Obserwuj w Google News

Zbigniew Kuźmiuk: Lewica urządza polityczną hucpę. Samorządy otrzymają 40% wszystkich środków UE

5 min. czytania
04.11.2022 16:00
Zareaguj Reakcja

- Lewica urządza polityczną hucpę. Samorządy otrzymają 40% wszystkich środków unijnych. Ta rezolucja jest absurdalna - powiedział Zbigniew Kuźmiuk w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej

Zbigniew Kuźmiuk
fot. Radio ZET

- Samorządy otrzymują pieniądze z Funduszu Spójności w bardzo dużej części. Jest on podzielony na 9 programów sektorowych i 16 programów regionalnych, około 40% wszystkich środków FS jest właśnie w tych 16 programach regionalnych -  - powiedział Zbigniew Kuźmiuk, europoseł prawa i Sprawiedliwości, w  popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej, komentując projekt rezolucji Parlamentu Europejskiego, który Lewica chce przygotować dla Komisji Europejskiej. Rezolucja dotyczyć ma nowego mechanizmu przekazywania środków  unijnych bezpośrednio samorządom.
-  Nie bardzo wiem, o co zabiega Lewica? Czy ona nie ma pojęcia, jak wydaje się pieniądze z FS, czy ona doskonale o tym wie, a zwyczajnie urządza hucpę polityczną? Jeszcze raz powtórzę, 40% z FS trafi bezpośrednio do 16 samorządów województw – komentuje Kuźmiuk.

„Ta rezolucja jest absurdalna”

Według gościa Beaty Lubeckiej: - 60% to są właśnie programy sektorowe. Np. największy Infrastruktura i Środowisko za 25 mld €, to jest program rządowy związany z inwestycjami w ochronę środowiska. Te pieniądze idą na konkretne inwestycje, gdzie beneficjentem są resorty. One realizują przetargi, inwestycje i rozliczają je w Brukseli. Ta rezolucja, jeśli ona miałaby dotyczyć FS, to jest po prostu absurdalna. Środki z budżetu UE nie są zagrożone, już z tego budżetu korzystamy, tylko przypomnę, że są to środki na lata 2021-27. Właśnie wypłacamy kolejną transzę dopłat bezpośrednich za 2022 r. zaliczkowo i środki pochodzą z tego budżetu.  

„Lepsza jest podwyższona inflacja niż bezrobocie na poziomie 17%”

Beata Lubecka:  - Szczyt drożyny przed nami, inflacja może osiągnąć nawet 30%. Czy inflacja pogrąży rząd PiS?  Nie – zaprzeczył europoseł Kuźmiuk - Mamy podwyższoną inflację, doskonale o tym wiemy, odczuwają to Polacy, ubolewamy nad tym. To jest inflacja spowodowana czynnikami zewnętrznymi, jak w krajach UE i USA.

Zdaniem Zbigniewa Kuźmiuka za 2/3 inflacji odpowiadają czynniki zewnętrzne, a za 1/3 czynniki krajowe. - Przypomnę, że podczas pandemii uruchomiliśmy ponad 200 mld. zł środków, które zasiliły polskich przedsiębiorców, ratując miejsca pracy. Mamy drugie najniższe bezrobocie w UE po Czechach. Niestety, właśnie za to płacimy wyższą inflacją. Ale mówiąc szczerze, wydaje mi się, że lepsza jest podwyższona inflacja niż bezrobocie na poziomie 17% -  powiedział Zbigniew Kuźmiuk.

