Oceń
- Co teraz trzeba zrobić? Teraz trzeba całkowicie zablokować, przynajmniej na dwa miesiące, przywóz towarów z Ukrainy i zacząć porządkować rynek - powiedział Marek Sawicki – wiceszef klubu PSL, Koalicja Polska, były minister rolnictwa, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
„Jak mają tańsze zboże, będą go importować jeszcze intensywniej”- Jeśli importerzy, operatorzy na rynku mają informacje, że występujemy o przywrócenie ceł, a one wejdą za 2-3 miesiące, to co robią? Jak mają tańsze zboże i rzepak na Ukrainie o jakieś 30%, to będę go importować z jeszcze większą intensywnością – powiedział były minister rolnictwa. Według marka Sawickiego porozumienie ministra rolnictwa ze związkami rolniczymi w sprawie zboża ukraińskiego nie wygląda tak, jak jest to komunikowane. Sawicki zaznaczył, że 10 mld. rekompensaty, o których mowa, to tak naprawdę niskooprocentowane pożyczki, kiedy rolnicy i są już dostatecznie zadłużeni.
„Reakcji prezydenta i ministra rolnictwa nie było. Wtedy trzeba było już wprowadzić kaucje wwozowe” Według popołudniowego gościa Radia ZET już w kwietniu byli ministrowie rolnictwa wysłali list do prezydenta i ministra Kowalczyka, wyrażają opinię, że otwarcie rynku ukraińskiego, zdestabilizuje polski rynek. Żadnej reakcji ze strony adresatów listu nie doczekali się jednak. - Reakcji nie było, bo pan minister tłumaczy, że ceny na światowych rynkach rosły, ze względu na wojnę na Ukrainie. Natomiast w lipcu, kiedy odblokowano eksport zboża z Ukrainy drogą morską, ceny na rynkach światowych zaczęły spadać – zaznaczył gość Beaty Lubeckiej, dodając, co jego zdaniem ważne: - Wtedy trzeba było już wprowadzić kaucje wwozowe na zboże i rzepak z Ukrainy. Taką ustawę w sejmie na początku lipca złożyliśmy. Gdyby weszła nikt nie zasypywałby zbożem kraju, nie kupowałby też, bo nasze możliwości przerzutu przez kolej do portów są niewielkie.
„Komisarz Wojciechowski zaspał” - Jestem zdumiony tym, czego nie robi sam komisarz Wojciechowski, bo kwestia zniesienia ceł i otwarcia rynku ukraińskiego była potrzebą chwili przy zablokowanym Morzu Czarnym. W lipcu kiedy odblokowano Morze Czarne ta przesłanka ustała. Czekano, aż sytuacja doprowadzi do tego, że mamy dzisiaj około 8 mln. ton nadwyżki zboża, a do żniw 3 miesiące – stwierdził poseł PSL.
„Problem dotyczący zboża za dwa miesiące wróci z jeszcze większym nasileniem” - Przede wszystkim zaspał komisarz Wojciechowski, bo jak dziarsko podejmował decyzję o zniesieniu ceł, to równie dobrze może podjąć taką decyzję w druga strony ale z jego strony aktywności w tej sprawie nie ma.
Teraz minister Kowalczyk obiecuje nam jakieś wzmożenie eksportowe. Żeby chcieć wywieść przynajmniej 5 mln. ton zboża polskimi portami w ciągu trzech miesięcy, to miesięcznie na nabrzeżach potrzeba 30-35 statków o łącznej pojemności 50 tys. ton. To jest niemożliwe – zaznaczył Sawicki, dodając: - Przede wszystkim nie ma odbiorcy na to zboże, więc opowiadanie rzeczy o wzmożonym eksporcie zboża jest po prostu nieracjonalne, nierozsądne i oczywiście porozumienie jest ważne, bo na Wielki Tydzień i Święta Wielkanocne daje spokój min. rolnictwa.
"Jestem przekonany, że PiS zwaloryzuje 500+, ale nie to ich uratuje" - Jestem przekonany, że tak, PiS zwaloryzuje 500+. Sygnały, które płyną z tego środowiska politycznego, że będzie to waloryzacja co najmniej o 200 zł. są realne, bo dla PiS wybory dzisiaj nie mają ceny - powiedział Marek Sawicki, wiceszef klubu PSL, Koalicja Polska, były minister rolnictwa, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
- PiS będzie każde pieniądze płacić, żeby te wybory wygrać. W mojej ocenie te 200 zł. ich nie uratuje. Najważniejszą sprawą jest dobra ofensywa programowa opozycji, bo jeśli opozycja nie zagospodaruje szerszego elektoratu poza PiS, to konfederacja buduje się na 10-15% i oni wskażą premiera i partnera – powiedziała Sawicki, dodając: - 500+ już zostanie. Nie kwestionuje zasadności tego świadczenia, ale zwracam uwagę, że tzw. „babciowe” jest propozycją racjonalniejszą, bo ona promuje aktywność zawodową.
