Kluzik-Rostkowska: PO nie potrzebuje zmiany lidera, a Trzaskowski to dobry kandydat na prezydenta
- Platforma nie potrzebuje zmiany lidera, a Rafał Trzaskowski to dobry kandydat na prezydenta - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

- Platformie nie jest potrzebna zmiana lidera, a Rafał Trzaskowi jest dobrym kandydatem na prezydenta - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska posłanka Platformy Obywatelskiej, była minister edukacji w latach 2013 – 2015, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. „Donald Tusk wrócił i wyprowadził partię na najpoważniejszą siłę opozycji” Według sondażu 56% wyborców PO chce, żeby Donald Tusk przekazał władzę Rafałowi Trzaskowskiemu. Czy potrzebna jest zmiana lidera? - Moim zdaniem nie. Jestem jedną z tych osób, które Donalda Tuska bardzo gorąco namawiały do tego, żeby wrócił – powiedziała Kluzik-Rostkowska, dodając: - Donald Tusk wrócił, wyprowadził partię na taką pozycję, że jesteśmy najpoważniejszą siłą opozycji.
„Donald Tusk i Rafał Trzaskowski są w Platformie potrzebni” Posłanka PO twierdzi, że w Prawie i Sprawiedliwości jest tak, że jest Jarosław Kaczyński, potem długo, długo nic i ludzie, którzy z nim współpracują. W Platformie – jej zdaniem - jest Donald Tusk, Rafał Trzaskowski i wiele innych osób. - Ja tego nie postrzegam, jako takiej jednoznacznej alternatywy, że albo Donald, albo Rafał. Rafał jest prezydentem Warszawy, cieszę się, że zaangażował się w kampanię. Myślę, że byłby dobrym kandydatem na prezydenta Polski, nie mnie to rozstrzygać w tej chwili – powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska, dodając: - W Platformie jest miejsce dla D. Tuska, który wyprowadził Platformę z bardzo trudnej sytuacji. Zapewniam państwa, że i D. Tusk i R. Trzaskowski są w Platformie potrzebni. Jak Mamy D. Tuska i R. Trzaskowskiego, to mamy dwie bardzo poważne postacie. Jakakolwiek zamiana, byłaby odsunięciem tej drugiej postaci. Po co? – stwierdziła posłanka PO.
„Prezydent Duda pozbawiony parasola PiS, będzie zachowywał się rozsądniej” Do Tusk powiedział, że po wygranych wyborach, uda się przekonać Prezydenta Dudę do współpracy. - Myślę podobnie. Prezydent Duda pozbawiony parasola PiS-u będzie się zachowywał znacznie rozsądniej niż w tej chwili, poddawany wielkiej PiS-owskiej presji. Żeby była jasność. Prezydent Duda jest moim rozczarowanie długofalowym dlatego, że będąc Prezydentem polski, ma świetny mandat do tego, żeby budować swoją niezależną pozycję – powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska.
"Biorąc pod uwagę instrumenty, których używa i które mu się marzą, on jest kryptokomunistą" Doniesienie na ministra edukacji złożył przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi i nauczyciel akademicki, profesor Marcin Gołaszewski. Przemysław Czarnek groził ograniczeniem finansowania Instytutowi Filozofii i Socjologii PAN. Minister edukacji i nauki stwierdził, że instytut “utrzymuje tego rodzaju ludzi, jak profesor Barbara Engelking”. - Biorąc pod uwagę instrumenty, których używa i które mu się marzą, on [minister Czarnek – red.] jest kryptokomunistą. Moja szkoła podstawowa i moje studia to jest tamten czas i ja to dokładnie pamiętam. To jest to samo - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska posłanka Platformy Obywatelskiej, była minister edukacji w latach 2013 – 2015, dodając: - Minister Czarnek nigdy nie powinien być ministrem edukacji, bo jest niebezpiecznym ideologiem.
