Obserwuj w Google News

Krzysztof Gawkowski: Ufam, że prezydent odda szanse partii, która zdobyła 11, a nie 7 mln. głosów

5 min. czytania
17.10.2023 14:22
Zareaguj Reakcja

- Ufam, że prezydent odda szanse na premiera partii, która zdobyła 11, a nie 7 mln. głosów - powiedział Krzysztof Gawkowski w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

Krzysztof Gawkowski
fot. Radio ZET

- Wynik Lewicy poniżej oczekiwań. - Patrzę na wynik w kraju z dwóch perspektyw. Po pierwsze wynik Lewicy jest mniejszy niż oczekiwania, ale patrzę też na to tak, że po 18 latach Lewica wraca do rządu. Z jednej strony jest żal, że nie ma tylu posłów ilu było, a z drugiej wielka radość, że jesteśmy w rządzie - powiedział Krzysztof Gawkowski – przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.  

Mieliście 42 mandaty, teraz 26, czy będzie zmiana lidera Lewicy? - Nie. My nie planujemy zmiany lidera. Mamy zaplanowany kalendarz. Najpierw wybory samorządowe, później do Europarlamentu. Na tym etapie mówimy wprost – musimy zawiązać koalicję, a to jak ona będzie wyglądała zależy też, kto ją będzie negocjował. Ja mam zaufanie do liderów i wiem jedno, jak jakaś partia rozlicza się przed tym, jak chce osiągnąć sukces w koalicji rządowej, to zawsze traci. Nie ma na to miejsca – stwierdził wiceprzewodniczący Lewicy.

„Koalicja wyborcza tak, czy siak zostanie zawarta” A kiedy usiądziecie od rozmów o koalicji rządowej? - Myślę, że początek przyszłego tygodnia. Poczekamy, aż będzie wynik wyborów z PKW oficjalny i ustalimy termin spotkania. Myślę, ze wszystko jest na stole. Koalicja wyborcza tak, czy siak zostanie zawarta. Jestem przekonany, że Lewica będzie mocnym fundamentem tej koalicji. Czy nowy rząd będzie 10 listopada, czy 20 listopada, czy na początku grudnia zależy od prezydenta – powiedział Gawkowski.

„Ludzie pamiętają, wszystkiego nie wymarzą, dokumenty zostaną, rozliczenia przyjdą” - Ufam, że prezydent nie będzie w tej sprawie przeszkadzał, tylko odda tej partii szanse na premiera, która zdobyła 11 mln. głosów, a nie tej partii, która ma 7 mln. – zaakcentował Krzysztof Gawkowski. Jeżeli prezydent powierzy misję tworzenia rządu komuś z PiS? - To znaczy, że PiS szykuje się do palenia kwitów, opróżniania szaf i szukania tego wszystkiego, co po sobie zostawili, żeby wymazać z kart pamięci. Ale ludzie pamiętają, wszystkiego nie wymarzą, dokumenty zostaną, rozliczenia przyjdą.

#LUBECKA Kiepski wynik Włodzimierza Czarzastego, skąd się wziął? @KGawkowski: To fejk…

@Danielrudka: Dlaczego z tak druzgocącej porażki nie wyciągacie żadnych wniosków tylko próbujecie mydlić oczy waszym wyborcom, że to sukces i świetny wynik?

Pierwszy zgrzyt w nowej koalicji? "Nie będzie zgody na likwidację 13 emerytury" Władysław Kosiniak-Kamysz w dzisiejszym Gościu Radia ZET o 8:02 powiedział, że zamiast 13 emerytury lepszym rozwiązaniem jest emerytura bez podatku. Czy Lewica też chce likwidacji 13 emerytury? - No to nie będzie zgody na to - powiedział Gawkowski.

- Mogę pani powiedzieć na co się Lewica nie zgodzi. W tym studiu padło rano [W. Kosiniak-Kamysz – red.], że będzie propozycja likwidacji 13-stych emerytur. No to nie będzie zgody na to – zaakcentował wiceszef Lewicy.

