Referendum strajkowe w ZUS. Co z wypłatą emerytur?
Związkowa Alternatywa w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych rozpoczęła referendum strajkowe. Związek domaga się podwyżki wynagrodzeń zasadniczych urzędników o 1200 zł brutto. Jeśli pracownicy opowiedzą się za strajkiem, mogą odejść od biurek bezpośrednio przed wyborami.

ZUS może przestać wypłacać świadczenia dosłownie na chwilę przed wyborami. 14 września w Zakładzie rozpoczęło się referendum strajkowe organizowane przez Związkową Alternatywę. Do 4 października urzędnicy będą mogli wypowiedzieć się za lub przeciw protestowi w sprawie podwyżki wynagrodzeń. - Referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 50 procent pracowników i większość opowie się za akcją strajkową – przypomniał Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
Referendum strajkowe w ZUS. Pracownicy mogą odejść od biurek
Pracownicy ZUS domagali się podwyżek wielokrotnie. Urzędnicy narzekali na przeładowanie pracą, także w ramach nadgodzin i w weekendy, brak szkoleń dotyczących zmieniających się przepisów i konieczność dokształcania się po godzinach oraz złe warunki pracy. Podnoszona była także kwestia podwyżek wynagrodzeń.
„ZUS przez wiele tygodni kwestionował legalność naszych działań. Dlatego zleciliśmy Kancelarii Dubois przygotowanie ekspertyzy prawnej na ten temat. Wynika z niej, że blokując spór zbiorowy na tle płacowym, władze Zakładu łamały prawo oraz że przy wygranym referendum akcja strajkowa będzie zgodna z przepisami” – podała Związkowa alternatywa w komunikacie o rozpoczęciu referendum strajkowego.
- Nasz związek jest zdeterminowany i przygotowany do przeprowadzenia strajku. Jeśli więc referendum zakończy się sukcesem, to jeszcze przed wyborami przystąpimy do akcji strajkowej i pracownicy bezterminowo odejdą od biurek – zapowiedział Piotr Szumlewicz.
Strajk w ZUS może oznaczać katastrofę dla beneficjentów świadczeń, jeśli pracownicy przestaliby zajmować się przygotowywaniem oraz realizowaniem wypłat. Jeszcze większą katastrofą strajk w Zakładzie byłby dla partii rządzącej, gdyż ewentualne kłopoty z wypłacaniem emerytur pojawiłyby się bezpośrednio przed wyborami. Seniorzy doprowadzenia do opóźnień w wypłatach pieniędzy mogliby nie wybaczyć przy urnach.
Oficjalne stanowisko ZUS w sprawie referendum strajkowego organizowanego przez Związkową Alternatywę publikujemy poniżej:
Związkowa Alternatywa jest jednym z wielu związków w ZUS. Do tego - jak twierdzą nasi pracownicy - straciła wiarygodność przez swoje kuriozalne działania. To ZA w ubiegłym roku próbowała zablokować podwyżki w ZUS. 10 organizacji związkowych działających w ZUS podpisało porozumienie płacowe. Tylko ZA przedstawiciele odmówili podpisania ustaleń i opuścili spotkanie.
Związek od kilkunastu miesięcy za wszelką cenę próbuje zakłócić pracę ZUS i dyskredytować urząd. ZA już po raz kolejny stara się przeprowadzać referendum strajkowe. W ubiegłym roku pracownicy ZUS nie poparli inicjatywy związku o przeprowadzeniu strajku. Referendum strajkowe zakończyło się porażką. Za strajkiem głosowało ok. 3,5 tys. osób na około 44 tys. pracowników ZUS. To pokazuje, na jakie poparcie może liczyć związek.
