Obserwuj w Google News

Bartosz Arłukowicz: Wynik końcowy budowy rządu będzie satysfakcjonujący dla wyborców i dla Polski

5 min. czytania
24.10.2023 14:41
Zareaguj Reakcja

- Wynik końcowy budowy tego rządu będzie satysfakcjonujący dla wyborców i dla Polski - stwierdził Bartosz Arłukowicz w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

Bartosz Arłukowicz
fot. Radio ZET

- Giełda nazwisk zawsze jest czymś poruszającym media, zbudzającym emocje czytelników, widzów, ja to rozumiem, sam się tym interesuje bardzo, czytam wszystkie te doniesienia. Zaś prawdziwa polityka zawsze toczy się za zamkniętymi drzwiami - powiedział Bartosz Arłukowicz – poseł elekt, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, Koalicja Obywatelska, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.  

„Prawdziwa polityka zawsze toczy się za zamkniętymi drzwiami” - Nic nie w powiem. Jestem odpowiedzialnym politykiem. Koalicja jest złożona z kilku partii politycznych, to nie jest łatwe zadanie stworzyć taki kompromis, który zadowalałby wszystkich. Obiecuję, że tak będzie. Wynik końcowy budowy tego rządu złożonego z Lewicy, ludzi Szymona Hołowni, PSL, KO, Nowoczesnej, naszych partnerów Zielonych, będzie satysfakcjonujący dla mnie osobiście, mam nadzieję dla wyborców i dla Polski – kontynuował wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.  

„Każdy premier musi być premierem dominującym, bo to trudna robota jest”
- Z doniesień Onetu wynika, że Donald Tusk chciałby stworzyć taki dość osobisty rząd.
- Ja znam Donalda Tuska od bardzo wielu lat, współpracowaliśmy razem w rządzie. Jestem przekonany, że jest to człowiek, który zawsze stwarza dobrą ofertę dla wszystkich zainteresowanych. Nie będę prowadził dywagacji, czy będzie to rząd autorski, czy nie autorski. Zawsze lider jest autorem i projektantem projektu, który prowadzi. (…) Każdy premier musi być premierem dominującym, bo to trudna robota jest -  zaakcentował Arłukowicz. 

- Zdobył pan 67325 głosów, to bardzo dobry wynik.
- Tak to bardzo dobry wynik, bardzo mnie to cieszy, bo to wynik w absolutnej czołówce. Dobrze, że są lepsi, jeszcze lepsi i najlepsi, ale ten wynik mnie bardzo cieszy i chciałbym wszystkim podziękować.
- Dostał pan już propozycję wejścia do rządu.
- Za wcześnie jest na rozmowy o personaliach i na pewno nie mogę o takich rzeczach opowiadać w rozmowie z mediami.
- Czy minister zdrowia wchodziłby w grę ponownie?
- Ja już ministrem zdrowia byłem, to bardzo trudna i odpowiedzialna praca. Co do personaliów na pewno nie będę mógł z panią na ten temat rozmawiać – podsumował Bartosz Arłukowicz.

"Prezydent dziś ma taki moment, w którym mógłby pokazać, że jest prezydentem Polski"  Co zrobi prezydent? - Mieszają się we mnie dwa uczucia. Znam prezydenta Dudę, oczywiście nie osobiście – z polityki. Pierwsze jest takie, że pan prezydent zachowa się jak zawsze, czyli zgodnie z tym, czego będzie oczekiwał prezes PiS. A drugie uczucie, w które mniej wierzę, że zachowa się jako prezydent obywateli, którzy podjęli decyzję w pójściu na wybory w tak bardzo wielkiej frekwencji, którzy wyrazili jasno swoją opinię, bo tu nie ma żadnych wątpliwości.

- Gdybyśmy rozmawiali o różnicy dwóch, trzech głosów, dwóch mandatów poselskich, no można by prowadzić dywagacje, kto wygrał, kto nie do końca wygrał. Tu jest jasno 248 mandatów po stronie opozycji. Jest oczywistym, że PiS nie jest w stanie złożyć rządu. Wierzę głęboko, że ten rząd opozycyjny powstanie i uważam, że im szybciej tym lepiej. Prezydent dziś ma taki moment, w którym mógłby pokazać, że jest prezydentem Polski – zaakcentował Arłukowicz.