„Lewica będzie walczyła o to, żeby utrzymać te wszystkie zdobycze socjalne, które były” Ale Władysław Kosiniak-Kamysz mówi, że lepszym rozwiązaniem jest emerytura bez podatku. - No to wspaniale, ale Lewica nie będzie popierała tego, żeby likwidować 13 emeryturę. Nie wiem, jaka będzie konkluzja całości likwidowania dorobków społeczno – socjalnych, które były dane przez 8 lat, ale jestem zwolennikiem tego, żeby 13 emeryturę utrzymać. Lewica będzie walczyła o to, żeby utrzymać te wszystkie zdobycze socjalne, które były. Nie jesteśmy przeciwko 800+, 13 emeryturze i nie zmienię zdania dlatego, że ktoś w studiu powiedział coś innego – stwierdził Gawkowski.

„Liczymy ile na koniec zyskuje emeryt i najlepsza  koncepcja dla emeryta jest wdrażana” - Jest kompromis, mówi coś Władek Kosiniak-Kamysz, mówi coś Hołownia, powie coś Tusk. Ja jestem od tego, bo mam w sercu Lewicę, żeby na pewno nie likwidować 13 emerytury. Trudno jest dzisiaj usiąść i na odległość przez mikrofony mówić, która jest lepsza koncepcja. Tak to powinno wyglądać. Rozpoczynamy pracę, mamy koncepcję co proponuje Lewica, PSL, co proponuje PO. Liczymy to, patrzymy ile na koniec zyskuje emeryt na której koncepcji i najlepsza dla emeryta jest wdrażana. Jedno chciałbym podkreślić. Jak zobaczę wyliczenia dot. pracy i finansów w tym układzie i zobaczę ile emeryt będzie miął na rękę, a nie brutto, będziemy podejmowali decyzję.

 Co w spółkach skarbu państwa? "Będziemy mieli wichurę" Jak wielka miotła będzie w spółkach skarbu państwa, kiedy przejmiecie władzę? - Nie miotła. Będziemy mieli wichurę. W kluczowych dla państwa spółkach nie będzie prostego powiedzenia - zmieniamy prezesa. Najpierw będzie zastanowienie, jak wyglądały rady nadzorcze, co się działo w tych spółkach? Trzeba zrobić też audyty, jak one pracowały też przez lata. 

- W połączeniach, czy wielkich fuzjach, takich jak Orlen miał, trzeba mieć swoje władze. Dlatego te władze muszą być z nowego rozdania politycznego. Chciałbym wiedzieć po audytach, czy paliwa były dotowane, czy ich brakowało rzeczywiście, czy ktoś kręcił lody na tym, że te niektóre dystrybutory nie działały? – stwierdził Gawkowski.

Czy „rada kompetencyjna” będzie przesądzać, kto trafi do spółek skarbu państwa? Kto miałby wchodzić w skład takiej rady kompetencyjnej? - Taką propozycję złożyliśmy PO i PSL już jakiś czas temu, bo tam było przekonanie, że trzeba wymyślić system, który będzie dawał poczucie umiejętnego nominowania managerów do spółek skarbu państwa. Wyobrażam sobie, że będzie to ciało w jakiś sposób niezależne od polityków i wejdą tam osoby nie polityczne, czyli np. doświadczeni managerowie, byli ministrowie finansów, skarbu państwa.

Prywatyzacja? Byłem i jestem na nie” Co z prywatyzacją? - Byłem i jestem na nie. Nie wyobrażam sobie, żeby Lewica brała udział w jakichś prywatyzacjach. Nie czuję tego, że to się wydarzy. Jak jest oczekiwanie wśród partnerów [ws. prywatyzacji – red.], nie wyobrażam sobie żeby to było działanie mądre, ale jak słuchałem D. Tuska, to nie słyszałem o prywatyzacjach i W. Kosiniak-Kamysz zawsze mówił, że jest przeciwko tym działaniom. Nie wyobrażam sobie, żeby dzisiaj nagle opozycja powiedziała wszystko sprzedajemy. To jest dla mnie trochę scenariusz z matrixa.

@KGawkowski: Ja to czuję, że ten PiS, oni mogą chcieć, żeby nie uchwalić budżetu, żeby prezydent rozwiązał parlament…

#LUBECKA Jeszcze są wysokie ceny prądu. Co z tym zrobić?

RadioZET.pl