Jedna lista opozycji to pana zdaniem zły pomysł, ale czy tu nie chodzi przede wszystkim o kasę? Małym partią się to nie opłaca. - Słyszałem te insynuacje. 10 lat przeżyliśmy bez pieniędzy subwencyjnych i daliśmy sobie radę. Jeśli idziemy osobno Polska 2050 i PSL, to tracimy co najmniej 15-30 mandatów. My uczyniliśmy pierwszy krok konsolidacji po stronie opozycyjnej. To się cały czas tworzy.
„Sprawa wspólnego startu będzie ogłoszona pomiędzy tymi świętami, a majówką” - Proszę się nie martwić o budowanie wspólnej listy PSL i Polska 2050. Sprawa wspólnego startu będzie ogłoszona najprawdopodobniej pomiędzy tymi świętami, a majówką – powiedział poseł PSL.
„Joanna Mucha jest synonimem IV RP, a Krzysztof Bosak jest w najbardziej prorosyjskiej partii” Wczoraj Joanna Mucha przyznała, że część ich wyborców ma za złe, że idą do wyborów z partią, która jest kwintesencją III RP. - Proszę mnie obrażać, bo mnie przez 30 lat nie wybierają idioci, tylko mam wyborców stałych. A Joanna Mucha jest synonimem IV RP. Krzysztof Bosak powiedział, że jesteście najbardziej pieczeniarską partią w III RP. - A Krzysztof Bosak jest w najbardziej prorosyjskiej partii w RP.
„Najbardziej honorowe wyjście Wojciechowskiego to podać się do dymisji” Chcecie odwołania min. Kowalczyka, ale to nie nastąpi. - Tu nie chodzi tylko o ministra Kowalczyka. Opozycja nie ma innych instrumentów do odwołania ministra niż wotum nieufności. Dziś najbardziej honorowe wyjście przez pana Wojciechowskiego to podać się do dymisji. Są inni fachowcy, którzy mogą godnie zastąpić pana Wojciechowskiego, prawnika, sędziego jeszcze stanu wojennego. Wojciechowski to najbardziej krytykowany przez rolników europejskich komisarz od czasu naszego wejścia do Unii Europejskiej. Jeśli obydwaj Kowalczyk i Wojciechowski zostaną, problem zboża nie zostanie rozwiązany.
"Od 7 lat obserwujemy, że w Polsce nie rządzi prawo, tylko jeden sekretarz i to on jest wykładnią prawa" Jarosław Kaczyński powiedział, że Julia Przyłębska jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Jest o tym przeświadczony. - Od 7 lat obserwujemy, że w Polsce nie rządzi prawo, tylko w Polsce rządzi jeden sekretarz i to on jest wykładnią prawa - powiedział Marek Sawicki, wiceszef klubu PSL, Koalicja Polska, były minister rolnictwa, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. W tej sprawie sekretarz dał wykładnię, mówiąc, że jest o tym przeświadczony. A Julia Przyłębska, mimo, że sami uchwalili ustawę o 6-cio letniej kadencyjności, tej ustawie nie podlega i to jest wykładnia sekretarza, który powiedział – nie przepisy, nie prawo, nie Konstytucja, a moja wola jest najważniejsza.
„Dzisiaj władza szantażuje prezydenta Elbląga. Zwołuję Komisję Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej” Przez przekop Mierzei Wiślanej przepływa tylko kilka statków dziennie.
- Ta inwestycja nie jest skończona. Nie mamy nadal ostatnich 700 m. pogłębionego kanału w samym Elblągu. Dzisiaj rząd i władza szantażuje prezydenta Elbląga, stawiając jako warunek pogłębienia toru wodnego oddanie portu, którym zarządza obecnie samorząd. Przekop Mierzei ma sens w przyszłości, jeśli ta inwestycja zostanie dokończona. Na najbliższym posiedzeniu sejmu zwołuję Komisje Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, zapraszam prezydenta Elbląga, Ministerstwo Infrastruktury. Rząd zapewniał inaczej, a teraz chcą wywłaszczyć samorząd, za to, że pogłębią 700 m. toru wodnego.
@AcznyJan: Nikt nie jest bezbłędny nawet Marek Sawicki. Czego z Pana kariery politycznej najbardziej Pan się wstydzi?
RadioZET.pl
Oceń artykuł