- Wyższa inflacja, to jest dodatkowy zysk dla budżetu, jeśli będzie 30% to Polacy tego nie wytrzymają – zauważyła gospodyni popołudniowego Gościa Radia ZE. - To są absurdalne prognozy, inflacja nie przekroczy moim zdaniem 20%. Ona już zacznie spadać w lutym przyszłego roku -  odpowiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

"Zakładamy, że już na początku przyszłego roku przynajmniej 5 mld. € dostaniemy, ponieważ jeszcze w listopadzie , zapewne, zostanie złożony wniosek o płatność"  

- Jeśli za naszą wschodnią granicą rozgorzeją rzeczy, o których nam się jeszcze nie śni, wtedy trudno powiedzieć. Jesteśmy państwem frontowym i musimy to brać pod uwagę. Inflacja jest uciążliwością, wszyscy o tym wiemy, ale ona dotyczy wszystkich krajów w Unii Europejskiej – nawiązał do problemu inflacji, w dalszej części popołudniowego Gościa Radia ZET Zbigniew Kuźmiuk – europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Ale inflacja w UE we wrześniu wzrosła do prawie 11% - zauważyła Beata Lubecka.  - Podstawowa stopa procentowa w strefie € to 0.75, a u nas 6.75. musimy to zestawić ze sobą i nie porównywać tak wprost – odpowiedział Kuźmiuk. - Może, gdybyśmy byli w strefie € to byłoby lepiej, czy nie? – zapytała gospodyni programu. - Być może wtedy inflacja byłaby odrobinę niższa, choć jak spojrzymy na kraje bałtyckie, to tam inflacja  - mimo że są strefie € - sięgnęła już 25% -  odpowiedział europoseł, dodając: - Mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem cen surowców energetycznych, to jest podstawowy czynnik inflacyjny, a drugi, że jesteśmy państwem frontowym. Właśnie kraje bałtyckie tego doświadczają, jako jeszcze bardzie zagrożone wojną niż Polska.

Beata Lubecka: - Premier Morawiecki zapowiedział, że będą oszczędności 10-15mld. zł., czy to wystarczy? - Szukamy tak zwanego finansowania pomostowego. Polskie KPO formalnie zostało przyjęte i zatwierdzone przez Radę UE. Decyzją polityczną jest blokowane. W związku z tym poszukujemy rozwiązań pomostowych, żeby realizować przedsięwzięcia KPO, a realizować je częściowo ze środków krajowych, będąc pewnymi, że pieniądze z Brukseli ostatecznie do Polskie trafią – wyjaśniał Kuźmiuk. - Jedna ścieżka to PFR, który przeznaczył około 5 mld. zł., a druga ścieżka to poszukiwanie oszczędności budżetowych, żeby także to prefinansowanie zapewnić. Beata Lubecka: - W opinii ekspertów te 10 -15 mld. to jest za mało. Zbigniew Kuźmiuk: -  Przypominam, że KPO realizujemy w latach 2022-26, więc dopiero w 2027 r. będziemy rozliczać przedsięwzięcia w nich zawarte.

- Piotr Muller - rzecznik rządu powiedział, że „jesteśmy gotowi, żeby ten front pewnego konfliktu z KE zamknąć, ale musi być wola po obydwu stronach.”  Polski rząd jest gotowy na reset z KE? – zapytała prowadząca program.  - Moim zdaniem tu żadnego resetu nie trzeba. Pan prezydent i pan premier zawarli swoistą umowę polityczną z Ursulą von der Leyen, że jeżeli złoży stosowny projekt zmian ustawy o Sądzie Najwyższym, to zostaną zwolnione środki z KPO.

- Ale nie chodzi tylko o SN, tylko że Izba Dyscyplinarna została zamieniona na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, chodzi też o sytuację sędziów – przypomniała Beata Lubecka. - W tej ustawie zostały zawarte wszystkie 3 zadania, o które wnioskowała KE. Wszystkie 3 zostały wypełnione. Jeżeli byśmy mieli ustawą przywracać do orzekania sędziów, to namawia pani polski rząd do łamania prawa. To musi się stać na drodze sądowej. Ci sędziowie w jakiś sposób zostali „ukarani” przez sąd i nowa ustawa stwarza im warunki, aby jeszcze raz zwrócili się do nowej izby – powiedział Zbigniew Kuźmiuk – europoseł PiS.  

 

"Pani redaktor jesteśmy czyści i przejrzyści ... wiele osób naszego środowiska trafiło do zakładów karnych"

RadioZET.pl