Obserwuj w Google News

Siemoniak: Nie wyobrażam sobie, że min. Błaszczak z gen. Piotrowskim mogliby dalej funkcjonować

6 min. czytania
17.05.2023 14:43
Zareaguj Reakcja

- Nie wyobrażam sobie, że minister Błaszczak razem z generałem Piotrowskim mogliby dalej funkcjonować - powiedział Tomasz Siemoniak w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

 

Tomasz Siemoniak
fot. Radio ZET

- Nie wyobrażam sobie sytuacji takiej, gdzie minister Błaszczak razem z generałem Piotrowskim mogliby dalej funkcjonować, skoro min. Błaszczak odsądził go od czci i wiary, nazwał go publicznie niekompetentnym. Dowódcę operacyjnego, który w każdej chwili odpowiada za nasze bezpieczeństwo  - powiedział Tomasz Siemoniak – wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, minister obrony narodowej w latach 2011-2015, Koalicja Obywatelska, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. 

„Publiczna dyskusja ministra obrony z ważnym dowódcą, to jest coś fatalnego i osłabiającego państwo. Jeśli prezydent uderzy jakoś pięścią w stół to dobrze” - Generał, co też nie jest dobre, odpowiedział ministrowi publicznie, m.in. o tym, że wierzy w wymiar sprawiedliwości. Zabrzmiało to bardzo niedwuznacznie. Publiczna dyskusja ministra obrony z ważnym dowódcą, to jest coś fatalnego i osłabiającego państwo. Jeśli prezydent uderzy jakoś pięścią w stół to dobrze, ale przez kilka dni się nic nie działo w tej sprawie – stwierdził były minister obrony.

Prezydent Andrzej Duda zwołał na jutro posiedzenie Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - To jest spotkanie w BBN, a nie BBN. To czasami się myli z Radą Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie wchodzi premier, ministrowie, marszałkowie Sejmu i Senatu, przedstawiciele parlamentarnych klubów opozycyjnych – powiedział Siemoniak, dodając: - Rozumiem, że to jest po prostu robocza narada bez jakiegoś specjalnego, formalnego trybu. Rozumiem, że prezydent chce przedyskutować stan przygotowań do szczytu NATO. Nie widzę w tym jakiegoś szczególnego planu i celu.

„Mam nadzieję, że prezydent przewiduje posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem opozycji” - Czy to spotkanie w BBN może mieć związek z incydentem dotyczącym rakiety w polskiej przestrzeni powietrznej? – zapytała prowadząca. - Nie wiem czego to ma dotyczyć. Mam nadzieję, że prezydent przewiduje posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem opozycji jeszcze przed szczytem NATO. Prosiliśmy, żeby spotykać się nie tylko po fakcie, ale także przed. Mam też nadzieję, że w sprawie rakiety nie czekano do dziś. Myślę, że te spotkania, jeśli się odbyły, to o nich nie wiemy i nie musimy wiedzieć. Mieliśmy w tej sprawie serię komunikatów, więc to się wpisało w komunikację ważnych ośrodków władzy – stwierdził wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, dodając: - Mam nadzieję, że skala tego kryzysu, niepewności, różnic zdań o których mówimy, rozdźwięku pomiędzy min. obrony, a wojskowymi, że to wcześniej zostało przedyskutowane i załatwione.

"Albo niech odejdzie Błaszczak, albo niech odejdzie dowódca.Nie wykluczamy wniosku o wotum nieufności "

Czy będzie wotum nieufności dla ministra Błaszczaka? - 25 maja ma być niejawne posiedzenie Komisji Obrony z Komisją Służb Specjalnych, w tej sprawie. Po tym posiedzeniu rezerwujemy sobie prawo do różnych decyzji. Zobaczymy, jak to naprawdę wyglądało - powiedział Tomasz Siemoniak.

„Minister Błaszczak jest w sytuacji bez wyjścia. To go dyskwalifikuje” - Oczywiście nie wykluczamy wniosku o wotum nieufności [ dla min. Błaszczaka – red.]. Ja uważam, że minister Błaszczak jest w sytuacji bez wyjścia, bo albo nie wiedział, jak sam w swoim pokrętnym komunikacie twierdzi. To go dyskwalifikuje. Jak minister może nie wiedzieć o rosyjskiej rakiecie, która wlatuje na nasze terytorium, w czasie wojny, która się toczy na wschód od Polski. Albo wiedział i to zataił np. przed premierem, który przyznał, że dowiedział się pod koniec kwietnia – powiedział były minister obrony.

„Albo niech odejdzie Błaszczak, albo niech odejdzie dowódca” - Nasuwa mi się analogia z Trybunałem Konstytucyjnym, sparaliżowanym i pokłóconym. Nie ma dziś już PiS takiej zdolności do rządzenia, że mogą to w jakąś ze stron rozstrzygnąć. Albo niech odejdzie Błaszczak, albo niech odejdzie dowódca. To są bardzo poważne rzeczy, bezpieczeństwo kraju. Oni muszą ze sobą współpracować, muszą mieć do siebie zaufanie – stwierdził Siemoniak.

@TomaszSiemoniak: Minister Błaszczak jest w sytuacji beznadziejnej… Procedury są takie...

