Szokujący spot PiS. Media: to pomysł bliskiego współpracownika Kaczyńskiego
Michał Moskal, bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego i dyrektor Biura Prezydialnego PiS, odpowiada za kontrowersyjny spot ze zdjęciami byłego obozu Auschwitz-Birkenau - poinformował portal Interia.pl. Sam polityk wyjaśnił, co jego zdaniem partia rządząca chciała przekazać w szokującym spocie.

PiS w środę zszokowało opinię publiczną 14-sekundowym spotem, który opublikowano w serwisach społecznościowych. Zestawiono w nim twitt publicysty Tomasza Lisa - "Znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora" - z ujęciami byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Spot został ostro skrytykowany m.in. przez prezydenta Andrzeja Dudę i Muzeum Auschwitz.
Według Interia.pl za skandaliczny post odpowiada Michał Moskal, bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego i dyrektor Biura Prezydialnego PiS. - Moskal jest odpowiedzialny za internet. Wszystkie spoty PiS, które trafiają do sieci, wychodzą od niego. W ogóle nie wiedzieliśmy, że to nagranie trafiło do internetu. Nikt go wcześniej nie widział - mówił rozmówca portalu z otoczenia PiS.
Skandaliczny spot PiS. Media ujawniają autora
Zapytany przez Interię Moskal wyjaśnił, co chciał przekazać kontrowersyjnym spotem. - Część medialnego establishmentu, która wczoraj milczała, gdy opozycyjny celebryta Tomasz Lis nawoływał do wysłania prezesa Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudy do komory, dziś stara się obarczyć winą za te słowa PiS. Obnażyliśmy hipokryzję i to ich straszliwie boli - powiedział.
Współpracownik Kaczyńskiego dodał: - Lis spuentował tę wieloletnią kampanię odczłowieczania ludzi PiS. Trzeba było na to zareagować, bo w historii nie raz zdarzało się, że od słów przechodzono do czynów.
Tomasz Lis usunął z Twittera swój wpis o "komorze dla Dudy i Kaczora" oraz przeprosił za te słowa. "To oczywiste, że myślałem o celi, ale powinienem był przewidzieć, że ludzie złej woli przyjmą interpretację absurdalną. Liczę na to, że panowie Duda i Kaczyński zapłacą za swe zbrodnie przeciw demokracji, ale po ludzku życzę im zdrowia i długiego życia" - napisał publicysta.
RadioZET.pl/Interia.pl