„Prezydent był wielokrotnie mocniej naciskany przez Jarosława Kaczyńskiego, więc ma spore doświadczenie”
- Apel, aby dał misję tworzenia rządu opozycji, jest odbierany w obozie władzy, jako próba nacisku na prezydenta.
- Uważam, że prezydent był wielokrotnie mocniej naciskany przez Jarosława Kaczyńskiego, więc ma spore doświadczenia. Nikt z opozycji pana prezydenta nie naciska. My tylko apelujemy, w imieniu obywateli, którzy gremialnie oddali swój głos, że im szybciej zwoła pierwszy sejm i powoła premiera, tym lepiej.

Według wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej: „Polska jest w trudnej sytuacji dewastacji systemów państwa, do której doprowadził nikt inny jak PiS, z pomocą pana prezydenta Dudy, że im prędzej zabierzemy się za odbudowę tego wszystkiego tym lepiej”.

- Pieniądze z KPO leżą na europejskim biurku i czekają. Proszę dać szansę. Myślę, że zmiana władzy w Polsce zmieni pozycję Polski w Europie, wśród partnerów, którzy oczekują rozmowy. Chodzi o to, żeby z politykami europejskimi porozmawiał ktoś, kto jest wiarygodny. Mateusz Morawiecki prowadził dwie polityki. Jedną przymilającą się do Unii Europejskiej, a drugą grzmiącego na Unię Europejską premiera. 

"W Parlamencie Europejskim większość to racjonalni, przewidywalni, europejscy politycy. Chciałby, żeby taki był polski sejm. Bardzo mi się to marzy" - Jestem zwolennikiem zacieśniania współpracy każdej w Unii Europejskiej. Jeżeli za naszą wschodnią granicą spadają bomby, to musimy zacieśnić współpracę choćby w tym, żeby Ukraina jak najszybciej stała się członkiem Unii Europejskiej. To wymaga konsolidacji, a nie rozszczelnienia Unii Europejskiej tak, jak czynił to rząd PiS-u, czy Orban. Jeżeli dzieją się rzeczy w Strefie Gazy i w Izraelu, to nasza współpraca z USA musi być coraz bliższą, coraz mocniejsza i coraz bardziej efektywna.

@Arlukowicz: W Parlamencie Europejskim pracowałem w Komisji Śledczej ds. Wyjaśnienia Afery Pegasua w Polsce i Europie…

- Jestem zwolennikiem jak najściślejszej współpracy także militarnej ze Stanami Zjednoczonymi, bo tylko ta współpraca może zagwarantować Polsce i UE przynajmniej gwarancję bezpieczeństwa.  Świat staje się coraz bardziej niebezpieczny, bomby spadają coraz częściej i coraz gęściej i wszyscy ci, którzy będą dążyli do rozszczelniania zawartych sojuszy, działają na szkodę krajów z których pochodzą – tłumaczył dalej Arłukowicz.

Czy to zmierza w kierunku, że ma być wspólna europejska waluta i koniec? - Nie będzie projektów, które będą narzucały z dnia na dzień wspólną walutę. To są sytuacje czasem trafiające się w PE, ale na szczęście w PE jest zdecydowana większość polityków racjonalnych, szanujących kompromis europejski i wspólnotę europejską. Oczywiście, zawsze znajdą się tacy, którzy będą straszyli, że jutro wprowadzą wszędzie strefę €, albo jeść robaki. Nie. Tak nie ma w PE. Tutaj większość to racjonalni, przewidywalni, europejscy politycy. Chciałbym, żeby taki był polski sejm. Bardzo mi się to marzy.

#Słuchacz: Czy będziecie prowadzić politykę niezależną od Niemiec? Czy odchudzenie Komisji Europejskiej wchodzi w grę?

@Arlukowicz: Chciałbym, aby w Polsce korupcja była ścigana skutecznie przez służbę, która nie jest upolityczniona. (…) Wątpię, żeby CBA dało się odpolitycznić po tylu latach…

@MayMike6: Dlaczego postanowił Pan odejść od Lewicy i co Pan sądzi o dzisiejszej Lewicy, czy pasowałby Pan dzisiaj do tej partii, jaka jest Nowa Lewica?

@Arlukowicz: To nie jest żadna budowa CPK. To jest robienie krzywdy ludziom, którzy tam mieszkają w ramach jakiejś gigantomanii…

RadioZET.pl