Obserwuj w Google News

Kulisy rozmów Kukiza z Kaczyńskim. "Ile, co chcesz, kiedy, jak załatwić"

2 min. czytania
08.05.2023 07:34
Zareaguj Reakcja

Paweł Kukiz przymierzany jest jako "jedynka" na liście PiS w Opolu - poinformowała Wirtualna Polska, powołując się na informatorów w partii rządzącej. - Jarosław (Kaczyński - red.) ma wszystko policzone. Wszystko. Każda gmina, każdy powiat. Kto ile głosów zebrał i kto ile może wziąć - mówi jeden z rozmówców portalu.

Paweł Kukiz i Jarosław Kaczyński
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER/East News (ilustracyjne)

Wybory parlamentarne 2023 mogą przynieść trzecią z rzędu kadencję rządów PiS lub odbicie władzy przez opozycję. Do tego drugiego scenariusza za wszelką cenę nie chce doprowadzić PiS, który dopina listy kandydatów do Sejmu w okręgach.

Według Wirtualnej Polski jest wysoce prawdopodobne, że "jedynką" na jednej z list będzie Paweł Kukiz, który prawie 4 lata temu utrzymał mandat poselski dzięki koalicji z PSL. - Prezes (PiS - red.) go czaruje. "Paweł, to zaszczyt, że jesteś u nas. Bardzo cenimy to, co robisz". Taka rozmowa odbyła się parę lat temu. Teraz rozmowy są trochę programowe, a bardziej koniunkturalne. Ile, co chcesz, kiedy, jak załatwić - powiedział jeden z rozmówców WP.

Redakcja poleca

Kukiz na listach PiS. "Jarosław Kaczyński ma wszystko policzone"

Kukiz i poseł z ruchu Kukiz'15 Jarosław Sachajko mają regularnie spotykać się z politykami PiS, ministrami i prawnikami. - Mega mi imponuje ich pocieszna nadgorliwość. Gdyby Paweł był w naszym klubie, ale tak już formalnie, to wszyscy podnieśliby portki i zaczęli zapier… U nas w okręgu gościa kochają. Serio. TVN go jedzie, a nasi wyborcy traktują go jak ikonę - komentował jeden z rozmówców WP.

Zdaniem portalu Kukiz mógłby być "jedynką" listy PiS w Opolu, ale tutaj o wysokie miejsce biją się m.in. wiceminister obrony Marcin Ociepa, poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski czy minister sportu Kamil Bortniczuk.

Informator WP tłumaczył: - Kukiza można przesunąć do Wrocławia. Janusza (Kowalskiego – red.). Nowogrodzka by się chętnie pozbyła ("pogrzebał się w krytyce komisarza Wojciechowskiego, wali w premiera"). Bortniczuk też chciałby iść do Wrocławia ("albo do Krakowa, bo igrzyska"), ale we Wrocławiu jest miejsce zaklepane dla Janusza Cieszyńskiego (minister cyfryzacji - red.). 

Według rozmówców w siedzibie PiS "Jarosław Kaczyński ma wszystko policzone". - Wszystko. Każda gmina, każdy powiat. Kto ile głosów zebrał i kto ile może wziąć. Nie będzie sentymentów. Jak jesteś od 20 lat w partii, ale zmniejszasz poparcie w okręgu, to wypadasz - dodali.

RadioZET.pl/Wirtualna Polska