Obserwuj w Google News

Krzysztof Gawkowski: PiS narozrabiał, a teraz musi to naprawić. To będzie trwało długie tygodnie

6 min. czytania
26.04.2023 15:28
Zareaguj Reakcja

- PiS narozrabiał, a teraz musi to naprawić. To będzie trwało długie tygodnie - powiedział Krzysztof Gawkowski w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej

Krzysztof Gawkowski
fot. Radio ZET

- PiS narozrabiał, a teraz musi to naprawić. To będzie trwało długie tygodnie. Ja wierzę, że Unia Europejska zrozumie polskie problemy - powiedział Krzysztof Gawkowski - przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

„Nikt z PiS-u nie zabiegał o polskie rolnictwo, co trochę jest smutne i straszne” - Ja tutaj w sprawach polskich w Brukseli, a nie tak, jak politycy PiS-u w Warszawie i bez obecności w Brukseli, co trochę jest smutne i straszne. Nikt z PiS-u nie zabiegał o polskie rolnictwo i mówił, że będą kłopoty – komentował Gawkowski. Jego zdaniem: - To pokazuje, że w Europarlamencie - zamiast lobbować, bywać, nie kłócić się, starać się załatwiać sprawy raz głośno, raz cicho, to Polacy nic nie robili. Dlatego często Polacy płacą za to cenę tak, jak polscy rolnicy.

Waldemar Buda - minister rozwoju i technologii, powiedział w Radiu ZET: Porozumienie z KE w sprawie zboża, to drugorzędna sprawa. - Polskiemu rolnikowi trzeba pomóc, ale trzeba było myśleć o tej pomocy pół roku temu, osiem miesięcy temu.  Nikt do Brukseli w sprawie zboża nie przyjeżdżał, komisarz Wojciechowski się tym nie zajmował, no to mamy problem. Tego się z dnia na dzień nie załatwi, nie ma szans – stwierdził szef Klubu Lewicy.

„Jak się mówi - husaria leci na Brukselę i zwycięży. To nie załatwimy nic” - Pan podejrzewa, że Komisja Europejska pójdzie nam na rękę i przedłuży embargo na produkty z Ukrainy? – zapytała gospodyni programu. - Dzisiaj tego oficjalnie jeszcze nikt nie powie, ale rozmawiać trzeba. Kiedy rozmawiamy w cztery oczy, to dostrzegają politycy europejscy ten nasz problem. Ale jak się krzyczy, tak jak w porannym programie [Radia ZET – red.] i się mówi, będziemy z Brukselą walczyli. Jak położymy na szali to, co mówią politycy PiS-u, husaria leci na Brukselę i zwycięży. To nie załatwimy nic – podsumował Krzysztof Gawkowski.

"PiS szuka sposobu na kampanie wyborczą i uważa, że można z Unii Europejskiej zrobić jeszcze większego wroga" Jestem przekonany, że w 2024 roku tak zdemolujemy Parlament Europejski, jeśli chodzi o całkowicie inne podejście, że odwrócimy część tych reform” - stwierdził na antenie Radia ZET minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, krytykując unijną politykę klimatyczną. - Ja czytam to trochę inaczej. PiS szuka sposobu na kampanie wyborczą i uważa, że można z Unii Europejskiej zrobić jeszcze większego wroga - powiedział Krzysztof Gawkowski- przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy.  

Popołudniowy Gość Radia ZET uważa, że „PiS chce szczuć na UE i mówić, tam są wszystkie problemy. Gdyby nie polityka klimatyczna UE w Polsce byłoby dobrze. Gdyby nie sprawy rolnictwa w Polsce by było dobrze. Gdyby nie UE nie byłoby takiej dużej inflacji”. - Mamy do czynieni z jednej strony z tym, co PiS robi złego w Polsce i przełożenie tego na sprawy dot. Unii.  Jest jeszcze jeden podstawowy element, z którym PiS się musi zmierzyć. Cały czas nie ma pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Jesteśmy jedynym krajem, który nie korzysta z Funduszu Odbudowy, a płaci kary. Pół miliona dziennie € kary. I PiS chce znaleźć wroga przez którego nie ma pieniędzy, generalnie gdyby rządził PiS, byłoby malinowo, wszystko wspaniale – powiedział Gawkowski.

"Myślę, że to jest uzgodnione z Kaczyńskim. Ta zmiana jest po to, żeby odbierać głosy Konfederacji" Solidarna Polska zmieni szyld. Przed wyborami, takie zagranie va banque? - Myślę, że to jest uzgodnione z Kaczyńskim. Ta zmiana jest po to, żeby odbierać głosy Konfederacji - powiedział Krzysztof Gawkowski- przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

- Z tego co mówią plotki kuluarowe, ta nazwa ma być bliska takiemu myśleniu antyunijnemu. Ma to być taka formacja, która z jednej strony będzie przy PiS-ie, ale z drugiej mocniej krytykowała Unię, która będzie dawała nadzieję liberałom i wolnościowcom – powiedział polityk Lewicy, dodając: - To ma być haczyk na wyborców Konfederacji. Jestem przekonany, że jest to uzgodnione z prezesem Kaczyńskim. Tam nie ma już niezgody, tam już jest ćwierkanie wróbelków. Myślą o strategicznym planie na wybory.