"Oni chcą to powiązać z wyborami. Jak wygrają to będzie 800+, a jak nie wygrają to zła opozycja tego nie da. Oczywiście, że damy. Nic, co dane, nie będzie zabrane"

800+. Złożyliście projekt, że to świadczenie powinno być wypłacane w tej podwyższonej formie już od 1 czerwca. Szymon Hołownia zapowiedział w Radiu ZET, że nie zgadza się z tym, żeby na 5 miesięcy przed wyborami zadłużać Polaków. - Szkoda, że nie poprze. Uważamy, że nie powinno to być elementem gry politycznej. [800+ - red.] 500+ z 2016 roku przestało być warte 500 zł. i jest warte 800 zł. Warto to zindeksować i tyle - powiedział Tomasz Siemoniak. - Panie pośle, z waszej strony to też jest zagrywka w odpowiedzi na to, co zrobiło PiS. Jak się to ma do walki z inflacją? Nijak – zauważyła prowadząca. - Walka z inflacją to też jest walka z jej skutkami. Żeby ludzie, którzy są przerażeni rosnącymi cenami przez cały czas, żeby mieli więcej pieniędzy na zapewnienie swoich potrzeb. O to w tym wszystkim chodzi – powiedział wiceprzewodniczący Platformy. - Inflacja to też są nadwyżki budżetowe, wyższe ceny, wyższy VAT, wyższe podatki, więc niech część z tych pieniędzy wróci do obywateli. Te krokodyle łzy PiS-u, jak to oni się troszczą, że w przyszłym roku może. No naprawdę. Oni chcą to powiązać z wyborami. Jak wygrają to będzie 800+, a jak nie wygrają to zła opozycja tego nie da. To jest tak czytelne, tak grube. Oczywiście, że damy. Nic, co dane, nie będzie zabrane. Dlatego składamy te propozycję i zobaczymy, co PiS będzie mówił na najbliższym posiedzeniu, jak będzie się do tego odnosił – stwierdził Siemoniak.

@parczewski_: Dlaczego Koalicja Obywatelska występuje wbrew swojemu elektoratowi, który w zdecydowanej większości nie popiera waloryzacji 500+ o 300 złotych? Czy nie uważa Pan, że spowoduje to ucieczkę liberalnych wyborców do Konfederacji? – wybrzmiało pytanie od słuchacza. - Nie uważam, że wyborcy liberalni uciekają do Konfederacji. Nie wyobrażam sobie liberalnego wyborcy, który nie zgadzając się z naszą polityką, przerzuca się na Konfederację. Konfederacja to nie tylko wolnościowcy i ludzie, którzy ładnie mówią w Internecie. To program nacjonalistyczny, ksenofobiczny, ocierający się o antysemityzm – powiedział Tomasz Siemoniak. - Uważam, że Konfederacja czerpie z PiS-u. PiS przez te afery, przez Willę+ stracił taką część wyborców, która oczekuje pewnej antysystemowości, pewnej uczciwości. To jest niepokojąca sprawa, że Konfederacja zagospodarowuje pewien dystans do obecności uchodźców z Ukrainy i wsparcia Polaków dla wojny w Ukrainie – powiedział Siemoniak.  

"Wierzę, że to będzie największa demonstracja w ostatnich dziesięcioleciach"

- Ludzie o to pytają, chcą przyjechać. To są oczywiście środowiska KOD-u, organizacje pozarządowe, zainteresowanie jest bardzo duże. Wierzę, że to będzie największa demonstracja w ostatnich dziesięcioleciach - powiedział wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. 

Czy jest duże zainteresowanie marszem 4 czerwca? - No tak. Z technicznego poziomu np. Wałbrzycha, skąd jestem posłem. Jesteśmy pod presją bardzo wielu zgłoszeń ludzi, którzy są gotowi przyjechać autokarami, jadą własnymi samochodami. Byłem w Małopolsce, podobne życzy słyszałem w Oświęcimiu, więc ludzie chcą przyjechać, ludzie wiedzą, jak to jest ważne, a dopiero ta fala narasta. Zostało jeszcze kilkanaście dni – powiedział popołudniowy Gość Radia ZET. Ilu spodziewacie się uczestników? - Zobaczymy. Ja liczę, że to będzie największe wydarzenie, w sensie obecności na ulicy, w ostatnich 20-30 latach. To będzie większe niż wszystkie rzeczy, które się do tej pory odbywały. Takiego zainteresowania w terenie nie pamiętam jakąkolwiek imprezą, jakimkolwiek przedsięwzięciem w Warszawie. Są blisko wybory. To zainteresowanie [marszem4 czerwca – red.] dotyczy ludzi, którzy w moim przekonaniu nie są związani z żadnymi partiami politycznymi – stwierdził Tomasz Siemoniak.

@TomaszSiemoniak: Finansami samorządów trzeba zająć się w sposób systemowy… Ten system ustanowiony 20-kilka lat temu zgrzyta.

 Jaki był stan polskiej obrony przeciwlotniczej za czasów PO-PSL, dlaczego OPL była piętą achillesową obrony państwa?

  #LUBECKA „Wszystko w Polsce od kilku lat postawione jest na głowie…(…)” Czy pan podpisałby się pod słowami Donalda Tuska? @TomaszSiemoniak: Słuchałem tej wypowiedzi i absolutnie rozumiałem o kogo i o co chodzi…

RadioZET.pl