Oceń
Asteroida 2018VP1 zbliży się do Ziemi dokładnie 2 listopada 2020 roku, czyli dzień przed wyborami prezydenckimi w USA. Obiekt został odkryty dwa lata temu przez obserwatorium w Kalifornii.
NASA uspokaja, że asteroida nie stanowi zagrożenia dla Ziemi. Ma ona zaledwie dwa metry średnicy i nawet jeżeli wejdzie w ziemską atmosferę, to zapłonie jako „jasny bolid” i chwilę później rozpadnie się na kawałki. Fragmenty asteroidy najpewniej wpadną do Oceanu Spokojnego.
Asteroida 2018VP1 leci w kierunku Ziemi. NASA ocenia prawdopodobieństwo zderzenia
NASA oszacowała prawdopodobieństwo zderzenia asteroidy z Ziemią – to zaledwie 0,41 proc. Obiekty o rozmiarze podobnym do asteroidy 2018VP1 regularnie wchodzą w ziemską atmosferę, chociażby podczas sierpniowego deszczu perseidów.
Warto podkreślić, że asteroidy zbliżając się do Ziemi w trakcie ważnych wydarzeń na świecie to dość częste zjawisko. W 35 roku n.e. rozpad komety miał prognozować upadek armii generała Gongsun Shu, a 1066 roku przelatująca kometa Halleya miała przynieść szczęście Wilhelmowi Zdobywcy w bitwie pod Hastings. Z kolei w 1997 roku 39 osób popełniło zbiorowe samobójstwo wierząc, że po śmierci znajdą się na statku kosmicznym, który miał znajdować się za kometą Hale’a-Boppa.
Asteroidy a ryzyko zderzenia. Czy Ziemi grozi niebezpieczeństwo?
Zaledwie kilka dni temu asteroida 2020 QG o rozmiarze samochodu osobowego minęła Ziemię o zaledwie 2950 km. Astronomowie dostrzegli ją bardzo późno, ale na szczęście ona także nie stanowiła zagrożenia dla naszej planety. Co jeśli jednak na kursie kolizyjnym znajdzie się znacznie większy obiekt? Naukowcy nie mają wątpliwości, że prędzej, czy później do tego dojdzie.
Asteroida Apophis zwana "zabójcą planet" należy do planetoid z grupy Atena, których orbity zbliżone są do orbity ziemskiej. Obiega ona Słońce w ciągu 323 dni, zbliżając się dwukrotnie do orbity Ziemi w ciągu jednego obiegu. Na skutek zaburzenia orbity Apophisa podczas zbliżenia z Ziemią 13 kwietnia 2029 roku przejdzie on z grupy Atena do grupy Apolla. Według NASA zbliży się ona wtedy do naszej planety na odległość 31 000 km, lecąc z prędkością 107 826 kilometrów na godzinę. Wiadomo, że ma ona promień 185 metrów i waży prawie 27 bilionów kilogramów.
Pierwotny raport NASA z 24 grudnia 2004 określał „prawdopodobieństwo” zderzenia asteroidy z Ziemią na „około 1 do 300”. Już 27 grudnia 2004 na podstawie 176 obserwacji „prawdopodobieństwo” zostało powiększone na 1 do 37.
- Nowsze obserwacje potwierdziły, że asteroida przeleci obok Ziemi bez incydentów zarówno w 2029, jak i 2036 roku. Niemniej większość naukowców uważa, że nigdy nie jest za wcześnie, aby zastanowić się nad strategiami zmiany kierunku, jeśli byłaby na kursie zderzeniowym z naszą planetą – informuje NASA.
RadioZET.pl/ Noizz.pl/ NASA/ ScienceAlert.com/ CNN
Oceń artykuł