sabotażu w odpowiedzi na embargo na rosyjską ropę – zauważył w programie „Newsroom” WP Jakub Wiech.
„Ryzyko awarii coraz większe”. Co z energią elektryczną w zimie?
Polski system energetyczny to przede wszystkim elektrownie węglowe, wspierane między innymi przez OZE, czyli fotowoltaikę oraz farmy wiatrowe. Ze względów pogodowych generowanej przez źródła odnawialne energii trafia do sieci znacznie mniej, co powoduje konieczność większego obciążenia tradycyjnych elektrowni.
- Już teraz widać, co się dzieje w systemach energetycznych Niemiec, czy innych krajów zachodnich. Źródła energii odnawialnych, z uwagi na pogodę, nie pracują. Mają duże problemy ze względu na brak wiatru i zachmurzenie. To nas pozbawia źródeł energii – wyjaśnił Jakub Wiech.
Ekspert dodał, że koniecznym do brania pod uwagę ryzykiem są także potencjalne działania Rosji mające zdestabilizować system energetyczny oraz stan polskich elektrowni.
- Nad nami jest też widmo rosyjskiego sabotażu w odpowiedzi na embargo na rosyjską ropę. Do tego mamy przestarzały system energetyczny, stare elektrownie, które dobijają swojego wieku. Już 70 bloków powinno być już w Polsce zastąpionych czymś innym, tymczasem one nadal pracują i ryzyko awarii jest coraz większe – przekazał swoje prognozy na zimę Wiech.
- To są czynniki, które mogą się przełożyć na naszą sytuację energetyczną, na brownouty, czyli kontrolowane wyłączenia energii i blackouty – braki mocy – ostrzegł ekspert ds. energetyki.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska