Oceń
Damaszek drugą noc z rzędu bronił się przed nalotami i bombardowaniem. Syryjskie władze twierdzą, że za atakami stoi Izrael. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać rozbłyski nad miastem, słychać też huk myśliwców, najprawdopodobniej F-16. Świadkowie donoszą, że w mieście było słychać trzy wybuchy. Stolica Syrii została wcześniej ostrzelana w lutym, gdy bomby spadły na budynki mieszkalne. Zginęło wówczas 15 osób.
Państwowa agencja informacyjna SANA przekazała, że syryjska obrona powietrzna przechwyciła wrogie pociski. Zaznaczono jednak, że "agresja zdołała spowodować pewne straty materialne". Nie sprecyzowano jednak, jakie dokładnie. Nie ma też doniesień o rannych czy zabitych.
Naloty na Damaszek. Dwóch rannych żołnierzy
Niecałą dobę wcześniej SANA informowała o ataku na Damaszek, w którym obrażenia odniosło dwóch żołnierzy. Armia izraelska nie odnosi się do ataków na Syrię, przyznaje jednak, że prowadzi naloty wymierzone w grupy wspierane przez Iran.
Strona izraelska twierdzi, że prowadzi ataki na dostawy broni, które - ich zdaniem - przeznaczone są dla grup wspieranych przez Iran. Wśród nich jest przede wszystkim libańska organizacja terrorystyczna Hezbollach.
RadioZET.pl/Times of Israel
Oceń artykuł