Oceń
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział w środę 2 listopada, że na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim powstanie 2,5-metrowa zapora, która ma wzmocnić nasze bezpieczeństwo. Będzie taka ja ta na granicy polsko-białoruskiej. Pierwszy odcinek ogrodzenia powstał już w okolicy wsi Bolcie, Żerdziny i Wisztyniec na Sulwalszczyźnie.
Decyzję szefa MON skomentowała Janina Ochojska, europosłanka PO i szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej. - Czy Pan i rząd PiS zostaliście pozbawieni rozumu? Wydaliście 1,6 miliarda złotych na "zaporę" na granicy polsko-białoruskiej po to, żeby mieć furtki do dalszego łamania prawa, na pushbacki, a teraz chcecie zbudować następną? Przestrzegajcie prawa i procedur. To tańsze i skuteczniejsze" - napisała znana aktywistka.
Ochojska oburzona zaporą. Sobolewski o "agencie"
Wpis Ochojskiej skomentował w rozmowie z PAP Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PiS. - Nie wiem czy pani Ochojska jest agentem, natomiast każdy agent zachowywałby się tak jak ona - powiedział polityk partii rządzącej.
Na wpis Ochojskiej zareagowali też użytkownicy Twittera. "To co Pani wygłasza jest porażające. Niech Pani to powie swoim bliskim, że nie będą mieli zapewnionego bezpieczeństwa. Dramat" - napisał Zbigniew Gryglas, były wiceminister aktywów państwowych w rządzie Mateusza Morawieckiego.
"Mniejszość rosyjska w Europarlamencie znowu zabrała głos" - napisał z kolei Łukasz Mejza, poseł Partii Republikańskiej.
RadioZETpl/Twitter/PAP
Oceń artykuł