Ruszyli na nich z widłami. Ojciec i syn chcieli spalić i zabić sąsiadów
21-latek i jego 58-letni ojciec zaatakowali we Włodawie swoich sąsiadów grożąc im spaleniem i zabójstwem. Jak pisze Wirtualna Polska, napastnicy ruszyli do ataku z widłami i szpadlem. Mężczyźni zostali zatrzymani przez policję.

Do szokującego zdarzenia doszło w niedzielę 21 maja we Włodawie (woj. lubelskie). Po godz. 20 dwóch agresywnych mężczyzn zaatakowało swoich sąsiadów na prywatnej posesji. Okazało się, że to 21-latek i jego 58-letni ojciec.
Rodzina, która była ofiarą ataku, w niedzielny wieczór spędzała czas na swoim podwórku przy grillu. Jak przekazała policja, w pewnym momencie agresywni sąsiedzi podeszli do ogrodzenia trzymając w rękach widły i szpadel. Sytuacja z każdą chwilą była coraz bardziej napięta.
Włodawa. Ojciec i syn grozili sąsiadom spaleniem i zabójstwem
W końcu 21-latek i jego ojciec wtargnęli na posesję sąsiadów grożąc im, że ich spalą i zabiją. Jak pisze Wirtualna Polska, powodem ich agresywnego zachowania był "wieloletni konflikt sąsiedzki".
Młody mężczyzna został na miejscu zatrzymany przez policję. Niedługo potem w ręce funkcjonariuszy trafił także 58-latek, który w trakcie awantury oddalił się z miejsca zdarzenia. Na wniosek włodawskiej policji, prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.
Materiał dowodowy pozwolił na postawienie mężczyznom zarzutów kierowania gróźb karalnych. Za popełnione przestępstwo grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu pisaliśmy o podobnym zdarzeniu we Włodawie. Policjanci ustalili, że 57-letnia mieszkanka została posądzona przez 72-letniego sąsiada o kradzież pieniędzy. Kobieta zaprzeczyła, wówczas mężczyzna miał jej zagrozić zabójstwem i zaatakować ją siekierą.