Stoimy na stanowisku, że referendum jest nielegalne. Aby można było je przeprowadzić, musi najpierw dojść do skutecznego zawiązania sporu zbiorowego z pracodawcą. Do czego nie doszło. Działania ZA są zatem niezgodne z prawem. Naszym zdaniem opinia kancelarii, na którą powołuje się związek, jest powierzchowna. Nie odnosi się należycie do treści obowiązującego w ZUS układu zbiorowego pracy ani zawieranych porozumień zbiorowych. Wybiórczo odnosi się do kwestii finansów publicznych, pomijając kluczowe przepisy w tym zakresie. Wątpliwości budzi również sposób przeprowadzenia referendum - na platformie google. W obecnej formie w zasadzie każdy może zagłosować w referendum wpisując swoje dane osobowe w tym PESEL, nie będąc przy tym pracownikiem ZUS.
Pracodawca nie może prowadzić sporu zbiorowego w takim zakresie jaki proponuje związek (1200 zł brutto podwyżki), gdyż doprowadziłby do zaciągnięcia zobowiązania niemożliwego do spełnienia, a w konsekwencji zobowiązania nieważnego i naruszającego dyscyplinę finansów publicznych. Zarząd ZUS wszystko, aby pracownicy ZUS coraz lepiej zarabiali. Należy jednak pamiętać, że ZUS jako urząd musi poruszać się w ściśle określonej przestrzeni prawnej. Budżet ZUS jest uchwalany przez parlament. Nie ma tam w zasadzie miejsca na niezapowiedziane wydatki.
Podwyżki
ZUS jest kluczową państwową instytucją z obszaru zabezpieczenia społecznego. Zakład obsługuje rocznie miliony klientów, co wiąże się z ogromną odpowiedzialnością i wieloma obowiązkami, które wykonują pracownicy. Są oni wykwalifikowanymi ekspertami z zakresu ubezpieczeń społecznych. Doceniamy ich pracę i zaangażowanie. Są oni największym kapitałem Zakładu. W ostatnich latach wiele udało się zrobić w kwestii podwyżek. W ciągu ostatnich czterech lat w ZUS przeprowadzono na nienotowaną wcześniej skalę podwyżki wynagrodzeń. Tylko w latach 2015-2020 fundusz na wynagrodzenia naszych pracowników wzrósł o prawie miliard złotych.
W ciągu ostatniego roku pracownicy Zakładu otrzymali dwie podwyżki wynagrodzeń zasadniczych. Wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego w ZUS w okresie między 30 kwietnia 2022 roku, a 30 kwietnia 2023 roku to średnio 1 335 zł na etat, co stanowi 27,6 proc. średniego wynagrodzenia.
Podwyżki systemowe przyznane pracownikom w roku 2022 i 2023 swoją częścią obligatoryjną objęły wszystkich pracowników Zakładu. Ponadto, dzięki staraniom Prezes Zakładu, wysoka kwota przyznana Zakładowi na fundusz wynagrodzeń osobowych pozwoliła w zeszłym roku na docenienie ciężkiej pracy wyróżniających się pracowników również uznaniową częścią podwyżki.
Podwyżka obligatoryjna w wysokości 500 zł na etat przyznana w kwietniu 2023 roku z wyrównaniem od stycznia 2023 roku wpisuje się w trend podwyżek jakie w ostatnich latach otrzymują pracownicy Zakładu i jest kwotą wyższą niż przyrost budżetu wynagrodzeń na 2023 rok, który wynosił 7,8 proc.
Od 2016 roku pracownicy ZUS mogli liczyć na regularne podwyżki swojego wynagrodzenia. Od 2016 roku średnie zasadnicze wynagrodzenie wzrosło o 2 tys. 835 zł.
Jednocześnie uspokajam, że podobnie jak obecnie, emerytury, renty, a także inne świadczenia jak 500 plus realizowane przez ZUS będą wypłacane na czas. Na te pieniądze oczekuje wiele osób. Jesteśmy kluczową instytucją w naszym kraju i musimy wywiązać się z obowiązków wobec klientów. Dlatego ZUS jest przygotowany na różne scenariusze.