Łukasz Kohut: Nowy mechanizm pozyskiwania środków UE jest możliwy do przeprowadzenia
- To jest możliwe do przeprowadzenia. Ten mechanizm funkcjonuje w krajach, gdzie rządy łamią praworządność. W tym małym odcinku już funkcjonuje - powiedział Łukasz Kohut w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckie.

- To jest możliwe do przeprowadzenia, jest to już w programie „Obywatele prawa i wartości - realna sprawa”. Ten mechanizm funkcjonuje w krajach, gdzie rządy łamią praworządność. W tym małym odcinku już funkcjonuje - powiedział Łukasz Kohut, europoseł Nowej Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej, o możliwości wprowadzenia nowego mechanizmu przyznawania pieniędzy z KPO bezpośrednio dla samorządów.
"W związku z łamaniem praworządności przez polski rząd, nie możemy pozwolić, żeby PiS zagłodził Polaków"
- Alternatywnie dla zblokowania pieniędzy całościowo, z wieloletnich ram finansowych, chcielibyśmy, aby większy kawałek tego tortu trafił bezpośrednio do samorządów, czy stowarzyszeń – powiedział Kohut, dodając: - Teraz wysłałem list do pani Ursuli von der Leyen, pod którym podpisali się m.in. byli premierzy Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz i polscy europosłowie. W przyszłym tygodniu składam projekt rezolucji w tej sprawie. To jest długi proces. - Kto się pod tym podpisze z polskich europosłów? – zapytała Beata Lubecka. - M.in. posłowie Lewicy, J. Ochojska, M. Adamowicz, przedstawiciele PSL – K. Hetman, J. Kalinowski, S. Spurek, więc szerokie spektrum sceny politycznej. W związku z łamaniem praworządności przez polski rząd, nie możemy pozwolić, żeby PiS zagłodził Polaków. W związku z łamaniem praworządności przez polski rząd, nie możemy pozwolić, żeby PiS zagłodził Polaków.
A kto jeszcze poprze rezolucję w PE, czy ma to szansę? - Nad tym trwają pracę, w przyszłym tygodniu spotykam się z różnymi przedstawicielami. Mam nadzieję, że będzie większość do poparcia tego projektu. To jest wszystko praca polityczna, którą trzeba przeprowadzić w przyszłym tygodniu – powiedział europoseł Lewicy. – I właśnie w przyszłym tygodniu chciałbym złożyć projekt i chciałbym, aby w drugiej listopadowej sesji odbyła się debata i ta rezolucja przeszła przez PE.
- Pieniądze zablokowane są w KPO, chociaż podobno polski rząd ma pomysł, jak wyjść z tego impasu, a na strona KE jest napisane, że pomoc finansowa z Fundusz spójności może zostać wstrzymana decyzją RE, jeśli państwo członkowskie przekroczy dozwolony limit deficytu publicznego i jeśli nie rozwiąże tego problemu. Czy KE nie przesadza z tym dyscyplinowaniem Polski? – zapytała gospodyni popołudniowego Gościa Radia ZET. - Jest duże zrozumienie dla tego, żeby Polska to dostała. KE nie przekracza swoich kompetencji. Na wszystkie te zapisy zgodził się premier M. Morawiecki, na Radzie Europejskie w 2020 r. kiedy ten budżet był negocjowany – odpowiedział Łukasz Kohut, europoseł Nowej Lewicy.
"Walczę o to, żeby język śląski - śląsko godka, była uznana za język regionalny w Polsce, żeby ten język nie umarł"
- Walczę o to, żeby język śląski - śląsko godka, była uznana za j. regionalny w Polsce. To jest oddzielny język składający się z kilku gwar i chciałbym, żeby w końcu ta sprawa została domknięta, żeby ten język się rozwijał – powiedział Łukasz Kohut, europoseł Nowej Lewicy w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej, dodając: - Żeby śląskie bajtle – dzieci, mogły godać po śląsku w miejscach publicznych, żeby ludzie nie byli dyskryminowani, bo to przez wiele dekad był element dyskryminacji, także tych ludzi, którzy mówią po śląsku. Zdaniem Kohuta nikt nie mówić, że Ślązacy przestaną mówić w j. polskim. Bardzo wielu z nich w domach mówi po śląsku, a na zewnątrz w języku polskim. To zdaniem posła jest fajne, to jest wielokulturowość.
„Chcielibyśmy, żeby państwo polskie uznało ten język”
- Fajnie, że ta kultura śląska jest i śląski się bardzo mocno obecnie rozwija. Powstaje sztuka wysoka, teatry, gdzie gra się w j. śląskim. Szczepan Twardoch tez wpłynął na większe zrozumienie Śląska, czy Zbigniew Rokita. Firmy komercyjne reklamują się w j. śląskim, więc widać, że to się oddolnie rozwija. Chcielibyśmy, żeby państwo polskie uznało, że ten język jest, istnieje i chcielibyśmy też minimalnego wsparcia finansowego, żeby ten język nie umarł.
Słuchacz pyta: „Jak europoseł godzi postulaty RAŚ z dążeniem do scentralizowania Europy? Śląsk autonomiczny - tak! Polska autonomiczna - nie?” - Jestem śląskim regionalistą, nigdy nie byłem członkiem RAŚ. Jestem np. za tym, aby na Śląsku była edukacja regionalna.
"Federalizacja Unii Europejskiej, to obecnie projekt niemożliwy do wykonania"
- Autonomia Śląska tak, a autonomia Polski nie, tak? A propos federalizacji UE – zapytała Beata Lubecka. - Ale to jest na chwilę obecną projekt niemożliwy do wykonania. Możemy włączać kolejne obszary, którymi moglibyśmy z perspektywy brukselskiej zarządzać – odpowiedział Łukasz Kohut. Zdaniem europosła Nowej Lewicy: - Nie ma takiego projektu. Nie ma nawet takiej dyskusji, więc nie będę się opowiadał za czymś takim. Przydałoby się zniesienie weta w Radzie, ja tak uważam. Ta machina działa za wolno. Podejmować decyzje większościowo, z jakimś tam mechanizmem blokującym, żeby nie było problemów w newralgicznych sprawach.
- Wyobrażam sobie, że mamy jednego ministra spraw zagranicznych, jednego ministra obronności. Może powinniśmy wspierać to, że UE powinna mieć jakieś oddziały wojskowe. Uważam, że poza NATO powinniśmy się zastanawiać nad obronnością samej UE – powiedział Kohut.
RadioZET.pl