Paweł Kukiz: Na rząd PiS w tej chwili szanse są minimalne, ale za pół roku niekoniecznie
- Na rząd PiS w tej chwili szanse są minimalne, ale za pół roku niekoniecznie - stwierdził Paweł Kukiz w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

Czy widzi pan szansę, że PiS utworzy rząd? - Według mnie są to szanse minimalne. W tej chwili na pewno, natomiast za pięć miesięcy, czy pół roku niekoniecznie muszą to być minimalne szanse, kiedy już dojdzie do realnej polityki opozycja - stwierdził Paweł Kukiz – lider Kukiz ’15, Zjednoczona Prawica, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
- Pan premier Tusk już ma problemy z realizacją swoich obietnic. Mówił, że 24 godziny od wyborów telewizja już nie będzie PiS-owska i to się nie udało. Halo! 24 godziny potrzebował na sprowadzenie środków KPO. Poczekamy – zobaczymy. Mówił, że w ciągu 24 godzin, nie więcej – stwierdził Kukiz.
- Po co zwłoka ze strony prezydenta, jeśli chodzi o to, komu powierzyć misję tworzenia rządu?
- No tej partii, która wygrała wybory.
- Ale ta partia nie ma zdolności koalicyjnej.
- Gdyby opozycja jako całość, dopisywała jeszcze Konfederację, która wspólnie z nimi wygrała z PiS-em, to jest to jeszcze jakaś logika w tym wszystkim. W Polsce jest zwyczaj taki, że prezydent wskazuje kandydata na premiera z partii, która wygrała wybory i nie widzę powodu, żeby w tej chwili się zachowywał inaczej – stwierdził gość Beaty Lubeckiej.
"Czy będzie koło Kukiz’15 zależy to od wielu rzeczy. Porozmawiamy o scenariuszach i taktyce" Czy w nowym sejmie będzie koło Kukiz’15? - Zobaczymy. Zależy to od wielu rzeczy. Muszę spotkać się ze swoimi kolegami, z którymi razem startowałem, porozmawiamy o scenariuszach, o taktyce. To, co będzie korzystne dla całej prawicowej wspólnoty, będzie zrealizowane. Żaden scenariusz nie może być wykluczony.
„Rozmawiałem absolutnie z każdą opcją polityczną. Ponieważ nie byli zainteresowani, więc wystartowałem z PiS” „Czy warto było? Z PiS-em tak, aż do bólu?” – zapytał słuchacz. - Czy słuchacz orientuje się, jaka jest w Polsce ordynacja wyborcza? Jeśli chce się cokolwiek zrobić dla wspólnoty, to trzeba być w sejmie. Żeby się tam dostać, to trzeba wystartować z list jakiejś partii, ewentualnie samemu posiadać tak silna partię, by przekroczyć 5% próg frekwencyjny. Nie mam takich struktur, żeby to uczynić, więc rozmawiałem absolutnie z każdą opcją polityczną. Ponieważ nie byli zainteresowani, więc wystartowałem z PiS. Zresztą zgodnie ze swoim światopoglądem. Najbliżej mi do tego światopoglądu prawicowego – tłumaczył lider Kukiz’15.
@pkukiz: Mówiłem, że to dla mnie nie jest referendum, tylko to jest plebiscyt partyjny… naród nie jest suwerenem w Polsce, suwerenem są politycy…
@pkukiz: …jeśli skończy się wojna na Ukrainie i Ukraińcy przestaną być uznawani w Polsce za uchodźców… to UE będzie miała pełne prawo powołać się na te 60% Polaków…
„Nie mam nic wspólnego z tym, że PiS nie osiągnęło tego wyniku” Dlaczego PiS nie zdobyło większości i nie będzie w stanie utworzyć nowego rządu? - Proszę Prawa i Sprawiedliwości zapytać. To jest pytanie do sztabu wyborczego PiS. Mam wiele teorii niekoniecznie nadających się do rozmowy o tej porze. Nie byłem w sztabie PiS i nie mam nic wspólnego z tym, że PiS nie osiągnęło tego wyniku. Wręcz przeciwnie. Te osoby, które były z nadania Kukiz’15 zdobyły bardzo dobre wyniki. Mimo tego całego hejtu rozpętanego przez TVN 24, opartego na kłamstwie, na pomówieniach, takie bandyctwo medialne, tak bym to nazwał, w tym okresie wyborczym, dostałem najwyższy wynik na Opolszczyźnie. Wynik jest całkiem przyzwoity [43 292 głosów na P. Kukiza – red.]. Ubolewam, że PiS nie wpisało na wszystkie listy po jednym kandydacie Kukiz’15. Tak postanowili, ja nie miałem za dużo do gadania, nie ja rozdaje karty i tak się stało – powiedział Paweł Kukiz.
"Jeżeli Tusk będzie tak realizował te swoje obietnice, jak realizuje te o telewizji i o KPO, to za pięć miesięcy mogą być kolejne wybory" Jakie będą teraz scenariusze, co się teraz wydarzy? - Gdzie w sejmie? Nie mam pojęcia co się wydarzy. Podejrzewam, że nowy rząd zostanie ukonstytuowany gdzieś jeszcze przed świętami, albo pod przewodnictwem D. Tuska, albo pod przewodnictwem PiS. To zależy. Jeżeli Tusk będzie tak realizował te swoje obietnice, jak realizuje te o telewizji i o KPO, to za pięć miesięcy mogą być kolejne wybory - powiedział Paweł Kukiz – lider Kukiz ’15, Zjednoczona Prawica, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
- Jak się ludzie zorientują, że to tak nie do końca z tymi obietnicami. [D. Tuska, to według P. Kukiza mogą być nowe wybory – red.]. Opozycja to jest taki zbiór, który bardzo mocno cementowało spoiwo anty PiS. W tej chwili to spoiwo zniknęło i pojawiają się tarcia między tymi różnymi ugrupowaniami. Jeżeli Tusk tak się będzie wywiązywał z obietnic, jak się wywiązuje w tej chwili, to nagle może się okazać i przy tej różności interesów bardzo wielu grup na opozycji, któraś z tych frakcji przestawnie być zadowolona i zaczną się roszady i może dojść do wyborów przyśpieszonych – stwierdził Kukiz.
- W państwach cywilizowanych ustrojowo przy ordynacji większościowej rząd powstaje natychmiast, bo wygrywa albo lewo, albo prawo. Momentalnie na drugi dzień można powołać rząd. Gdyby były tego typu sytuacje, to byśmy mieli pełną jasność, a tutaj nie wiem pani redaktor, co będzie.
@JRopenga: Jak pan zagłosuje w sprawie przywrócenia kompromisu aborcyjnego, albo związków partnerskich? @pkukiz: Zawsze byłem za …
@pkukiz: Ja mam przyjaciół, którzy są osobami homoseksualnymi… żyli całe życie ze sobą…
RadioZET.pl