Masowe wyłączanie kluczowych elektrowni w Polsce. „Sytuacja jest krytyczna”
W ostatnich dniach doszło do wyłączenia kluczowych bloków energetycznych: Połaniec, Opole, Kozienice i Turów. Jak podał serwis strefainwestorów.pl, krajowy system energetyczny jest na granicy blackoutu. „Sytuacja jest krytyczna”- czytamy.

Prąd stanie się towarem deficytowym? O widmie blackoutu napisał serwis strefainwestorów.pl po nieplanowanej serii czasowych zamknięć kluczowych dla kraju bloków energetycznych. Wszystko przez brak węgla, który zimą może doprowadzić do kryzysu energetycznego.
Grozi nam blackout? Elektrownie masowo wyłączane
„W czerwcu nieplanowane ubytki mocy wyniosły około 10 tys. MW, a planowane 8 tys. Głównym powodem krytycznej sytuacji systemu energetycznego były remonty elektrowni oraz awarie. Dziś sytuacja staje się jeszcze poważniejsza” – napisał portal, powołując się na dane Towarowej Giełdy Energii.
Fala upałów i trudności z dostępem do węgla mogą jedynie pogłębić kryzys. O masowym wyłączaniu elektrowni pisał także Jakub Wiech, zastępca redaktora naczelnego Energetyka24.com.
„Dalszy rozwój wydarzeń będzie zależny od temperatur, zdolności importowych, dostępności energii na sąsiednich rynkach, które również pogrążają się w kryzysie oraz efektów interwencyjnego skupu węgla ogłoszonego przez premiera” – podsumował portal Strefainwestorów.pl.
Spółka Polskie Sieci Elektroenergetyczne, która jest operatorem elektroenergetycznego systemu przesyłowego w Polsce, poinformował, że sytuacja jest stabilna.
"Krajowy System Elektroenergetyczny pracuje stabilnie, zachowana jest także odpowiednia rezerwa w jednostkach wytwórczych. PSE na bieżąco monitorują pracę KSE, a według aktualnych analiz w najbliższych dniach nie powinny wystąpić problemy bilansowe" – czytamy we wpisie na Twitterze.
RadioZET.pl/strefainwestorów.pl