„Popełniliśmy błąd, za mało tłumacząc dlaczego to jest ważne” - Pamiętam, ile było niezadowolenia wśród rodziców, kiedy chcieliście, żeby dzieci chodziły do szkoły od 6 roku życia – przypomniała gospodyni programu. - Popełniliśmy błąd, bo zbyt mało czasu i sił poświęciliśmy wytłumaczeniu, dlaczego to jest ważne. Większość rodziców, z którymi rozmawiałam, nie miała wątpliwości, ze ich dzieci sobie poradzą, tylko martwili się, czy szkoła będzie do tego przygotowana, czy przygotowany jest do tego nauczyciel.
"Na tym sprawa się nie kończy. Rząd ma tylko trzy miesiące, żeby wyprowadzić tranzytowe zboże" Polska porozumiała się z Brukselą w sprawie zakazu importu ukraińskiego zboża. - Byłoby fajniej, gdyby to wszystko wydarzyło się wiele miesięcy temu. Ta sytuacja pokazuje, że z Unią można się dogadać, jeśli się chce. Pytanie jest, co działo się w sprawie ukraińskiego zboża przez wiele miesięcy i kto na tym zarobił? My ciągle nie wiemy ile tego niesprawdzonego zboża do Polski wjechało – powiedział popołudniowy Gość Radia ZET.
„Na tym sprawa się nie kończy. Byłoby dobrze, żeby rząd już dziś o tym myślał” Zdaniem Kluzik-Rostowskiej ważne jest, że rząd ma tylko trzy miesiące, żeby to tranzytowe zboże, które do Polski wjechało, zostało wyprowadzone. Zaznaczyła, że: - Żniwa będą za trzy miesiące i my będziemy potrzebowali miejsca na to polskie zboże. - Na tym sprawa się nie kończy. Ja się cieszę z tego porozumienia z Brukselą. Zaraz będziemy mieli problem z kurczakami i owocami miękkimi. Byłoby dobrze, żeby rząd już dzisiaj o tym myślał.
„Czy pan Wojciechowski powinien dalej być komisarzem w Unii? Moim zdaniem nie” Janusz Wojciechowski powiedział, że jego reakcja na kryzys zbożowy pojawiła się w porę i umożliwiła rozwiązanie problemu. - Jestem przyzwyczajona do tego, że politycy PiS-u nie przyznają się do tego, że popełnili jakiekolwiek błędy. W przestrzeni publicznej pojawił się znak zapytania, czy pan Wojciechowski powinien dalej być komisarzem w Unii? Moim zdaniem nie.
"Jeździmy po kraju i ludzie się boją. Marsz 4 czerwca, to jest takie pokazanie, że jest nas wielu, że jest pewne poczucie jedności"
Wybiera się pani na marsz 4 czerwca? - No, a jak? To jest bardzo ważny moment, żeby się pokazać, policzyć. Jeździmy po kraju i ludzie się boją. Mam za sobą wiele otwartych spotkań, również w niewielkich miejscowościach. Ludzie mówią, nie zrobimy sobie fotki z wami, bo mój sąsiad, szef jest PiS. Boją się hejtu – powiedziała Kluzik-Rostowska.
- Marsz 4 czerwca, to jest takie pokazanie, że jest nas wielu, że jest pewne poczucie jedności. To dodaje skrzydeł zwolennikom opozycji, którzy się niekomfortowo czują w swoim najbliższym otoczeniu. Mam nadzieję i mam takie przesłuchy, że to będzie duży marsz. Im więcej, tym lepiej. Bardzo ważne jest to, żeby nas było bardzo, bardzo dużo – stwierdził popołudniowy Gość Rada ZET.
- Joanna Lichocka wieszczy, że ten marsz to będzie lipa – zauważyła prowadząca.
- Nie ma znaczenia, co wieszczy J.Lichocka. Trochę projektuje swoje własne doświadczenia.
- Premier Morawiecki powiedział: D. Tusk powinien zorganizować swój marsz w nocy, bo w nocy obalał rząd premiera Olszewskiego.
- D. Tusk powiedział, że najbardziej obalał ten rząd Jarosław Kaczyński.
Jakie działania podjęłaby pani, aby uzdrowić polską szkołę? @joannakluzik: Wróciłabym do odideologizowanego nauczania...
RadioZET.pl