"Zapraszam panią minister Moskwę na wspólne zakupy. Ja zapłacę za nie, tylko chodźmy razem"

Czy pan robi zakupy? Znalazł pan taki sklep, gdzie nie ma inflacji? - Wczoraj robiłem zakupy. Szukałem takiego sklepu, jak pani minister Moskwa proponuje, gdzie od 3-4 lat ceny są takie same.
Zajechałem do osiedlowego sklepu, gdzie ceny są już wyższe niż miesiąc temu. W Polsce jest drożyzna, a ten kto tego nie widzi, albo opowiada, że w jego sklepie jest normalnie, to albo jest kłamcą, albo nie chodzi na zakupy – powiedział szef Klubu Lewicy.

- Pani minister Moskwa oderwała się od rzeczywistości, lewituje, gdzieś tam w chmurach i mówi, że nie ma inflacji. Może z panem Glapińskim powinna robić zakupy – stwierdził Gawkowski.

"My nie potrzebujemy specjalnych zaproszeń. Wszędzie będziemy bywali" Donald Tusk mobilizuje swoich zwolenników i nie tylko, do wzięcia udziału w marszu 4 czerwca. Czy Lewica wybierze się na ten marsz? - Lewica nigdy nie szukała wroga na opozycji i nadal nie szuka. 4 czerwca będziemy na marszu, dlatego, że uważamy, że to jest wspólny marsz, który ma udowodnić, że opozycja może wygrać z PiS-em - powiedział Krzysztof Gawkowski- przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

- My nie potrzebujemy specjalnych zaproszeń. Donald Tusk rozmawia z Włodkiem Czarzastym. Będą na marszu liderzy, liderki z całej Polski. Zapraszamy również na 1-go Maja, 10:30 pochód w Warszawie. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że w Święto Pracy Lewica zawsze walczy o ludzi pracy – kontynuował Gawkowski, dodając: - Nie chcemy też szczuć na tych, którzy na marszu 4 czerwca nie będą. Ja rozumiem tych polityków, oni od początku byli przeciwko wspólnej liście. Nie będę wymieniał, o kim mówię.

- Szymon Hołownia powiedział: odpuśćmy sobie marsz 4 czerwca, marszami w Warszawie wyborów się nie wygra – zauważyła prowadząca. - My swoich zwolenników mobilizujemy 1-go maja, 4 czerwca, będziemy na marszu PSL-u, my wszędzie będziemy bywali. Uważamy, że najważniejszy cel, to jest w październiku wygrać z PiS-em, dlatego będziemy pokazywać, że jesteśmy zmobilizowani na opozycji. Jak się nie kłócimy, to wygramy. Jak będą kłótnie, to nie wygramy tych wyborów – stwierdził szef Klubu Lewicy.

O sprawie siostry premiera Morawieckiego: - Tak wygląda system PiS-u, mafijna ośmiornica, która cały czas dziobie, żeby państwo ograbić. Czy słyszał pan o sprawie siostry premiera Morawieckiego, która pracowała na stanowisku, którego nie było? - Tak wygląda system PiS-u, mafijna ośmiornica, która cały czas dziobie, żeby państwo ograbić - powiedział Krzysztof Gawkowski- przewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

- Kasa się zgadzała, stanowiska nie było, PiS zadowolony. Myślę, że PiS zbudowało takich funkcji w Polsce nie jedną, nie dwie tylko tysiące. PiS systemowo dla swoich ludzi nauczyło się wyciągać pieniądze z budżetu państwa – twierdzi Gawkowski, dodając: - PiS robi to z premedytacją, ale w świetle prawa, bo to nie jest nielegalne. Jeżeli siostra pana premiera nie świadczyła pracy, a brała pieniądze, to jest nielegalne. Ale jeżeli np. była w fotelu doradcy, który się tam gdzieś miał pojawić, to już było legalne. PiS robi to systemowo, to znaczy powołuje setki doradców w spółkach – – spółeczkach i ci doradcy robią kasę. Nic nie robią, pojawiają się raz na dwa tygodnie, raz na miesiąc, ale kasa leci.

#LUBECKA Pani Anna Morawiecka sam wydała oświadczenie. @KGawkowski: Czyli doradztwo, które jest legalne, ale czy ono było, czy nie, nikt tego nie sprawdzi.

RadioZET.pl